No tak, ale to zalezy od krolika. Moja Tosia zjadala to siano na ktorym lezala. Akurat szczescie, bo ona siusiu tylko do kuwety robila. Ale Jozka juz siurala po calej klatce. No i moze wybierala sobie zdzbla niezasikane, ale co z tego. Jesli krolik sika na podloze z siana, to robi sie bajoro. I wole nie dociekac czy zjada czy nie zjada, po prostu tego sposobu nie stosuje.
Natomiast w tym przypadku o ktorym rozmawiamy, krolik zalatwia sie na zwir, wiec opiekunka ma spokojna glowe