Milka trafiła do mojego domu jako zabawka dla młodszej siostry, czego nawet nie skomentuję. Ich ukochane dziecko chciało, to ma. O, i niech się uczy odpowiedzialności.
Dziecko znudziło się kicajem dość szybko, czego można się było spodziewać.. Uczę się w szkole z internatem, a czasem jak przyjeżdżałam na weekend to Milka miała sucho w poidełku i pusto w misce.. ale to Jej ukochany króliczek. Noszony na rękach, miętolony, głaskany.
W każdym razie, nieważne. Dziecko się znudziło i mimo, że oficjalnie nadal jest siostry, to jednak zajmuje się nią ja.
Przyniesiono ją do domu 19 grudnia, była wtedy malutka, ale nie potrafię określić jej wieku.
Zdjecia: http://www.photoblog.pl/#yadira/54243967http://www.photoblog.pl/#yadira/54596944 - tutaj porównanie do suki prawie-labradora.
królica była spokojna, wypuszczałam ją na bieganie jak się dało.. ale - skończyło się.. nie mam za bardzo jak jej wypuścić, bo mój pokój jest mały i ma dużo nieciekawych kryjówek, a w drugim cały czas ktoś przebywa więc ja się tam nie pokazuję.
Pytanie pierwsze:
Macie jakieś sprawdzone sposoby zabezpieczania terenu, żeby królik mógł pobiegać? Płotki, dykty itp?
Druga sprawa:
królica zrobiła się agresywna, rzuca się na rękę, jak wkładam ją do klatki by np. nasypać jedzenie, dać sianka itp. zaczęło się bardzo niedawno, ale nie chcę, żeby to się przerodziło w coś gorszego niż tylko poddrapywanie i kąsanie [przeglądając forum i czytając, ze króliki potrafią się wieszać na rekach.. wole tego uniknąć]. Co mogę zrobić?
Trzecia sprawa:
Królica ma białe pazurki, widać część ukrwioną - mogę bez przeszkód obciać jej pazurki? jeśli tak, to czy mogę to zrobić cążkami dla ludzi?
jak przyzwyczaić Milkę do obecności człowieka, bo boi się ludzi?
jakie mogę jej zapewnić atrakcje, stymulacje umysłu?
Z góry dziekuję za wszelką pomoc.
jeśli na jakieś pytania odpowiedzi już są gdzies na forum to poprosze linki do wątków.