Autor Wątek: Chcę wyratowac mojego królika.  (Przeczytany 9167 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

PinkyPie

  • Gość
Chcę wyratowac mojego królika.
« dnia: Lipiec 04, 2010, 08:18:03 am »
Odrazu proszę o nie krzyczenie na mnie,jaka to jestem zła itp :blaga: 
Otóż chciałam miec zawsze króliczka,oczywiscie tylko z adopcji.
Gdy kilka miesiecy temu tata kupił mi królika miniature z zoologa.
Cieszyłam się,cóż sprzątałam i wogule.
Ale potem Tuptus urusł.Babcia zaczeła się drzec ,ze od królika jedzie (mimo ,że sprzątałam) ,a tata powiedział ,że nie sprzątam.Po szkole gdy wracałam sprzątałam mu.
To tata i mama sprzatali jak mnie nie było i krzyczeli ,że nie sprzątam.Mówiłam im ,że jak wróce ale oni nie i nie.
I wreszcie okazało sie oco chodzi.
Otóż NIENAWIDZONA przezemnie ciotka ma dziecko (2 letni Kacper).Spodobał mu sie Tuptus,chciał nim tarmosic i wogule.Ja na to nie pozwalałam to ciotka poszła do rodziców,nagadała im i jej rodzice tak jakby dali ;(
Ona po nim sprzątałą ,królik królik był w garażu :o.Protestowałam ale oni nic.
Potem przeprowadziłam się do nowego domu,mamy alarm i jest problem.
Kupiliśmy psa,na noc gdy spi po cichu zanosze go do piwnicy (nie mamy alarmu) ,a potem wstajemy z mamą o 5.00 i jedziemy do domu do nas ( pies zwykle jeszcze spi potem sie dopiero budzi i juz biegamy itp).
Pomyślałam ,że z królikiem też tak mogłobybyc.
Wracam do babci ,a tu..... TUPTUŚ W  CHLEWIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kacprowi królik się znudził,ciotka zajmowac się niechce.
Błgam rodziców,proszę ale mama mówi ,że znów będzie dawało.
Tata znowu ,że  - nie wsytarcza Ci pies???-.
Chciałam królika, chcę ponieśc tego konsekwecje.
Trudno mam już królika,nie zabije go.
Mimo to boję się,czasu mam mało ( babcia planuje ,,króliczy pasztecik''  :crazy: :placze ).
Wiem ,jestem skończoną debilką, ale prosze Was nie krzyczcie na mnie ,jeśli szybko podacie pomysły wyratuje Tuptusia i bedziemy razem szczęsliwi.

Proszę....ja go kocham :icon_cry

Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 04, 2010, 08:53:05 am »
Po pierwsze zmien mu sciolke i kladz dyze trawy. Kazdego dnia swiezej. To powinno pomoc. Nie kupuj zapachowych sciolek bo to jest masakra dla kroliczkow. Przekonaj rodzicow ze twoj kroliczek nie jest na pasztet. A moze poprostu wywies ogloszenie i oddaj kroliczka w dobre rece bez zgody rodzicow. Takie jest najlepsze rozwiazanie zeby poprostu go oddac w dobre rece. Wiem ze bedzie ci ciezko, ale pomysl co bedzie jak twoi rodzice teraz sie zgodza a potem znowu bedzie to samo.Moim zdaniem szybko i to jak najszybciej oddaj go w dobre rece. Moze bedziesz mogla go odwiedzac :)

Offline Jakub

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1629
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 04, 2010, 09:07:58 am »
Klóliczka nie trzymiemy na trocinach tylko żwirek drewniany wsypujemy do kuwety do której uczymy się załatwiać królika spróbuj przemówić rodzicom do rozsądku są dorośli i wiedzą co dobre. A jeśli nawet to nie poskutkowało to pogroź towarzystwem opieki nad zwierzętami może napisz do nich maila to ci pomogą a jak ciotka będzie to miała gdzieś to powiedz im żeby przyjechali

hubert33

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 04, 2010, 09:18:15 am »
Zgłoś też jak najszybciej do adopcji, może znajdzie się dom tymczasowy.

Tutaj masz do wypełnienia wszystko
http://adopcje.kroliki.net/dokumenty.html

Wiem, że czas gra rolę ale napewno warto!
Zrób fotki małemu i tutaj na forum też napisz o nim, że szukasz domu tymczasowego że zgłaszasz do adopcji itd.
Nie załamuj się, tylko działaj! Dla jego i swojego dobra i spokoju, że zrobiłaś wszystko co jest możliwe.

Rodzicom przekaż, że ok, rozumiesz że nie chcą ale żeby w to miejsce chociaż pozwolili abyś zajęła się królikiem tam gdzie jest teraz bo jest zgłoszony do adopcji, że czeka na rodzinę zastępczą (pewnie spotkasz się ze śmiechem, ironią, bo ludzie mało na ten temat wiedzą ale olej to) i żeby przeczekali ten czas jak znajdzie się dobry opiekun! niech pogadają jak poważni dorośli ludzie z ciotką itd żeby nic nie robili królikowi.
Wyjaśnij babci, że to nie jest królik hodowlany ale domowy, nastrasz np. że nijak nie nadaje sie na pasztet itp że jest trujący
wiem, wiem brzmi strasznie ale czasem tylko takie ostre teksty przemawiają do ludzi.
A przez ten czas sama zaopiekuj się małym tam gdzie jest. Przenieś go do klatki, tak jak być powinno.
Powiedz rodzinie, że Ty bedziesz sie nim opiekowała do czasu jak nie znajdzie sie nowy dom.

A jak nie poskutkuje to powiedz, że jest coś takiego jak SPK no i że jest grupa prężnie działających ludzi związanych z prawami, dobrem królików, że są interwencje i będą mieli z nami doczynienia jak tylko coś stanie się z królikiem, choć... to może zadziałać różnie i jeszcze bardziej ich nakręcić ale... kto nie ryzykuje temu się nie udaje.  

I nie martw się nikt tutaj nie będzie osądzał Cie, że jesteś zła itp. Bo tak nie jest! Nie Twoja wina że rodzice zadecydowali inaczej ale teraz tak naprawdę w Tobie nadzieja aby zrobić wszystko żeby było ok. Dlatego stań na wysokości zadania, zajmij się nim pożądnie tam gdzie jest. BNawet jeśli będzie to wymagało poświecenia , nałschania się ze strony rodziny, marudzenia, Ty zrób swoje tak jak być powinno!

3mam kciuki!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2010, 09:21:44 am wysłana przez hubert33 »

Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 04, 2010, 10:07:04 am »
Ja też trzymam kciuki :doping: i mam nadzieje, że króliczkowi nic sie nie stanie. Napisz nam o postepach . Czekamy

kasiagio

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 04, 2010, 10:21:17 am »
A mnie się wydaje ,że sobie z nas żarty robisz  .......... :/ 

Wychowaj sobie najpierw rodziców i ciocię a i babcie też ............ a potem bierz pod dach jakiekolwiek zwierze .


Adres dobrej strony , ale nie czytaj go tylko TY  tylko WSZYSTKIM w Twojej rodzinie ją przeczytaj !!

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/

hubert33

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 04, 2010, 11:07:45 am »
A mnie się wydaje ,że sobie z nas żarty robisz  .......... :/ 

Wychowaj sobie najpierw rodziców i ciocię a i babcie też ............ a potem bierz pod dach jakiekolwiek zwierze .


Adres dobrej strony , ale nie czytaj go tylko TY  tylko WSZYSTKIM w Twojej rodzinie ją przeczytaj !!

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/


To się przysłużyłaś w pomocy, nie ma co.
Uważam, że niesprawiedliwie i za ostro pojechałaś.
Tu potrzebna jest pomoc, ukierunkowanie żeby było ok na przyszłość dla zwierzaka a nie deliberowanie teraz jakich kto ma rodziców, rodzinę. Rodziców, rodziny się nie wybiera.
Tym nie za wiele pomożesz.
Dobrze, że dziewczyna chce za wszelką cenę pomóc i zaradzić sytuacji która nagle nastąpiła.
A winić ją za zachowanie rodziców? Daj spokój.

Pinky Pie - działaj zgodnie z tym co Ci napisałem!

kasiagio

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 04, 2010, 11:23:34 am »
hubert33  może i ostro , ale czasami tak trzeba , już za wiele takich głupich żartów mieliśmy na forum 9 ktoś sobie z nas żarty robił ) 
Po za tym to jest prawda , trzeba  się edukować całą rodziną , skoro się chce mieć zwierzę  jakiekolwiek , dziewczyna sama pisała że :
Ale potem Tuptus urusł.Babcia zaczeła się drzec ,ze od królika jedzie (mimo ,że sprzątałam) ,a tata powiedział ,że nie sprzątam.Po szkole gdy wracałam sprzątałam mu.
To tata i mama sprzatali jak mnie nie było i krzyczeli ,że nie sprzątam.Mówiłam im ,że jak wróce ale oni nie i nie.
Otóż NIENAWIDZONA przezemnie ciotka ma dziecko (2 letni Kacper).Spodobał mu sie Tuptus,chciał nim tarmosic i wogule.Ja na to nie pozwalałam to ciotka poszła do rodziców,nagadała im i jej rodzice tak jakby dali icon_placze
 
Czy według Ciebie jej rodzice i babcia zachowują się odpowiedzialnie ?? 
Bo dla mnie NIE .


kasiagio

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 04, 2010, 11:26:25 am »
Królik to nie zabawka , że można nią od jednego do drugiego przerzucać , według ciebie oddanie go małemu dziecku jest takie odpowiedzialne ??
Hmm jeżeli masz a myślę że masz trochę rozsądku to podzielisz moje zdanie .

Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 04, 2010, 11:42:26 am »
masz racje ze nie powinno bawic sie zwierzatkami ale to nie jej wina ze jej rodzice tacy sa wiec nie obwiniajmy dziewczyny tylko jej pomozmy.



DZiałaj ze wskazówkami które podal ci HUBERT### i to jak najszybciej

hubert33

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 04, 2010, 11:51:38 am »
Ale co to zmieni ta Twoje próba edukacji w tym momencie tutaj?
Pomożesz tym tu i teraz???
Zgadzam sie że królik nie jest zabawką ale chcesz ją pogrążyć teraz???
Co to da  ???
Tu trzeba działać !!
Konkretne informacje co zrobić można w tej sytuacji a nie poczytanka, pogadanka o naturze zwierzaka.
To swoją drogą, na przyszłość.

A teraz potrzebne są konkretne, zdecydowane działania!

DZIAŁAJ DZIAŁAJ! DASZ RADĘ!
« Ostatnia zmiana: Lipiec 04, 2010, 11:53:49 am wysłana przez hubert33 »

kasiagio

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 04, 2010, 12:02:38 pm »
hubert  zobaczymy czy ta Twoja pomoc coś da ........ oby mały trafił  do adopcji tak jak piszesz ........

hubert33

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 04, 2010, 12:42:30 pm »
hubert  zobaczymy czy ta Twoja pomoc coś da ........ oby mały trafił  do adopcji tak jak piszesz ........


jakikolwiek wpływ na zmianę obecnej sytuacji jest znaczący,
a czy zostanie wykorzystane to co poleciłem, to już nie do mnie należy.
przynajmniej próbowałem a nie pogrążałem i prawiłem morały.





Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 04, 2010, 13:03:36 pm »
Nie klocmy sie tylko lepiej pomozmy po to sa fora :)

hubert33

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 04, 2010, 13:40:51 pm »
no próbujemy pomóc ale czy cokolwiek dociera do zainteresowanej nie wiadomo, bo nagle zamilkła.
mam nadzieję, że zaczęła chociaż jakoś działać.

Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #15 dnia: Lipiec 04, 2010, 14:08:36 pm »
PinkyPie odezwij sie do nas czekamy na wiesci.
                    Tez mam nadzieje że sie uda wszystko naprawic i króliczkowi nie stanie sie zadna krzywda. :krolik

Offline Jakub

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1629
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #16 dnia: Lipiec 04, 2010, 14:48:04 pm »
to nie wina dziewczyny tylko rodziców to oni zgodzili się na zwierze pod swoim dachem i jednocześnie zobowiązali się dać mu dozywotnią opiekę to że pinkypie chce zmienić mu warunki świadczy tylko o tym że jest odpowiedzialniejsza od rodziców co miała zrobić przeciwstawić się rodzicom jeśli dobrze ją wychowali to ich słucha

PinkyPie

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #17 dnia: Lipiec 05, 2010, 12:19:31 pm »
Dziękuje wszystkim za pomoc :bunny: Są efekty ! Babcia odpuściła i króliczek będzie żył  :icon_smile

Uszata_panna

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #18 dnia: Lipiec 05, 2010, 12:59:42 pm »
Gratuluje... ale polecam jednak oddać go do adopcji jeszcze inny dzieciak się napatoczy albo komuś szczeli coś do głowy i nawet nie będziesz wiedziała kiedy a na wszelka pomoc może być za późno

Ewus

  • Gość
Odp: Chcę wyratowac mojego królika.
« Odpowiedź #19 dnia: Lipiec 05, 2010, 19:02:00 pm »
To dobrze ze wszystko juz jest ok. Ale ja tez radzilabym poszukac mu nowego, dobrego domu. Wiem ze moze byc ci trudno, ale to dla jego dobra.