Autor Wątek: Przykre przejścia  (Przeczytany 3323 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ninia41

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lilcia, już na zawsze w sercu [*]
Przykre przejścia
« dnia: Lipiec 14, 2010, 22:24:32 pm »
Przeglądając forum, postanowiłam, że napisze o naszych niemiłych przejściach. Może komuś sie to przyda.. :icon_arrow
Noto zaczne od początku. 26 Czerwca zauważyłam u Lilly dziwne zachowanie, przekrzywiona główka, od czasu do czasu trzepanie uszkami ;(
28 Czerwca poszliśmy do weta, Pierwsze co Pani wypytała od ilu dni już trwają  te objawy itd itp
Następnie pani zajrzała jej w uszka i pierwsze co powiedziała że to na pewno nie od uszu..Tylko coś raczej neurologicznego..potem ją zważyła, zbadała, zmierzyła temperature..Powiedziała że tak jest wszystko w porządku..Zapytała czy królik nie stał na przeciągach,  czy przypadkiem sie o coś nie uderzyła. :?:
Czy sie uderzyła tego powiedzieć nie mogłam :icon_rolleyes :icon_redface bo, gdy lata po domu wtedy mam cały czas na nią oko, a gdy jest w klatce wiadomo, że nie moge cały czas na nią zerkać..
Dostała 3 zastrzyki- antybiotyk, następny zwalczający zapalenie i zastrzyk witaminowy. Jeździliśmy codziennie przez cały tydzień do weterynarza, leczenie trwało 5 dni. Po 3 dniach dawania zastrzyków widać było już znaczną poprawę, Lilly stała sie weselsza, po 5 dniach już było o wieele wiele lepiej niż wcześniej.Została tylko przekrzywiona główka, ale już znacznie mniej niż na początku, szyjke miałam masować jej 2 razy dziennie i za tydzień mieliśmy sie zgłosić do kontroli.
W niedziele dzień przed kontrolą jej stan znacznie sie pogorszył :icon_cry, kręciła sie w kółko, prawie nie reagowała, a do tego oczopląs. Byłam przerażona, :( w Poniedziałek od razu do weta jednak przyjmowała nas inna pani, Lilly dostała silne leki po których już kilka godzin później widać byłoo znaczną poprawę, kolejna wizyta następnego dnia, objawy już całkiem minęły, Lilly była jak nowa jednak dostała jeszcze 1 zastrzyk i została odrobaczona.
Noi jak narazie wszystko w porządku Lilly jest pełna energii, nie widać żadnych niepokojących objawów ;) ;). A do weterynarza, jeśli wszystko będzie dobrze, mamy zgłosić się dopiero za 3 tygodnie czyli gdzieś 30 lipca i wtedy, po badaniu, zostanie zaszczepiona.

.Jestem szczęśliwa, że mała z tego wyszła i mam nadzieje, że to już nie powróci..
Nasi idealni towarzysze mają zawsze 4 łapy!

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8982.35 Galeria :)
Lilly :swieca:

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:27:52 pm »
Wygląda na to, że to e. cuniculi

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/cuniculi.html

Offline Ninia41

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lilcia, już na zawsze w sercu [*]
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:33:15 pm »
Wiesz, mi w myślach chodziło tylko to, w nocy nie mogłam spać, bałam sie o małą. Mimo, że jest u mnie nie całe 2 miesiące już tak wiele Razem przeszliśmy, jeśli nawet to E.cuniculi i to kiedyś powróci to będę  walczyć o jej życie. Choć mam nadzieje, że to nie to!i już to więcej nie wróci..;)
A ten link co podałaś to czytałam już bardzoo dużoo razy, gdy Lilly była chora i czytając to płakałam, no ale narazie jest wszystko dobrze i mam nadzieje, że już tak zostanie..;-))
Nasi idealni towarzysze mają zawsze 4 łapy!

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8982.35 Galeria :)
Lilly :swieca:

hubert33

  • Gość
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:40:19 pm »
to tak jak w przypadku Pszczółki , o tutaj http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9005.0

3mam kciuki żeby wszystko było ok! bądźcie dzielne dziewczyny!

Offline Ninia41

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lilcia, już na zawsze w sercu [*]
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:56:40 pm »
Moja miała inne objawy, ale wiem że E.cuniculi ma je rózne. Chociaż moja miała miała o wieele mniej przekrzywioną główkę, nie zwijała się w kulkę i nie upadała. Tak jak mówiłam wszystkie objawy minęły, główka już w pełni prosta i mam nadzieje, że już nic nie powróci..!
Dziękuję Wam
, ale już mnie nie straszcie prosze, bo będę tylko o tym myśleć a chyba lepiej myśleć o tym, że Lilly jest już zdrowia, i że już tak zostanie! Tak na prawdę to ciągle myśle, że to nie E.cuniculi tylko co innego wkońcu to nie musiało być właśnie to..
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2010, 23:01:01 pm wysłana przez Ninia41 »
Nasi idealni towarzysze mają zawsze 4 łapy!

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8982.35 Galeria :)
Lilly :swieca:

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 14, 2010, 23:02:13 pm »
coś ty, cieszymy sie, że mała jest zdrowa i oby to paskudztwo nie wróciło nigdy.
Tylko dziwię się, że wetka nie postawiła konkretną diagnozę, bo tak zrozumiałam z twojego opisu.

A możesz napisać, do kogo chodziłaś?

Offline Ninia41

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lilcia, już na zawsze w sercu [*]
Odp: Przykre przejścia
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 14, 2010, 23:17:58 pm »
Wiesz ja myśle, że nie wszyscy weci mają wql pojęcie o tej chorobie. U mnie w mieście nie ma weta typowo od królików, jednak znalazłam najlepszego jakiego sie da, który zajmuje sie również leczeniem mniejszych zwierząt. Jak poszłam pierwszego dnia to wziełam ze sobą kartki z informacjami o E.cuniculi, pani czytała i powiedziała właśnie nazwe jakiegoś leku przeciwzapalnego który właśnie podamy Lilly, mimo wszystko nie sądzę, że nie zna sie na królikach bo pojęcie ma, Myśle, że bardziej podejrzewała uderzenie o coś..i właśnie takie zachowanie.
Nasi idealni towarzysze mają zawsze 4 łapy!

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8982.35 Galeria :)
Lilly :swieca: