Autor Wątek: przygarne baranki .  (Przeczytany 16636 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 28, 2010, 19:15:28 pm »
Ja npaislam 4 dni temu w sparwie zaadoptowanie okrolkiow i zero odpowiedzi! nie wiem co jest grane .! ;/

Uszata_panna

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 28, 2010, 19:26:58 pm »
Poczekaj, niecierpliwa babko ;)

Offline Jakub

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1629
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 28, 2010, 22:32:57 pm »
Kłapouch jest już adoptowany

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 29, 2010, 12:13:07 pm »
No niestety ;(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 29, 2010, 12:15:10 pm »
fan_ta, a nie jesteś zainteresowana stojącymi uszkami? Też tak samo jak baranki zasługują na miłość i ciepły domek...

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 29, 2010, 12:43:18 pm »
Taak, wiem :D
ALe ja mam ' świra " na punkcie baranków.
uwielbiam te rase !
Oczywiście miałam juz wiele królów z " stojacymi uszami " ale ,
to baranki podbily moje serca ;)
Właśnie widizalam, ze juz ktos dodal znowu nowe ogloszenia z barankami! <jupi>!
pzdr.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 29, 2010, 13:04:01 pm »

Oczywiście miałam juz wiele królów z " stojacymi uszami "


i co się z nimi stało?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 30, 2010, 10:48:26 am »
Już zdechły ,
  • mój tata miał wiele królików , jeszcze gdy byłam bardzo mała .

Od zawsze kochamy te zwierzaki ;*
Niestety króliki nie zyja wiecznie ,.
Odkad tata kupił mi baranka , od zawsze stały sie moją
ukochana rasą.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 30, 2010, 11:13:52 am »
Już zdechły ,
  • mój tata miał wiele królików , jeszcze gdy byłam bardzo mała .

Od zawsze kochamy te zwierzaki ;*
Niestety króliki nie zyja wiecznie ,.
Odkad tata kupił mi baranka , od zawsze stały sie moją
ukochana rasą.
Zwierzeta umieraja tak jak ludzie, nie zdychaja. Przepraszam, ze zwracam uwage, ale odrzuca mnie to slowo.
A gdzie jest baranek, ktorego kupil ci tata?

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 30, 2010, 16:01:55 pm »
Już zdechł. W wieku ok 5-6 lat.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 30, 2010, 16:09:39 pm »
Już zdechł. W wieku ok 5-6 lat.

a co było przyczyną śmierci króliczka?

fan_ta.

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwiec 02, 2010, 15:16:11 pm »
Nie wiem, rano znallażłam go martwego w klatce więc .?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwiec 03, 2010, 14:30:28 pm »
Już zdechł. W wieku ok 5-6 lat.
Jeszcze raz sie powtorze. Umarl.
A od czasu jego smierci duzo czasu minelo? Mialas jakies zwierzatka po nim?

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwiec 03, 2010, 15:37:39 pm »
fan_ta usunęła konto, więc mniemam, że nie miała ochoty odpowiadać na nasze pytania ;|
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Uszata_panna

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwiec 03, 2010, 17:06:49 pm »
widocznie były za kłopotliwe.Miała coś do ukrycia bo chyba gdyby z królik zmarł śmiercią naturalną np. zawał lub z powodu nieuleczalnej choroby to by napisałam <myśli>

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwiec 04, 2010, 11:06:12 am »
fan_ta usunęła konto, więc mniemam, że nie miała ochoty odpowiadać na nasze pytania ;|
Myslisz, ze takie jestesmy straszne?  :niespodzianka
Ja po prostu bylam ciekawa czy po tym kroliku byly nastepne. I jesli nie to dlaczego.
U mnie w domu Pucusia kochali wszyscy tak bardzo, ze jak przyszlo nam sie z nim pozegnac, to nawet rodzicom doskiwierala ta pustka. Nie minelo kilka dni i zamieszkal z nami Tosio. Nie wyobrazam sobie przerwy jesli chodzi o zwierzaki w domu. Dlatego bylam taka ciekawska ;)


Nowa ikonka, nie moglam sie powstrzymac  :bunny:  :icon_mrgreen
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2010, 11:08:29 am wysłana przez Tocha »

Offline Wataha

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 2099
  • Płeć: Kobieta
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwiec 05, 2010, 10:51:26 am »
Tocha ta nowa ikonka jest super  :bunny:

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwiec 21, 2010, 13:52:30 pm »
wykasowała konto? Już po zainteresowaniu adopcją? :/
Jakiś czas temu sama zastanawiałam się nad adoptowaniem królika i czytałam formularz adopcyjny, nie rozumiem czemu mają służyć pytania:
1. rodzaj umowy na jaką się jest zatrudnionym (etat, zlecenie)
2. czy ma się własne mieszkanie, czy wynajmowane
3. wykształcenie
Czy to są sprawy istotne w opiece nad futrzakiem? Ja nie mam wykształcenia wyższego, gdyż musiałam przerwać studia, mieszkam w wynajętym mieszkaniu- czy to przekreśla moja kandydaturę. Jestem jak najbardziej za pytaniami o moje doświadczenia w opiece nad zwierzakami, czasem jaki im poświęcę, ile mam miejsca w domu dla uszolka. Ale czy te wymienione przeze mnie pytania nie są już zbyt osobiste? Jeśli chodzi o mnie to nawet jak mnie sytuacja zmusi do mieszkania w kawalerce, to choćbym miała sobie do łóżka wstawić zająca, to go nie oddam.
Nie zrozumcie mnie źle, wiadomo, że trzeba zrobić wywiad z osobą starająca się o adopcję, ale czy aż taki dogłębny ;p

p.s. a to jest moja ulubiona ikonka  :bunny:


Pani Misiowa

  • Gość
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwiec 21, 2010, 14:45:28 pm »
Ja uważam powyższe pytania za istotne.
1) zatrudnienie = pieniądze. Ktos kto nie pracuje nie jest w stanie zapewnić: jedzenia, szczepień, regularnej opieki weterynaryjnej, wyposażenia (klatka i transporter to wydatek ładnie ponad 150 zł). Były też już miliony postów pt. 'pomóżcie bo coś jest nie tak z królikiem, ale nie wysyłajcie mnie do weta bo mam swoich pieniędzy 12 zł'
2) jak wynajmujesz mieszkanie wiele rzeczy nie zależy od Ciebie. Wynajmowane mieszkania też często się zmieniają a właściciel nowego może się nie zgodzić na trzymanie zwierzaka. Co wtedy z królisiem? A współlokatorzy? Jak trafi się alergik to co? Najemca prędzej będzie kazał pozbyć się królisia niż osoby płacącej kilkaset zł za pokój.
3) wykształcenie nikogo nie przekreśla. Moim zdaniem to pytanie ogólne. Ot po prostu żeby kogoś lepiej poznać. Spotykając nowych ludzi sama pytam co robią w życiu. Nie ma tu drugiego dna

« Ostatnia zmiana: Czerwiec 21, 2010, 14:47:14 pm wysłana przez Pani Misiowa »

Offline Gosia/Closter

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 756
  • Płeć: Kobieta
Odp: przygarne baranki .
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwiec 21, 2010, 15:24:43 pm »
1. czy pracuję, a nie na etat , zlecenie czy dzieło. Typ zatrudnienia nie mówi nam nic o wysokości zarobków, a i stałą pracę zawsze można stracić. Można by to pytanie zamienić np. czy zdajesz sobie sprawę z kosztów: klatki, żywienia, transportera, szczepień itd itp.
2. Jestem dorosłą osobą, mieszkanie wynajmuje z tż. Zdaję sobie sprawę, że w Warszawie i jej okolicach jest łatwiej z mieszkaniem, ale nie wiem czemu posiadanie królika miałoby być problemem. A jeśli właściciel nie zgadza się na zwierzęta (jeśli w ogóle go zapytam ) to szukam innego mieszkania. Do tej pory nie zdarzyło mi się, aby którykolwiek właściciel nawet wspomniał o zwierzakach. Swego czasu podnajmowałam pokój różnym osobom i udawało się znaleźć osoby bez alergii, raz nawet uraczona byłam towarzystwem młodego człowieka z jamnikiem :)

Oczywiście zakładam, że na adopcję decydują się osoby dorosłe, odpowiedzialne bądź dzieci posiadające takich rodziców. Sama uważam się za taką osobę i nie potrafiłabym zrozumieć, czemu jestem nieodpowiednią osobą ze względu na brak własnego mieszkania...
Te posty o których wspominasz to moim zdaniem tylko i wyłącznie głupota rodziców. Ja nie wiem co się dzieje na tym świecie, sama w dzieciństwie miałam świnkę morską , dostałam ją jakoś na 12 urodziny i z czasem ekscytacja zwierzaczkiem mijała, ale moja mama to chyba by mnie udusiła na samo westchnienie, że nie chcę już świnki. Przez 12 lat miałam psa, który potrafił ugryźć domownika, ale jak się u mnie mówiło- za zwierzaka bierze się odpowiedzialność do końca jego dni. A Ci rodzice np. na allegro, oddaję bo dziecko się znudziło, ale bez klatki bo może się przyda na innego zwierzaczka...ech
Ale się wygadałam ;p a to dlatego , że mnie dzisiaj wszyscy wkurzają ;)