Phalaenopsis, nie znam się, Bisia nie jest w moim DT, i nie ja decyduję o jej losie
- Cyzi nie zaprzyjaźniam z Axelem, bo boję się, że mogą się pogryźć albo co gorsza0 pokochać tak bardzo, że będą tęsknić za soba potem
[ Dodano: Sob Maj 08, 2010 3:33 pm ]Bisia została adoptowana. Po pokazaniu królika, Pani kategorycznie powiedziała ze już jej nie oddaje. Oczywiście dom i domownicy według rozmowy i moich oględzin wyglądają jak najbardziej pozytywnie. Państwo mają bojącego się innych zwierząt psa, oraz dorastającego syna, który na pewno nie będzie dokuczał zwierzaczkowi. Jak się okazało zresztą, syn o nowym domowniku, dowiedział się dopiero przy mnie przez telefon :mrgreen: Zwierzaczek będzie pupilem, głównie mamy
Będzie miała swoją klatkę, w której będzie zamykana jedynie na czas nieobecności domowników, ze względu na bezpieczeństwo. Pani została poinformowana o podejrzeniu ciąży, poinstruowana o sposobie opieki, doglądania i żywienia, jak również dostała nakaz zrobienia USG. Zapowiedziałam niezapowiedzianą kontrolę poadopcyjną.
wol. Paulina Misiorna