Autor Wątek: Królik w deszczu  (Przeczytany 3283 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bunny.

  • Gość
Królik w deszczu
« dnia: Maj 11, 2010, 17:15:01 pm »
Mam takie małe pytanie. Niedawno, chyba z pół godzinki temu padał deszcz u mnie (Lubelszczyzna). Ja wystawiłam Tusię wcześniej na balkon, bo było w miarę ciepło. Gdy deszcz zaczął padać, dopiero po dwóch minutach się zorientowałam, że jest na balkonie. @___@ Pędem ją zabrałam i wysuszyłam klatkę i ją. Czy aby nic jej nie będzie?  :chory  Miałam kilka królików które zmarły po krótkim czasie, dlatego o Tusię troszczę się tyle razy, ile pomnożyć moje poprzednie kicajki.

Nuna

  • Gość
Królik w deszczu
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 11, 2010, 17:36:28 pm »
Nie powinno jej nic byc. Uszaki maja takie futerko, ze woda moczy tylko siersc na wierzchu, pod spodem wszystko jest suchutkie i trzyma cieplo :) Wyjatkiem sa angorki, te mokna do "suchej nitki".

bunny.

  • Gość
Królik w deszczu
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 11, 2010, 18:08:57 pm »
No właśnie. Mamy tu okaz rasy angora. xd
No ale cóż, jestem dobrej myśli.  :P