nawet nasza spk-owska naczelna poetka napisała
Inwokacyja na IV SKK
Królikomaniacy! Bracia moi! Jesteście jak zdrowie,
Ile Was cenić trzeba ten tylko się dowie,
Kto nie przyszedł… Dziś twarze Wasze podziwiam zuchwale,
Bom z tej radości prawie po zawale…
Azi, Matko najlepsza, co bronisz króliczej mowy
I świecisz blaskiem w bramie, Ty, co Gród Krakowy
Króliczy i ludzki ochraniasz jakimś cudem,
Ty nas zgromadziłaś dzisiaj pod tym pubem
(Kiedy spragnieni kontaktu z innymi świrami
Błąkaliśmy się po kraju samotni, zaniedbani,
A teraz możemy wszyscy wspólnie iść piechotą w góry
odziani jeno w bobki i zęby z tektury).
Dzięki, że nas powróciłaś na radości łono!
Tymczasem przenieś mę głowę zmęczoną
do miękkiego łożka, gdzie ciepła poduszka
nieco nadgryziona przez królicze uszka