dori, o wit. C doktor Krawczyk też mówił. Mierzwa miała ciut za wysokie ph moczu, wiec tak czy siak starałam się podawać produkty z dużą jej ilością. Najgorsze jest to, że te, które mają dużo wit. C i Mierzwa je lubi (nać pietruszki, brokuły) mają jednoczesnie dużo wapnia. A np. papryki czy cytrusów nie je w ogóle. Lubi za to suszoną czarną porzeczkę i aronię.
Z tym żywieniem to dla mnie jest zagadka, bo kamień zrobił się mojej podopiecznej zaskakująco własnie wtedy, gdy zwiększyliśmy ilość zieleniny a ograniczyliśmy suche. Może to wina szczawianów (dostaje np. dużo cykorii, ale bez zewnętrznych liści), może tego, że jednocześnie ze zmianą diety przestała praktycznie pić wodę.
maro, sama przyznam, ze nie wiem, jak teraz karmić moją małą. Z przestudiowania miniaturki wynika, że to, co ma dużo wapnia jest szkodliwe i to co ma szczawiany jest szkodliwe, więc w zasadzie tak naprawdę niewiele produktów zostaje. Na pewno kupię teraz wodę Jana i będę podawać na zmianę z przegotowaną.
Może Xal, który już jakiś czas taką dietę u swojego Mefista stosuje, będzie miał jakieś konkretne rady.