Co robić??

[anka99111]

Witajcie
Mój Franio ma 3 lata. Nie bylo mnie tydzień i opiekowała się nim moja mama (zawsze miał pod dostatkiem granulatu, sianka, wody, marchewki i jabłka). Już wczoraj zauważyłam niepokojące objawy tzn osowiałość króliczka, brak apetytu. Dziś jest jeszcze gorezej. Franek nic nie je, kiedy dopajam go na siłe to wypluwa. Leży cały czas na brzuchu. Ma twardy, bardzo twrady brzuszek.  W klatce zauwazyłam różnego rodzaju bobki tzn malutki, łańcuszki, oraz duże . Zazwyczaj są jednak te małe i bardzo twarde. Ma jakby zapłakane oczka.
Odchodze już od zmysłów. Co mam robić? U mnie w Wadowicach nie ma dobrego weterynarza 24 i nie wiem gdzie takiego znaleźć.
Prosze powiedzcie co mu podać, co robić.
Może ktoś orientuje się czy jest w pobliżu lekaż któremu można zaufać??

[anka99111]

Bardzo, bardzo proszę o odpowiedź. Zrobie wszystko dla mojego króliczka, odchodzę od zmysłów.
Kupie zaraz herbatę koperkową, Infacol i olej rycynowy. No i przecier warzywny dla dzieci. Tylko czy to mu nie zaszkodzi?
Cała woda którą mu daję strzykawką wylewa się, tak jakby kategorycznie odmawiał picia.

[roxi7659]

Hej !
Przede wszystkim niech króliczek zostanie na samym sianku i suszkach . Podaj mu też lakcid - zalej wodą i podaj pół ampułki przez strzykawkę (bez igły oczywiście ) .
Nie wiem jak to z wetami w twojej okolicy ale możesz zadzwonić np. do dr. Barana i z jego zaleceniami iść do zwykłego weta .
Tutaj jest numer dr. -> (12) 658 83 65 begin_of_the_skype_highlighting              (12) 658 83 65      end_of_the_skype_highlighting . Aha i dzwoń dopiero po 9.00 bo dopiero od tej godziny przyjmuje .  
Ewentualnie zobacz tu czy do jakiegoś weterynarza dasz radę dojechać -> http://www.kroliki.net/pl/weterynarze/weterynarze/lekarze-weterynarii-wg-miejscowosci .
Trzymam mocno kciuki za uszatka !

[MAS]

Najbliżej masz do Krakowa lub Bielska Białej.Temat o wetach z Bielska Białej :
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=4166.msg48118#msg48118
Królikowi daj espumisan w kroplach dla dzieci,spróbuj też dać mu kleik z rozgotowanego siemienia lnianego na poślizg i masuj mu brzuszek w kierunku ogonka.Najprawdopodobniej ma kulę włosową w żołądku(początek zatoru).

[mysza]

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/bezoary.html  - O kuli włosowej pisaniej przez MAS.

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/zaparcia.html - zaparcia.


Królika zostaw na sianie, wodzie i suszkach. Nie podawaj granulatu, owoców, warzyw.
Jeżeli nie masz siemienia lnianego, biegnij po nie do sklepu, tak samo po świeżego ananasa (nie z puszki!) i kiwi. Sok z ananasa rownież podawaj przez strzykawkę co 3 godziny, po 1ml. Tak samo z olejem parafinowym- 1 ml na 3 godziny i masuj! Skontaktuj się z wetem podanym przez MAS czy roxi i to jak najszybciej!

3 mam mocno kciuki za uszolka, bo widze, że sytuacja jest bardzo poważna...

[anka99111]

Dziękuję za odpowiedzi.
Chciałam iśc do jedynego weterynarza w wadowicach całodobowego ale nie odbiera nawet telefony;(
Dzwonilam do p Barana ale go nie zastałam odebrała jakaś pani doktor i kazała przyjechać. Ale ja nie mam samochodu a autobusem z królisiem będzie ciężko.
zaraz podam mu siemie lniane i idę do apteki po olej.

[MAS]

I nie olej rycynowy a parafinowy

[anka99111]

TAK PRZEPRASZAM TO PRZEZ ROSTRZEPANIE

[anka99111]

Króliczek nawet siemie wypluwa. Pojadę do Bielska z nim popołudniu.

[MAS]

Tyle,że wet w Bielsku przyjmuje podobno do 12.00 w niedzielę.

[mysza]

Siemie ugotowałas i zrobiłas papkę? Podawaj je przez strzykawkę.

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/bezoary.html

[anka99111]

Nie dam rady jechac przed 12 samochód będzie dopiero koło 15. Ale może mają tam jakieś dyżury świąteczne. Przynajmniej jak do Krk dzwoniłam to tak mi p doktor powiedziała. Tak ugotowałam siemie, zrobiłam papkę i daje strzykawką ale nawet to wypluwa. Siedzę razem z króliczkiem na kocu i płaczę bo czuję się taka bezsilna. Nie wiem jak dać mu cokolwiek do pysia żeby tego nie pluł.

[mysza]

Dajesz do pysia tak, żeby królik zaczął połykac, najlepiej od boku, nie za mocno i nie za słabo, ale zdecydowanie. Naciskasz strzykawkę po trochę Jak sie upapra, nie przejmuj się, trzymaj zdecydowanie i podawaj stopniowo. Pozniej futerko wyczyśc zwilzoną szmatką.

Masuj królika od żeber do omyka, delikatnie, zwracaj uwagę, czy nie podnosi nóg, czy nie robi nagłych ruchów co oznacza, że cos go boli.

[anka99111]

Rozumiem dziękuję tak tez go masuje. Dzwoniłam do Bielska i mam przyjechać albo dziś jeżeli będzie coraz gorzej, albo jutro rano.

[mysza]

Trzymam kciuki, mam nadzieję, że będzie dobrze i skończy się to szczęśliwie.

Co możesz zrobić zamin wyjedziesz:

Podać Espumisan- pół kapsułki dwa razy dziennie (np. rano i wieczorem) na wzdęcia.
Trzy razy dziennie 1 ml oleju parafinowego lub lnianego w ostateczności spożywczego.
Gotujemy łyżeczkę siemienia w pól szklanki wody aż woda stanie się śliska i lekko ciągnąca, odstawiamy do wystygnięcia. Przecedzamy. Lekko ciepły kleik podajemy strzykawka (bez igły) do pyszczka, kilka razy dziennie. Ruch pomaga w przesuwaniu się treści pokarmowej, jeśli uszak odmawia biegania pomasujmy mu delikatnie brzuszek.(zródło: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/pierwsza-pomoc.html)
Sok z ananasa świeżego, kiwi- podajemy 1 ml co 3 godziny, plus nawadniamy królika- to przez strzykawkę. Możesz podać herbatke koperkową ostudzoną, lub wodę z siemienia jak ostygnie.

Tutaj inne rzeczy: http://www.miniaturkabeztajemnic.com/bezoary.html

[anka99111]

Na prawdę bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Każda jest bardzo pomocna. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Napiszę co z królisiem.
Kupiłam już olej parafinowy, siemie mam ugotowane, ale na razie mam podawać sam olej.
Mój Franek wydaje się być strasznie słaby, bez życia wręcz. Oby tylko wszystko dobrze się skończyło!

[dori]

Anka99111. Wydaje mi sie ,że sprawa jest bardzo poważna ( z tego co czytam)To nie kula  sierści tylko wzdęcie. Mój króliczek Franio zmarł na to Mial 10 lat i jelitka w tym wieku nie pracuja  dobrze. Twój Franio jest mlody, ale musisz natychmiast jechac do weta. Dawaj tylko espumisan ale nie w tabletkach ,ja daje w kroplach taki dla dzieci. Jeśli masz w tabletkach  do musisz rozpuścic w przegotowanej wodzie. Co trzy godziny -tylko zastanawiam sie ile, ja dawałam  4 kropelki  w 1/2 strzykawki , ale tabletki no może pół. Wydaje mi sie ,że królik musi dostac antybiotyk natychmiast. Z jabłkami sie nie przesadza ani marchewkami. Bezpieczniejsze i zdrowsze dla królika jest jedzenie takie jak jedzą zające tzn zieleninka Duuużo trawy mleczyki, babki , cykoria podróżnik krwawnik itp.Liście kalarepki, rzodkiewek Jabłko rzadko jako przysmak . Jabłko potrafi fermentować. No i musisz go na silę  poi i dokarmiać. Może  by rozmoczony granulat. Pozdrawiam. Ps. Jeśli mialabym gdzieś jecha to pojechalabym osobiście do Krakowa do dr Barana.

[bosniak]

Barana dzisiaj nie ma, będzie jutro.

[dori]

Co u Frania?

O.T.Zobacz , obiadek Kicusi wygląda tak



Kicusia nie ma (odpluć przez lewe ramię) problemów z trawieniem. Radzę też znaleźć emerytkę- działkowiczkę , one sprzedają zieleninkę niesypaną .Ja kupuje u takiej pani odkąd  mam Kicusię.Przywożę też ze wsi od rodziny. Wet powiedzial ,że Kicusia jest zdrowa jak byk.

[anka99111]

O rany mój Franek nigdy nie dostawał tyle zieleninki;( Cały czas leży, jest słabiutki. Jedziemy na 18 do Bielska, dzwoniłam i przyjma nas. P wet mówiła o lewatywie i prześwietleniu. Oby wszystko było dobrze! Trzymajcie kciuki

[roxi7659]

Trzymam mocno kciuki , będzie dobrze !

[zosiaa1]

Też trzymamy kciuki. Wszystko będzie dobrze.

[anka99111]

Cóż...
Franuś odszedł w samochodzie tuż pod kliniką. P weterynarz mowiła że byc może było to coś znacznie poważniejszego niż wzdęcie.
Ja nie wiem, ale trudno jest mi się z tym pogodzić.
Przecież jeszcze wczoraj byl ze mną. Prawie umierał mi na rękach...

[karahr]

Przykro mi ...
Franiu

• Dla ciebie 

[mysza]

Bardzo mi przykro...

[magdam]

biedny Franiu strasznie współczuję

[roxi7659]

Nie wiem co powiedzieć , przykro mi bardzo

[dori]

Bardzo ci wspólczuję. Dopiero przeglądam forum i taka przykra wiadomość ......Franiu  kicaj radośnie za T.M.czeka tam na ciebie mój Franio. Boże czemu znowu  zabrałeś kolejnego Frania na tę wstrętną chorobę :swieca:Anka wiem co czujesz.

[anka99111]

Dziękuję za słowa współczucia.
Wczoraj była ze mną tragedia, ale dziś już lepiej, choc jeszcze nie dowierzam.
Najgorsze że wszystko stało się tak szybko.
Na pewno dwa Franki się spotkają na zielonej łące;)
Jednak nie chce mieć teraz innego uszatka, bo żaden nie odda mi mojej przytulanki...
Aha oraz na prawdę bardzo dziękuję za wszystkie rady. Było ich tyle, dziękuję.

[bosniak]

Aniu, strasznie, strasznie mi przykro