Witajcie!
Obcinamy naszym kroliciom pazurki w miare regularnie (raz na dwa miesiace okolo), bo dosyc szybko im rosna. Obie sa na codzien bardzo ufne, niczego sie nie boja, ale przy obcinaniu pazurkow (a konkretnie chodzi o podnoszenie je) niesamowicie sie boja - nie wyrywaja sie juz tak mocno jak kiedys, ale cale sie trzesa i dysza ze strachu, tak ze az nam sie serce lamie. Mimo ze trzymamy je tak, jak nam pokazal weterynarz, czyli tylem do nas, trzymajac obiema rekami mocno brzuch, w tym jedna reka podtrzymujac gorne lapki (ostatnio nawet zaczelysmy to robic na siedzaco, zeby mialy mniej stresu, a gdyby sie przypadkiem wyrwaly, to zeby wyladowaly miekko na kanapie), ale dalej ogromnie sie boja i trzesa...czy ktos ma moze jakas metode na to, by byl to mniejszy stres dla krolisiow? NIe chcemy na kazde obcinanie wybierac sie do weterynarza, poniewaz nie mamy samochodu, a zabieranie kroliczkow przez pol miasta w przewozniku jest dla nich jeszcze wiekszym stresem. Prosze doradzcie, jesli macie jakies sprawdzone metody! z gory dzieki!