Witam
od pewnego czasu moj kroliczek ( ma okolo 7 lat, samica) stracil troche na apetycie tzn je i pije ale nie tyle co kiedys, robi "bobki" takze wszystko wydawaloby sie ok, ale
pare dni temu wyczulem takie jakby wybrzuszenie pod pyszczkiem, a dzisiaj patrze i jest juz widoczne, tzn zrobilo sie takie cos w rodzaju opuchlizny (taka troche twarda, boli kroliczka gdy dotyka), jest to pod glowka, nie przy samym pyszczku ale tak blisko (jakbym opisywal takie cos u czlowieka to napisalym ze spuchlo komus mocno gardlo, gorna czesc szyi), ktos moze mi powiedziec czy moge jakos pomoc kroliczkowi? mam bardzo daleko do najblzszego weterynarza, w zadnej ksiazce i na stronach www nie spotkalem dokaldnie takich objawow...krolik dalej je i pije ale malo, schudl troche przez ostatnie dni
z gory dziekuje za odpowiedzi