Autor Wątek: To jak w końcu z tymi granulatami ?  (Przeczytany 14365 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Coisse

  • Gość
To jak w końcu z tymi granulatami ?
« dnia: Lipiec 28, 2010, 10:01:19 am »
Bo na stronie www.miniaturkabeztajemnic.com

Jest wyraźnie napisane , że granulat Cuni Pro Versale Laga jest szkodliwy . Ale i tak sporo osób go poleca . I ja nie wiem . Chętnie bym kupiła Grainless complete lub Cliffi Gold ale nie wiem gdzie . Granulatem karmiłabym tylko raz tygodniowo . To jak jest z tymi granulatami . ?

Tutaj jest wykaz szkodliwych i nieszkodliwych  granulatów wg www.miniaturkabeztajemnic.com - http://miniaturkabeztajemnic.com/dostepneg.html



Offline poulain

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 277
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.poulain.blog4u.pl
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 28, 2010, 10:07:17 am »
Grainless Complete możesz kupić na http://www.swiatkrolika.eu/. A co do szkodliwości granulatów, to nie będę się wypowiadać, bo chyba za mało wiem na ten temat żeby móc udzielać rad. ;]

Offline Xal

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 662
  • Płeć: Mężczyzna
    • Blog
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Perełka, Karmelka
  • Za TM: Pusia[*],Gapcio[*]
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 28, 2010, 10:58:28 am »
Ja również czuję się lekko zmieszany z tymi granulatami. Swojego czasu wyczytałem na tym forum, że dobrą firmą jest Vitacraft. Moim ucholom daję granulat Vitacraft Vita Special Regular mieszając go  z Vitacraft Special Vario Anti-hairball complex. Jako przysmak daję mieszankę Vitacraft Emotion Longhair. Produktów VL Cuni uchole wogóle nie chcą jeść.  Jednak po przeczytaniu kilku informacji na forum jestem już kompletnie skołowany czy dobrze karmię moich przyjaciół.
"That there’s some good in the world,(...), and it’s worth fighting for."
Zdjęcia moich uszu (22.06.2013)
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,9262.msg454719.html#msg454719 oraz https://www.flickr.com/gp/xal66/Z772HU

Offline Jakub

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1629
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 28, 2010, 11:19:28 am »
miniaturka nie poleca żadnego granulatu dzielą jetylo na najmniej szkodliwe skodliwe i bardzo szkodliwe najlepsza jest dieta bez granulatu nawet jeśli podaje się grainless complete granulaty versele lagi są dobre ale nie najlepsze najleprzy jest grainless complete ale żaden granulat nie zastąpi świeżych ziół warzyw i owoców

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 28, 2010, 23:25:18 pm »
Cliffi kupowałam ostatnio na www.otoli.pl
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 30, 2010, 18:52:37 pm »
Mam pytanie czy ktoś z Was daje swojemu królikowi Grainless Complete i czy uszak chętnie to je?

Ja zastanawiam się nad zakupem, ale nie wiem, czy granulat będzie smakował mojemu króliczkowi.
A poza tym jak wygląda sprawa przesyłki? Czy koszty mogą być tak samo duże jak cena całego opakowania granulatu?
Bo wtedy jego zakup robi się już mało opłacalny, a nie chcę od razu brać 5 opakowań nie wiedząc czy królik zje choć jedno.

Czy jest możliwość by zamówił go "mój" sklep zoologiczny?

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 30, 2010, 19:08:05 pm »
biszkopcik mała szansa, żeby twój sklep zoo go zamówił.
Kilka osób z forum daje - ponoć króle szamają normalnie.
Co do kosztów wysyłki to zapewne będą niedużo mniejsze niż sam granulat - najlepiej znaleźć kogoś z okolicy i zrobić zakupy przez net razem, albo zamówić od razu suszki, ściółkę itp.

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 30, 2010, 19:26:20 pm »
Dzięki za informację.

Wiecie co? Tak sobie pomyślałam, że ta strona http://miniaturkabeztajemnic.com/dostepneg.html
jest traktowana jak wyrocznia.
Napisałam (przed chwilą) maila do miniaturki z pytaniem o co chodzi z tym podziałem granulatów na szkodliwe, mniej szkodliwe itd.?
A konkretnie czy autor artykułu jest weterynarzem, albo chemikiem, który zna skład tych granulatów?

Czy cały artykuł powstał w oparciu o jakieś badania naukowe, czy też jest wynikiem tego, że tylko porównano składy granulatów i "wygrał" ten najbardziej bogaty w składniki i % włókna? Bo jeśli w oparciu o to drugie, to zanim kupię Grainless Complete ciesząc się, że daję mojemu królikowi TO CO DLA NIEGO NAJLEPSZE,
wolę wiedzieć czy jego autorem nie jest np. producent tej czy innej karmy dla królików i że rzeczywiście to jest OBIEKTYWNIE NAJLEPSZY dostępny na rynku produkt.

(Co do składu Chrumisia czy Vitapolu nie mam wątpliwości - skład np. 4,7% tłuszczu czy 6,1% włókna mówią same za siebie)

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 30, 2010, 19:45:38 pm »
Biszkopcik generalnie sklad jest na opakowaniach wiec to akurat mozna samemu porownac ;)

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 30, 2010, 19:56:56 pm »
Biszkopcik generalnie sklad jest na opakowaniach wiec to akurat mozna samemu porownac ;)

To akurat wiem :) chodzi mi jednak o to na jakiej podstawie jedne granulaty są zaliczane do lepszych a inne do gorszych?
Skąd autorzy mają wiedzę, że królikowi szkodzi to czy owo?
Ja rozumiem, że pewnie są jakieś książki na ten temat, ale zastanawiam się czy tutaj korzysta się z wiedzy książkowej czy wiedzy z jakiegoś niesprawdzonego, "internetowego" źródła?

Przejrzałam miniaturkę i jest tam mowa, że autorki lubią się dokształcać czytając książki. Nie piszą jednak nic o posiadanym wykształceniu w tej dziedzinie.
http://www.miniaturkabeztajemnic.com/nasza-historia.html

Stałam się może bardzo dociekliwa... ale chciałabym się upewnić, że zanim wprowadzę jakąś zmianę w życiu mojego królika, to że będzie to miało sens. Za dużo jest tych porad na wszelakich stronach, które zaczęły się wzajemnie wykluczać.
(Np.: dawaj granulat/ nie dawaj granulatu; zamykaj w klatce królika jak wychodzisz/ w ogóle nie zamykaj królika itd.)
W efekcie robię coś wierząc, że robię to dobrze - w końcu w Internecie tak pisze - a później znajduję inną - sprzeczną informację.
Przez to stałam się sceptyczna.

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 30, 2010, 20:00:34 pm »
ja wychodze z zalozenia, ze matka natura wie najlepiej. to sie sprawdza w przypadku wiekszosci zwierzat wiec krolikow tez. wiec jesli uszakowi zapewnisz warunki jak najbardziej upodobnione do naturalnych to to powinno byc dla niego najkorzystniejsze. to moja (nie fachowa) opinia ale wysunienta jednak na podstawie licznych obserwacji

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 30, 2010, 20:09:58 pm »
ja wychodze z zalozenia, ze matka natura wie najlepiej. to sie sprawdza w przypadku wiekszosci zwierzat wiec krolikow tez. wiec jesli uszakowi zapewnisz warunki jak najbardziej upodobnione do naturalnych to to powinno byc dla niego najkorzystniejsze. to moja (nie fachowa) opinia ale wysunienta jednak na podstawie licznych obserwacji

Ja się z Tobą całkowicie zgadzam! To co naturalne jest najlepsze.
Ale do takiego wniosku doszłam dopiero po długim czasie - po ponad pół roku odkąd mam Tuptusia.
Nigdy w życiu nie miałam królika, więc przed jego zakupem "dokształcałam" się na różnych króliczych stronach. Pierwsze co mi się rzuciło w oko, to to, że polecany był granulat. Z kolei moi znajomi twierdzili, że od surowych warzyw królik bardzo rośnie :) No więc ślepo podążałam za - jak już teraz wiem - głupimi radami.

Ale boję się, że kolejne "rady" też mogą być głupie, a ich głupota wyjdzie dopiero po czasie.
Dlatego postanowiłam działać zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.
Na razie ten rozsądek mi podpowiada:
"Zanim wydasz górę forsy na "cudowne królicze jedzonko" upewnij się, że to nie jest kolejna ściema" :)

Nuna

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 30, 2010, 21:59:37 pm »
Chyba  niektorzy zle zrozumieli nasza liste granulatow i to co chcielismy przekazac odszyfrowujac sklad. My niepolecamy zadnego granulatu. Kazdy jest pozbawiony wody, kazdy zawiera kilkakrotnie zmielone i podgrzewane produkty, sztuczne witaminy w wiekszosci zbedne. Kazdym krolik moze sie zakrztusic i kazdy jest za twardy dla kroliczego zgryzu.
Na gorze znajduja sie granulaty, ktore zawieraja najwiecej naturalnych skladnikow, a najmniej szkodliwych. Im nizej tym wiecej udziwnionych, szkodliwych lub zbednych w diecie krolika produktow.

To co kroliki potrzebuja to urozmaicona zblizona do naturalnej dieta czyli: ziola, trawa, warzywa i galazki. Do tego przystosowany jest kroliczy uklad pokarmowy, a nie do przewitaminizowanych odpadow z dodatkiem alg czy wyciagu z nagietka.

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 30, 2010, 22:08:46 pm »
Nuna ma rację, sama się przekonałam co do twardości granulatu. Truś go nie gryzł, albo podgryzał, przez co nie ścierał trzonowców- teraz mamy z nimi problem, ponieważ są 4mm ponad normę, uszak jeśc zbytnio nie chce. Po drugie połykając większe kawałki, one pęczniały w żołądku- zapychał sie i nie chciał więcej nic jeśc,co z kolei doprowadziło do wyniszczenia zdrowych kultur bakterii w jelitach, małych bobków, zatorów z włosami, granulat zalegał w układzie pokarmowym, sztucznie wypełniał żołądek. Odkąd nie stosujemy granulatu- zdrowie uszaków sie polepszyło i to znacznie, wszystko jest zjadane, szczególnie siano i warzywa. Dlatego jak mam cos polecać to z czystym sercem dietę bez granulatu. 

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 30, 2010, 22:28:44 pm »
Otrzymałam odpowiedź na maila, a przy okazji się dowiedziałam, że Nuna jest również uczestnikiem tego forum.

No i co mam teraz zrobić z tym fantem?
W innych wątkach można znaleźć porady: "kup swojemu królikowi ten granulat, bo ma tyle % tego i owego i tamtego".
A tu się nagle okazuje, że te wszystkie granulaty to ściema i nabijanie kieszeni producentom?
I że nieważne ile mają % jakichśtam składników, skoro i tak są sztuczne i szkodliwe...

Ehhh przynajmniej zaoszczędzę na kosztach przesyłki, bo chyba nie będę kupować innego granulatu...

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 30, 2010, 22:46:49 pm »
Krępy dostaje tak rzadko granulat, że daje mu taki, jaki dostaje u siebie w miescie.
ktory raczej specjalnie polecany nie jest ;) ale na codzien dostaje zdrowe warzywa, liscie,
owoce, ziola, suszki, sianko - ze raz-dwa razy w tygodniu moze zjesc ten granulat ;)
pomysle moze o zmianie na zime, jak nie bede miala juz zielonego.
Ale moze wymysle cos innego ;) W kazdym razie paczuszka granulatu "niby" najlepszego za 15zł
to dla mnie spory wydatek, i jak na razie zbedny :)
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 31, 2010, 08:58:40 am »
A mnie przyszlo do glowy takie pytanie. jesli ktos kupi kroliczka w sklepie, nie zna wieku i dotychczasowej diety, to co robic? Ze swiezymi warzywami i zielenina trzeba bardzo ostroznie, czy na samych suszonych warzywach, suszkach i sianku mozna takiego kroliczka 'przetrzymac' do czasu przyzwyczajenia zoladka do zielonego? Czy jednak dawac granulat na poczatku i pomalu go wycofywac?

Nuna

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 31, 2010, 10:34:38 am »
Od razu przyzwyczajac do zieleniny, po listku, po plasterku. Jesli maluch bedzie dostawal i granulat i zielenine to bedzie zostawial cekotrofy bo jego dieta bedzie za kaloryczna.
Mozna np. siano, suszki, suszone warzywa i powolutku wprowadzac ziola, pozniej warzywa. Granulat jest zbedny w kazdym wieku.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 31, 2010, 10:44:27 am »
Dziekuje :)

asiakrólik

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 03, 2010, 20:03:39 pm »
Mój królik niestety ma taką wadę zgryzu co uniemożliwia mu jedzenie sianka, i wielu innych dobrych dla królika rzeczy, więc kupuje mu granulat z górnej półki co się teraz okazało i tak jest szkodliwy, chce go dobrze żywić, żebym mogła długo się nim cieszyć.

Ma ktoś podobną sytuacje, mój królik nie ma dolnego siekacza i jeszcze paru zębów z tyłu:( stąd te problemy. Pozostałe zęby do korekty.

zabir

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 03, 2010, 22:26:55 pm »
Cytuj
Mój królik niestety ma taką wadę zgryzu co uniemożliwia mu jedzenie sianka, i wielu innych dobrych dla królika rzeczy, więc kupuje mu granulat z górnej półki co się teraz okazało i tak jest szkodliwy, chce go dobrze żywić, żebym mogła długo się nim cieszyć.

Chciałbym ogarnąć lekko temat, bo chyba zaczynają wkradać się pewne przekłamania.
Jak wiemy wszelkie skrajności są niewskazane i tak jest w tym przypadku.
Robiąc podział na granulaty "najmniej szkodliwe, szkodliwe i bardzo szkodliwe”, nie mieliśmy na celu straszenie opiekunów do takiego stopnie, że mają poczucie winy karmiąc tym swoje uszaki właśnie granulatem.
Pisząc o ich szkodliwości chcieliśmy temat ująć rzetelnie, tzn. biorąc pod uwagę wszystkie możliwości żywieniowe, a sposób produkcji granulatu, składu itp. w pewien sposób jest on szkodliwy, ale nie oznacza to że podawanie granulatu zabija królika w mgnieniu oka.

My promujemy dietę bezgranulatową, dlatego że jest ona bardziej zbliżona do naturalnej lepiej wpływa na zdrowie (stąd słowo „szkodliwość” granulatu w stosunku do diety bez granulatowej).

Jeżeli karmisz króliczka granulatem, bo np. nie chce za nic w świecie jeść innego pokarmu, lub z innych względów nie możesz go karmić czymś innym, a podajesz mu granulat powszechnie uznawany „z górnej półki”, „najmniej szkodliwy”, czy jak by to jeszcze inaczej ktoś inny ujął, to znaczy że dbasz o królika, ale podchodząc obiektywnie do tematu lepsza jest inna dieta, choć nie zawsze jest ona możliwa.

Offline Nekierta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 374
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 03, 2010, 22:43:41 pm »
Ja sama się już gubię w tych granulatach, ale i tak zostanę przy nich. Nie stac mnie, żeby kupowac cały czas warzywa i inne w sklepie, a własnego ogródka nie mam. Do babci po buraki, marchewki i inne też bym nie jeździła codziennie, bo po 2-3 dniach już nie daję do spożycia, więc zapasy by się marnowały i inne. Staram się dawac tą niewielką łyżkę granulatu rano i wieczorem, w ciągu dnia zawsze coś ma pod nosem. To warzywa, suszki, gałęzie, siano... Więc mimo wszystko jest raczej dobrze. Na razie nie będzie diety bezgranulatowej i już. Dziękuję za ten podział granulatów, bo mimo wszystko wiem, że tak źle nie jest karmiona. Żałuję, że nie mogę zapewnic jej samych warzyw i zielonego, ale niestety.


Nina

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 04, 2010, 14:28:33 pm »
Ja niestety też żałuję, że nie mogę zapewnić swoim uszom świeżej trawki, ziół i innego zielonego.
Mieszkam w bloku, trawy obok domu nie zbieram bo wiadomo psy,
Niestety moje króliki będą jadły granulat, nie jestem w stanie zapewnić im dużej ilości zielonego. Wszystko co dostają kupuję: sałatę rzymską, natkę pietruszki, cykorię, koperek i inne, to co jest w sklepach

Offline Hordra

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1119
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 04, 2010, 15:11:09 pm »
W jaki spośób niby Cuni Pro ma szkodzić zdrowiu uszaka ?
Moje jedzą go od kilku miesięcy i nie zauważyłam niczego niepokojącego, weterynarz również nie - sierść ładna, błyszcząca, samopoczucie dobre, składniki chyba zbilansowane, bo nie tyją w jakimś ekstremalnym tempie. Poza tym kwestia diety czy też nie, ale Emilowi znika to brzydkie coś co miał w uchu, żaden z nich nie miał zatoru mimo, że ostatnio linieją na potęgę.

zabir

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 04, 2010, 15:50:55 pm »
Cytuj
W jaki spośób niby Cuni Pro ma szkodzić zdrowiu uszaka ?

Jak przeczytałaś uwaznie komentarz nad tą grupą granulatów, to z pewnością wiesz co wchodzi w skład tego granulatu.

Cieżko się spodziewać, aby producent oferując produkt nie zadbał o to aby wyglądał on przyzwoicie, pachniał nienajgorzej, był w miare chetnie zjadany, a przy tym królik nie padał po jednej granulce, własnie stąd w składzie granulatów biora się probiotyki, konserwanty, jakieś dodatki smakowe i zapachowe. To sprawia że można odnieśc wrażenie iz nasz królik jest w świetnej kondycji.

Jeżeli patrzymy na zdrowie naszego królika krótkobierznie, to masz rację, być może wyglada zdrowo, czuje się dobrze, bryka jak szalony, a wage ma idealną.
Sam przekonałem się niestety jak szybko może sie to zmienić i jak cieżko jest wyprowadzić królika na prowizoryczną prosta.

Hordra - Twój królik nie miewa wzdęć? Zdarza mu się robić małe kupki? Jak reaguje na warzywa, jakie ma cekotrofy?


Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 04, 2010, 16:27:07 pm »
A propos tych probiotyków. Jeśli mamy uszaka przyzwyczajonego do granulatu z probiotykiem i wyższą zawartościa włókna, to czy jeśli zaczniemy mu podawać "mniej szkodliwy" bez probiotyków i z mniejszą ilością włókna, to czy nie zaczną się problemy? Zwierzak może przecież tego nie strawić bez wsparcia?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

zabir

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 04, 2010, 16:43:33 pm »
W tych "mniej szkodliwych" sa takie "dodatki", które królik bez pomocy probiotyków powinien strawić. Jego przewód nie zaczyna trawić tylko za pomoca probiotyków( gdy takie dostaje przez dłuzszy czas) i gdy ich (probiotyków)nie dostanie to cały proces strawienny nie zatrzyma się w miejscu.

Mniejsza ilościa włókna, to zalezy z jak dużo mniejszą. Oprócz granulatu sa też inne pokarmy dostarczajace włókno, a zamieniając granulat o mniejszej zawartości włókna np. o 1-2% nie będzie znacznych różnic, a bierzmy pod uwage też fakt, że przestajemy dawac królikowi też większa ilość konserwantów itp.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 04, 2010, 21:06:09 pm »
No jakie "dodatki"?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

zabir

  • Gość
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 05, 2010, 16:21:05 pm »
Takie, które królik powinien strawić bez zbędnych w tym celu probiotyków.

Offline Blacky

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3342
  • Płeć: Kobieta
    • Pomyślna Blog
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 05, 2010, 20:03:22 pm »
Jak rozumiem w tych granulatach bez probiotyków są tylko takie składniki?
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate! ;>
Pomyślna blog

Offline Biszkopcik

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 401
  • Płeć: Kobieta
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 07, 2010, 21:01:26 pm »
O, to znowu się dowiaduję czegoś nowego. W innym wątku ktoś chwalił probiotyki i polecał żeby dokupywać królikowi, a tu się okazuje, że jednak są one sztuczne dla królika i wcale - jak zrozumiałam - nie są zalecane.

Co do granulatu. Mój królik jest nieufny wobec warzyw, lubi tylko marchewkę i jabłko. Jak go wypuszczam na trawkę, to nawet mlecza nie skubnie ani trawki.
Nie mogę mu zapewnić składników odżywczych karmiąc go tylko marchewką. Dlatego daję mu granulacik.
Może byłoby inaczej gdybym od razu dawała mu tylko zieleninę, ale to właśnie w Internecie czytałam pozytywne opinie o granulatach i karmię go granulatem od maleńkości.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: To jak w końcu z tymi granulatami ?
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 07, 2010, 21:17:58 pm »
Biszkopcik, a w ktorym watku bylo o probiotykach? Moze chodzilo o taki probiotyk, ktory podaje sie krolikom w czasie kuracji np. antybiotykiem lub przy biegunce?

Moj Tosio zle reagowal prawie na wszystkie swieze zieleniny, warzywa i owoce. Byl na tzw. suchym zarciu. Kupilam go jak byl malenki, pojecie o krolikach mialam znikome. O ziolach i roznych salatach pojecia nie mialam. Jak zorientowalam sie, ze nie toleruje swiezosci (marchewka, jablko, pekinska) to nie meczylam go i jadl granulat itp.

Moze gdybys od poczatku przyzwyczajala do zieleniny, to krolas by ja jadl, ale moze by mial problemy z brzuszkiem i musialabys zaprzestac dawac mu zielenine? Nie wiadomo, bo tak naprawde z kroliczkami z zoologow trzeba ostroznie i dlatego polecano granulaty, zeby zapobiegac biegunkom, wzdeciom. Bo tak sie wszystkim wydawalo, ze bedzie bezpieczniej. Jednak na dluzsza mete okazuje sie ze nie do konca, bo bywa, ze kroliki dorosle choruja na wzdecia i maja problemy z jelitami. Wiec nastapil taki odwrot: ograniczanie granulatu na rzecz naturalnej zywnosci.
Troche zagmatwalam, ale mam nadzieje, ze zostane dobrze zrozumiana.

Mozesz zachecac krola do zieleniny. Moze sie przelamie. Jozia tez nie skubala trawy na dworze. Jadla jak jej zerwalam :) No i zajada sie owsem. Mozesz posadzic taka 'sztuczna' trawke i sprawdzic czy sie Tuptus skusi :)