Tak, dokładnie. Dlatego założyłam wątek. Psa ochronię, ale co z resztą towarzystwa? Nie pierwszy raz słyszy się o śmierci królika po zatruciu frontlinem czy innym psim specyfikiem. Do tej pory jakoś nie przywiązywałam wagi do reszty zwierzaków, bo tych kleszczy nie było tak dużo, ale mamy kwiecień, a wczoraj tylko Sara naniosła 3, a od końca zimy to może ich było z 15... A przecież mogę przynieśc je ja, moga być na gałązkach, na mleczu, wszędzie...