Autor Wątek: skutki "diety" polecanej mi tutaj.  (Przeczytany 5183 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« dnia: Kwiecień 17, 2010, 23:39:09 pm »
Widzę, że tamten temat został zamknięty, zatem napiszę nowy...
Mój królik miał wzdęcia i polecono mi tutaj go nieco przegłodzić (zostawić na samych suszkach) i tak też zrobiłam... przez te 2 dni, gdzie nie dostawał nic zielonego, tylko sianko, babkę lancetowatą, granulat, pokrzywę i buraczki (wszystko ususzone), królik STRASZNIE schudł, owszem, wzdęć nie miał, ale kompletnie opadł z sił... zrobił się osowiały i bardzo osłabiony, do tego stopnia, że wystarczyło go tylko lekko szturchnąć i on się przewracał... problem sprawiało mu również skakanie (chciał wskoczyć do klatki, nie doleciał i spadł - nigdy wcześniej mu się to nie zdarzało).
Wczoraj byłam z nim oczywiście u weta w klinice na brynowie, niestety ani Pani dr Krysy ani Pana dr Rybickiego nie było, ale wyszło, że królik jest osłabiony (obniżona temperatura), że brzuszek ma kompletnie pusty (pomimo, że jedzonko ma 24h/dobę), do tego Pani dr powiedziała, że jego serduszko bije bardzo słabiutko ale miarowo... królik dostał nawodnienie, witaminy i antybiotyk... dziś i jutro też. Wyszło jeszcze, że ma jeden ząbek przerośnięty i to tak ukośnie, i dlatego mógł mieć wzdęcia bo nie umiał dobrze przegryźć pokarmu i połykał duże kawałki... W poniedziałek jedziemy na konsultacje do doktora Rybickiego... o ile Tosiak wogóle dożyje :/ jest taki słaby, że boję się go dotknąć, bo przewraca się nawet kiedy z kuwety wychodzi i nie umie się później podnieść.
Osobiście wolałam jak miał te wzdęcia ale przynajmniej był wesołym i pełnym wigoru króliczkiem, a nie własnym cieniem -.-
Piszę to tak ku przestrodze...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 17, 2010, 23:50:30 pm »
Nie wiem, kto Ci polecał dietę suszkową i kiedy, ale mogę Cię zapewnić, że zdrowy królik, który przez dwa dni je tylko suszki i siano nie dostanie anemii, ani nie osłabnie.
Osobiście możesz woleć królika ze wzdęciem ,ale zapewniam Cię, że nie jest to żadnym wyznacznikiem, bo to nie Ty jesteś tym wzdętym królikiem. Zgazowanie jelit u króli jest bardzo niebezpieczne.
Jeśli królik ma krzywo rosnące ząbki, to zapewne jego problemy nie pojawiły się nagle, tylko pewnie go coś uwierało w paszczy i źle mu się jadło.

To że królik ma jedzenie 24h/dobę nie oznacza, że je i dlatego obserwowanie naszych uszu jest takie ważne.

Podajesz jakieś probiotyki? Brzuszek jest nadal wzdęty? Jeśli ma pusty brzuch, to wet mam nadzieje poradził dokarmianie na siłę. Jak nie doradził - dokarmiaj. Obniżona temperatura - dogrzewaj, włóż termoforek, króliczki bardzo szybko tracą ciepło.

Czy potrzebujesz od nas jakiejś rady? Bo temat postu sugeruje, że jesteś rozczarowana, ale nie mówi nic o Twoich potrzebach... Można Wam teraz jakoś pomóc?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:02:46 am »
jakieś ROZSĄDNE rady poproszę... żeby była jasność... królik jadł suszki, które mu dawałam. Co prawda nie jadł aż tak dużo jak zielonego co dostawał wcześniej, ale jadł.
Obecnie też je, daję mu rozmiękczony granulat, żeby nie musiał się męczyć z przegryzaniem go, z tego co mu podaję chętnie je też suszone buraczki). Suszonego banana pewno podawać mu nie powinnam, ale to jest jedna z nielicznych suszonek, które też je aż mu się uszy trzęsą, więc troszeczkę dostaje.
Brzuszek dziś po jedzonku jest twardawy, ale w nim nie burczy.
Wet nie mówił mi o podawaniu probiotyku, ale w domu mam lakcid więc jak mu nie zaszkodzi a może pomóc to mogę mu podać.

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:10:57 am »
Witam, miedzy innymi ja tez polecalam Ci diete suszkowa ale tez nie wierze, ze stan zwierzaka to wina diety. Przesledzilam watek i w niedziele 11.04 napisalas o wzdeciach a do 13.04 robilas przymiarki a jablkiem i marchewka miedzy innymi. Jesli okazalo sie, ze to wina zabka to nie stalo sie w dwa lub trzy dni niestety. Przepraszam Cie ale mam dosc duze doswiadczenie z zatorami, dietami i biegunkami a na dokladke moja krolinka przez miesiac walczyla z zatorem po sterylce a do tego nie jadla i nie pila sama przez 2tyg. Dodam tylko,ze to karzelek niemiecki o wadze 1.2 a spadla po ponad tygodniu do 800g, przez chorobe. TYlko ze mala od 2 doby niejedzenia juz byla na kroplowkach. Co do zabkow to tez mam z tym klopot ale tak jak pisze Bosniak sama zaobserwowalam dziwne zachowanie typu mamlanie i mruczenie pod nosem (a tego sie dowiedzialam czytajac forum) i okazalo sie, ze zabki przerosniete wiec nie zwalaj na diety i na nas, bi nikt nie chce krzywdy zwierzaka ani opiekuna tylko poznaj objawy, obserwuj zachowania i nie czekaj z wizyta jak nie masz doswiadczenia. A tak na marginesie to my tez nie jestesmy ekspertami i kazde uszy inaczej reaguja wiec nasze rady sa na chwile albo na pozny wieczor a przede wzsystkim weterynarz a nie eksperymenty w domu, bo moze sie okazac za pozno potem.  :przytul  wiem, ze ci teraz ciezko ale trzymam kciuki mocno mimo ze sama mam chora mala znowu.

[ Dodano: Nie Kwi 18, 2010 12:13 am ]
Popros weta o PROVITE, co prawda kosztuje ok. 40zl ale jest na dwa tyg po jednej dawce i jest rewelacyjnie lepsza od lakcidu

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:24:39 am »
Co to znaczy, że królik strasznie schudł? U nas Plamka praktycznie nie jadła przez tydzień (najpierw biegunka, potem wzdęcia czy zaparcia) i schudła 100g, także nie wiem jak królik, który je może strasznie schudnąć w 2 dni. My dokarmialiśmy rozmoczonym granulatem i oczywiście o zielonym nie było mowy. Wszystko się unormowało i jest dobrze. W 2 dni ząbek się nie przekrzywił, także to musiało być wcześniej i obawiam się, że niestety dieta i przerośnięcie ząbka zbiegło się w czasie a jedno z drugim nie ma nic wspólnego.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:27:36 am »
Owszem dostawał jeden malutki kawałek marchewki tudzież jabłka, żeby od razu mu wszystkiego nie zabierać, później 2 dni nie jadł nic prócz suchego.
Wiem, że nie jesteście ekspertami, ale po prostu nie rozumiem jakim prawem sugerowaliście, że działam na szkodę mojego królika, który przynajmniej nie wydawał się, że coś mu specjalnego dolega, a kiedy dostosowałam się, bo pomyślałam "a co mi szkodzi", to z wesołego, żywotnego króliczka robi się chodzące zombie -.-
No ale mniejsza już o to, teraz liczy się, żeby go z tego wyciągnąć...
Mój królik to zwykła miniaturka, nigdy nie był ani duży ani szeroki, ale wczoraj jak był ważony to ważył 0,77kg.
Provitę już kiedyś dostawał, i przyznam, że bardzo mu smakowało, i w zasadzie ostatnio jak miał te problemy ze wzdęciem to wycisnęłam mu ostatek...
To, że ząbki ma przerośnięte już wiedziałam wcześniej jak miał problemy z ropniakiem, ale Pani doktor stwierdziła, że ropniaka to nie wywołało, królik też problemów z jedzeniem nie ma, więc jak nie będzie się rozrastać to będzie ok, no ale chyba się rozrosło. -.-
Problem w tym, że póki królik jest taki słaby, to nawet zwykłe przypiłowanie ząbków nie wchodzi w grę -.-

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:37:29 am »
Nie zlosc sie, moze po prostu akurat sie nalozylo wszystko naraz a tego nie przewidzisz, krolis ci nie powie ze cos mu jest. Bedzie dobrze, wazne zeby wlasciwe leki i opieka a mozna zdzialac cuda z uszakiem. To chyba nie tak, ze robisz cos zle i szkodzisz celowo, po prostu czasem sie daje rade domowymi radami od dziewczyn a czasem z takiego chwilowego ,,nic,, wylazi potezna choroba i nie mamy na to wplywu. Teraz najwazniejsze zebys sie trzymala i nie poddawala a krolis da rade z twoja pomoca. Wiem, ze to ciezkie i mozna sie zalamac ale pomalutku i do przodu :przytul  Trzymamy kciuki z moimi zatkanymi potworkami

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 18, 2010, 00:40:24 am »
Letitbleed, przerośnięte zęby stopniowo powodują gorsze jedzenie, a w konsekwencji utratę wagi.
Dokarmiaj królika co dwie godziny, podaj Lakcid, jeśli masz. Daj mu termoforek.
Króliczek waży bardzo mało :( dwa dni na suszkach go tak nie załatwiło. Czy on cokolwiek teraz sam je? Załatwia się? Być może na problem z zębami nakłada się coś jeszcze - co, nie umiem nawet strzelić. Brzuszek jeśli twardawy, to podaj espumisan/esputicon.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 18, 2010, 01:12:43 am »
Tak, je sam, tak jak wcześniej pisałam, najchętniej je buraczki oraz banan wszystko suszone (ale już mu dziś nie dam banana raczej)... chętnie je jeszcze ten rozwodniony granulat, no ale to już mu muszę sama podawać... sianka od dłuższego czasu nie lubi, więc raz na X godzin coś tam dziabnie... wodę też piję i to stosunkowo sporo, więc odwodnić się nie odwodni...
Bobkuje sporo, i jak wczoraj i przedwczoraj tak "łańcuszkowo" tak teraz już normalnie pojedynczo...
lakcid podam mu przed snem, dam mu też jeszcze trochę tego granulatu, dosypię mu buraczków i myślę, ze do rana mu to wystarczy, a z rana znowu do weta.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 18, 2010, 09:13:45 am »
Cześć,

Co z króliczkiem?
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline kasia72w

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Kobieta
    • Stowarzyszenie Nasze Ujeścisko
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Pozostałe zwierzaki: pies, kot
  • Za TM: Zuzia, Zygmuś, Kulek, Pinio, Misia
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 18, 2010, 10:22:38 am »
letitbleed, pretensje to możesz miec do siebie tylko a nie do nas. Jeśli królik jest chory najlepszym wyjściem jest wizyta u weta a nie prośba o zdalną diagnozę i terapię. Tu nie ma jasnowidzów. Gdybyś wcześniej poszła do weta problemu by pewnie nie było. Najłatwiej zrzucić winę na kogoś, trudniej spojrzeć w lustro i powiedzieć "zawaliłam".
Robię dużo za dużo, ale tak się rozpędziłam, że nie mogę przestać.:)

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 18, 2010, 10:32:49 am »
kasia72w, Twój post nie wnosi nic do tematu, więc nie spamuj.
bosniak, z królikiem ok, zaczekam, aż samochód dostanę i jadę znowu do weta.

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 18, 2010, 14:54:36 pm »
I jak tam maluch? Bylyscie u weta?

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 18, 2010, 15:27:31 pm »
tak, no dostał antybiotyk i witaminki, glukozy mu nie dali bo stwierdzili, że skoro sam je to nie potrzeba... poprosiłam również żeby go zważyli, i waży 0,94kg z czego się bardzo cieszę, bo przy tych 0,77kg sprzed 2 dni to na pewno sukces :)
Jutro od 14 przyjmuje doktor Rybicki więc wybiorę się na konsultacje w związku z tymi ząbkami. Królinek ogólnie zachowuje się dobrze, taki żywszy jest, ale wolę go póki co nie wypuszczać z klatki (ostatnio jak chciał sobie wskoczyć z powrotem do klatki to wskoczył i się przewrócił :/) więc wolę mu tego oszczędzić.
Pożyjemy zobaczymy heh.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 18, 2010, 15:51:27 pm »
letitbleed,  rozumiem \twoje rozgoryczenie,ale  nikt nie chcial xle, i na pewno wynik ego choroby to nie jest jedzenie suszek, b przy wzdęciach zawzse się to poleca,a zeby dowiediec sie o stanie zdrowia czegos konkretnego, to wiadomo,ze weterynarz zbadać..Mam nadzieję,że będzie ok. Ps przy wzdęciach jabłko naprawdę jest zakazane.
SylwiaG

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 19, 2010, 23:56:27 pm »
pragnę poinformować, iż z królikiem jest coraz lepiej... odzyskał większość sił (dziś się tylko raz przewrócił - przecenił swoje możliwości i zeskoczył z łózka :P) no ale ogólnie jest na dobrej drodze.
Poza tym byłam w sprawie jego ząbków na brynowie, tak jak mi powiedziała Pani doktor, niestety doktora Rybickiego nie było (był rano a potem sobie poszedł i nie wrócił -.- ) będzie w środę rano i nie wiem jak z czasem się wyrobię, ale spróbuję jak najszybciej się do niego udać...
Póki co dalej dokarmiam go rozmoczonym granulatem (z uwagi na jego ząbki), oraz suszonkami...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 20, 2010, 00:01:43 am »
No to dobrze, że widzisz poprawę. Postaraj się jednak dotrzeć do jakiegoś króliczego weta, który oceni, w jakim stanie jest uzębienie i co z tym dalej robić. Pomijając uciążliwości i stres związany z karmieniem zwierza papami, jeśli nie zacznie jeść normalnie, wszystkie zęby zaczną przerastać, bo nie będą ścierane.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

letitbleed

  • Gość
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 20, 2010, 13:37:37 pm »
No jutro zadzwonię z rana i dowiem się co z tym wetem czy jest czy go nie ma, póki co daję mu ten rozmoczony granulat i suchego banana, więc ma na czym ścierać ząbki ;)

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
skutki "diety" polecanej mi tutaj.
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 20, 2010, 15:19:23 pm »
Na suchym bananie sobie ząbków nie zetrze. Nie chodzi o to, że coś jest suche i twarde, tylko że zawiera krzemionkę.
Ciesze się, że z króliczkiem już lepiej. Trzymam kciuki za całkowite wyzdrowienie :]
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl