Autor Wątek: kanapa  (Przeczytany 12912 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« dnia: Kwiecień 14, 2010, 09:14:41 am »
dojrzewamy do kastracji. Zaczyna się niezdrowe pobudzenie i pewnie trzeba bedzie Czeskowi ulzyc, ale podpytam Was o jedną opcję. Od kilku dni, dzien w dzien, zaczal siusiac na kanape. Nie mam szansy jej odgrodzenia etc.  (to niska lezanka z ikei) ani wyniesienia z pokoju Cześka. Czy kastracja pomogła u kogoś z Was w takich kwestiach? Zastopowala siusianie na kanapę? Normalnie zalatwia wszystko do kuwety...
A jak sie domyslacie, waga siegnela juz ze 4,5 kg, wiec siuskow na kanapie jest MNOSTWO po takim kazdorazowym incydencie:)
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline IzaK

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1410
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 14, 2010, 09:24:17 am »
Kiedyś czytałam, że można użyć mocno pachnącego dezodorantu, ale o bardzo intensywnym zapachu. Nie wiem czy się sprawdza, ale spróbować możesz. Pozdrawiam

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
kanapa
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 14, 2010, 09:47:21 am »
U mnie Bisia posikiwała na łóżko... Ukryj zresztą też... po kastracji minęło bardzo szybko :) nie powiem zdarza się ale bardzo bardzo rzadko...

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
kanapa
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 14, 2010, 10:14:46 am »
Moje wszystkie wykastrowane, a jak się dorwą do materaca, na którym śpimy, to nic ich nie powstrzyma  :diabelek  Po prostu uwielbiają na niego sikać. Z tego też powodu mają zakaz wstępu do sypialni, ale jak się nie daj Boże zagapię i nie domknę, to...
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 14, 2010, 10:48:43 am »
Czesiek sie boi wyjsc poza swoj pokoj, wiec do sypialni nie dochodzi:), ale z tą kanapką goscinna to jakis koszmar. On piekielnie duzo moczu w sobie nosi:)
Psiknelam tam teraz po umyciu njmocniejszymi perfumami z mozliwych i polozylam folie. Zobaczymy... ale czuje, ze kastracja nad nami wisi;). W ogole stwierdzil ostatnio, ze mu sie nudzi chyba. Zaczal wlasnie jesc wlasna zagrode (od zewnatrz), bo w srodku ciekawszym zajeciem jest wypieprzanie calej zawartosci kuwety. Gamoń:)
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
kanapa
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 14, 2010, 10:57:42 am »
Cytat: Anika
Czesiek sie boi wyjsc poza swoj pokoj, wiec do sypialni nie dochodzi:), ale z tą kanapką goscinna to jakis koszmar. On piekielnie duzo moczu w sobie nosi:)
Ale też waży te 5 kg.U mnie jest Baruś tej samej rasy,ale on przybył jako kastrat i był mega porządnym królem.Potrafił z paroma bobkami galopować do kuwety nie wspominając o siuśkach.Teraz dopóki był pełnosprawnym uszakiem to czasami lubił schładzać swoim prysznicem kłótliwą czwórkę albo koty w ogrodzie.Pozostali też są kastraci i moje łóżko jest dla nich tabu pod warunkiem,że jest nasączone moim zapachem(czyt.pościel na wierzchu).Inaczej no cóż. :/

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:12:07 am »
To nasz kochany uchol dostał (a właściwie przywłaszczył sobie) fotel. Uwielbia na nim "oddawać mocz" i o dziwo spać równocześnie :lol  Machnęliśmy już na to ręką, chodź na początku próbowaliśmy fotel ratować. :rotfl2  W końcu stwierdziliśmy, że nie korzysta z klatki, więc niech przynajmniej fotel ma "na własność". Musieliśmy się tylko nauczyć żeby na nim nie siadać :diabelek

Offline Żółty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
kanapa
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:17:43 am »
Cytat: "magdam"
Machnęliśmy już na to ręką, chodź na początku próbowaliśmy fotel ratować.

Czy fotel nie wydziela przez to przykrego zapachu?
Większość życiowych problemów rozwiązuje się jak równania algebraiczne: sprowadzając do najprostszej postaci (Tołstoj)

efyra

  • Gość
kanapa
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:18:56 am »
Żółty,  nawet jeśli, to wielu ludziom to nie przeszkadza ;)
chociaż ja bym się w sumie bardziej bała tego, że przyjdą mi jakieś robaki :P

ale Koszyk na pewno wie, co robi  :lol

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:19:34 am »
Cytat: MAS
Cytat: "Anika"
Czesiek sie boi wyjsc poza swoj pokoj, wiec do sypialni nie dochodzi:), ale z tą kanapką goscinna to jakis koszmar. On piekielnie duzo moczu w sobie nosi:)
Ale też waży te 5 kg.U mnie jest Baruś tej samej rasy,ale on przybył jako kastrat i był mega porządnym królem.Potrafił z paroma bobkami galopować do kuwety nie wspominając o siuśkach.Teraz dopóki był pełnosprawnym uszakiem to czasami lubił schładzać swoim prysznicem kłótliwą czwórkę albo koty w ogrodzie.Pozostali też są kastraci i moje łóżko jest dla nich tabu pod warunkiem,że jest nasączone moim zapachem(czyt.pościel na wierzchu).Inaczej no cóż. :/


no wiem, wlasnie waga przeklada sie na ilosc:) chyba zaczal dojrzewac. Ma 5 miesiecy. Zalatwia sie pieknie do kuwety, ale tez sika wlasnie na kanape. Ciekawa jestem tylko, czy kastracja to zastopuje...
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:45:02 am »
Cytat: "Żółty"
Czy fotel nie wydziela przez to przykrego zapachu?


Obawiam się, że wydziela :/ , chodź my już go nie czujemy
Co z ludźmi robi przyzwyczajenie :diabelek  
Na szczęście gości miewamy rzadko. A w lecie postaramy się jakoś go wyprać :lol  
Oj będzie Koszyk niezadowolony :P
Cytat: "efyra"
ale Koszyk na pewno wie, co robi :lol


nie wątpię :lol

Offline Żółty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
kanapa
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:48:18 am »
Cytat: "magdam"
Obawiam się, że wydziela :/ , chodź my już go nie czujemy
Co z ludźmi robi przyzwyczajenie :diabelek

Uważajcie, żeby insekty nie przyszły ;)
One czują ;)
Większość życiowych problemów rozwiązuje się jak równania algebraiczne: sprowadzając do najprostszej postaci (Tołstoj)

efyra

  • Gość
kanapa
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:53:46 am »
hmm, jedna osoba kiedyś na forum pisała o tym, że kładzie na łóżko folię, a na folię koc i królik sobie na to wszystko siusia.
Może spróbujecie tak? ;)
Bo oduczyć Kosia siusiania na fotel byłoby raczej trudno, skoro podjął taką decyzję w swoim króliczym łebku :)

Offline Żółty

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 100
kanapa
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 14, 2010, 11:57:20 am »
Cytat: "efyra"
hmm, jedna osoba kiedyś na forum pisała o tym, że kładzie na łóżko folię, a na folię koc i królik sobie na to wszystko siusia.

Myślę, że to bardzo dobry pomysł. Koc taki łatwiej wyprać, trochę zapachu zawsze zostanie z czego zwierzak będzie zadowolony ;)
Większość życiowych problemów rozwiązuje się jak równania algebraiczne: sprowadzając do najprostszej postaci (Tołstoj)

Offline magdam

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 708
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 14, 2010, 12:07:54 pm »
spróbujemy, dzięki za radę ;)
mimo to, fotel i tak trzeba będzie jakoś wyczyścić :rotfl2  (dobrze, że nie był nowy i dobrze że to nie łózko :lol)

nuka

  • Gość
kanapa
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 14, 2010, 12:37:59 pm »
Anika, u mnie trójeczka obsikiwała kanapę, po kastracji/sterylce wszystkie pięknie kuwetkują (czasami bobki zdarzają się gdzie popadnie)

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 14, 2010, 13:53:07 pm »
Sikamy na potege. Kastracja w poniedzialek. Boje sie, nie wiedziec czemu...
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline Iras

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 174
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 14, 2010, 17:48:05 pm »
Cytat: "Anika"
Sikamy na potege. Kastracja w poniedzialek. Boje sie, nie wiedziec czemu...


To, ze sie boisz to normalne. Kazdy sie boi - nawet gdy praktycznie nie ma do tego zadnych podstaw.
Jesli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu zwierząt bez rodowodu - obejrzyj

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 15, 2010, 12:17:18 pm »
alee „czad". wynioslam wczoraj kanape, zadowolona z siebie, a dzis.. zaczal sikac w cztery miejsca na dywan, pełna pompa. Mam nadzieje, ze kastracja pomoze:)
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

nuka

  • Gość
kanapa
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 15, 2010, 12:25:33 pm »
Anika, ciesz się, że nie masz dywanu okrągłego  :diabelek  4 miejsca jakoś spierzesz

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 15, 2010, 13:11:29 pm »
ale on nie wali po rogach, tylko posrodku:))) dywan ma motyw, trudno zauwazyc. masakra.
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
kanapa
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 17, 2010, 00:01:00 am »
Moja Narcysia po sterylce i tak jak wpadnie na łóżko to się tam załatwia :/ Przeganiam ją za każdym razem,ale jak mam dzień pełen roboty w domu to właśnie kłade jej kocyk...

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 27, 2010, 10:00:50 am »
my juz wczoraj bylismy na zdjeciu szwow. Co dziwne, skora po prawej stronie sie nie zrosla. Sa 2 oddzielne faworki na mosznie. Przetarto jodyna, dzis tez to zrobimy, a jutro kontrola. Znaczy sie to jest przyschniete mocno tylko jakby przekrojone (trudno o wizualizacje slowna:)
Czesiek kompletnie sie do szwow nie dobieral, na zdjeciu tez dzielny jak zwykle. Oby do przodu!

Martwi mnie u niego wiecznie lzawiace prawe oczko tylko, od poczatku to ma:/ Kanalik jest praktycznie zarosniety – nie da sie przeplukac, zęby sa OK. Normalnie dzien w dzien czyszcze te lepką wydzieline, ktora totalnie skleja mu wlosy dokola oka. Dziwne.
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)

Offline konopniczanka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
    • HerstoriA
gdzie
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 29, 2010, 09:15:43 am »
a gdzie kastrowałaś swojego króliczka? bo my jesteśmy umówieni na środę w ogonku na sterylizację. wczoraj pani doktor wymacała naszą Salcie i pobrała krew. oczywiście naszej króliczce od razu przeszła ruja i od wczoraj nie ma żadnych bobków na podłodze... to się nazywa wyczucie sytuacyjne.

Offline Anika

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 212
  • Płeć: Kobieta
    • http://rysiek.wordpress.com
kanapa
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 29, 2010, 10:09:28 am »
w oazie. bylismy na kontroli - juz sa strupki, wiec OK. Mamy juz to za sobą;) Powodzenia!
Ania, Paweł, Czesław, Aj (FCR), a za tęczowym mostem... Docent (FCR) i Prezes (czarny baranek)