Muszę, niestety, odświeżyć wątek...dzisiaj w bobkach Buby znalazłam robale (fuj fuj fuj!). I wpadłam w panikę. W związku z tym, że są święta, najwcześniej będę mogła z nią pojechać do weta dopiero w poniedziałek. Poradźcie mi, proszę, czy sama do poniedziałku mogę pomóc jakoś królicy? Czy muszę ją jakoś odseparować od Bobka (i czy w związku z tym zaprzestać zaprzyjaźniania)? Boję się, żeby Bobek nie złapał od niej pasożyta. Pewnie w poniedziałek pojedziemy z oboma królami...Radźcie, proszę...