właśnie szukałam czy ktoś ma podobny problem.. okazało się, że nie tylko ja się borykam z taką zmianą zachowania!
moja Roxy szybko nie załapała do czego służy kuweta

ale w końcu od dłuższego czasu już tylko tam siusiała! bo bobki to tylko w klatce.. byłam taka szczęśliwa, że w końcu się udało!

ale nagle się strasznie zmieniła! bobki są teraz wszędzie.. siusia gdzie się da.. a ja chodzę z papierem za nią i ciągle to sprzątam..

chociaż jedna pozytywna zmiana zachowania to fakt, że w końcu na spokojnie można ją wziąć na rączki!

bo tak to taka dzikuska mała była i się wyrywała

czyli potwierdza się moje myślenie, że to dojrzewanie.. teraz Roxy ma ponad 7 miesięcy.. a na sterylizację idziemy z nią dopiero w sierpniu.. czyli jest szansa, że po tym się to zmieni?
a co do sterylizacji.. moja weterynarz mówi, że robi się ją kiedy królik w pełni osiągnie dojrzałość.. u każdego królika jest to inaczej, ale mniej więcej 7-8 miesiąc.. zapytaj swojego weta
