To w sumie zalezy od zwierzaka i od tego, jaka ma "faze" :diabel:
Lidka na samym poczatku telepala sie strasznie po nocach, ale przywykla szybkjo do tego, ze w nocy sie spi. Kiwi jest na ogol cichy, ale ma wlasnie takie "fazy", kiedy budzi sie o 4 rano i rypie.... zazwyczaj drze jakies pudlo, cos przewraca.... halasy, ktore w dzien nie robia na nikim wrazenia w nocy wydaja sie byc koszmarkiem...
moja metoda na krole to dac sie wybiegac wieczorem do oporu, wyglaskac (te, ktore lubia), dac wczesniej tylko maly obiad i zapakowac do snu z solidna kolacja - jak sie wybiegaja, wyglodnieja, zjedza, to wtedy spia.
Drugi dobry sposob - wykladzina wszedzie (teraz nie mamy wykladziny i jest duzo glosniej).