Mam takie małe pytanie. Niedawno, chyba z pół godzinki temu padał deszcz u mnie (Lubelszczyzna). Ja wystawiłam Tusię wcześniej na balkon, bo było w miarę ciepło. Gdy deszcz zaczął padać, dopiero po dwóch minutach się zorientowałam, że jest na balkonie. @___@ Pędem ją zabrałam i wysuszyłam klatkę i ją. Czy aby nic jej nie będzie?
Miałam kilka królików które zmarły po krótkim czasie, dlatego o Tusię troszczę się tyle razy, ile pomnożyć moje poprzednie kicajki.