Jestem zmuszona kolejny raz prosić o pomoc. Karolcia nie może czekać do 19 czerwca, obawiam się, że nie wytrzyma. Czy ktoś mógłby ją zawieźć do Torunia i zająć się nią do 19 czerwca? Pokryję koszty jej utrzymania. W piątek muszę położyć się do szpitala, nie wolno mi potem prowadzić auta przez jakiś czas.
Tyle mi już pomogłyście, ale teraz czuję, że walczymy o życie