Zator???

[Jakub]

Witam was. Sprawa jest taka. Od 3 dni jest mały problem z Zosią. Niestety zapomniałem zrobić zapas sianka na 11 listopada i tego dnia Zośka nie miała siana. Wydawało się ok ale w piątek jak przyniosłem siano to nie było przywitane z takim entuzjazmem jak zwykle. Zosia w czwartek i piątek robiła małe bobki i ogólnie było ich mało. Sianka jak zbytnio nie ubywało tak nie ubywa Zosia czasem skubnie. Dzisiaj bobki są dobrej wielkości ale nadal jest ich mało. Przed chwilą moja panna zrobiła takiego boba o nieregularnych kształtach i wydaje się miękki. Dziwi mnie takie coś ponieważ Zosia jak u mnie jest to nie miała takiego problemu i w dodatku jest na bezgranulatowej no przez te 4 msc zjadła 1 kg grainless complete. Już napisałem takiego posta ale postanowiłem utworzyć nowy temat. Dzisiaj nie jest wcale lepiej. Zośka łącznie od 21 do teraz zrobiła może ze 20 bobków. Bobki są tak małe jak nigdy. Zostawiłem Zośkę od ok 12 na samym sianku i wodzie. Podałem łącznie od wczoraj może z łyżkę siemienia lnianego w ziarenkach. Przygotowałem kisiel z siemienia- porażka. Zosia wypiła może ze 3 krople i strasznie protestuje. Podaję ten kisiel tym co mam pod ręką a mam taką gruszkę dla dzieci co się nią chyba nos odtyka. Gdy tylko podstawie to Zosi pod nos to od razu zaczyna tupać i się wyrywać. Już nie wiem co mam robić i nawet nie wiem co to jest może zator albo kto wie co jeszcze. Proszę was pomóżcie. Strasznie się martwię.

[aga.s]

Jakub nie panikuj!
jak je siemie w ziarenkach to nie dawaj juz kisielu, sprobuj dac jej cykorie i suszki. Jutro do weta

[Jakub]

Dobrze dziękuję. Podałem suszki i Zosia je ze smakiem. Poczekam do rana. Jak się nie poprawi to dzwonię umówić wizytę w brynowie.

[realia]

A może samo siemię, czyli nie kisil, a same ziarenka? Może to chetniej zje?

[Kitty27]

Jak się nie poprawi jedz jutro do Rybnika do dr Moroz, z Łazisk do Rybnika to rzut beretem.

[aga.s]

aha, poganiaj ja, niech ma jak najwiecej ruchu a nie poklada sie w katach.

[Jakub]

Dziękuję wszystkim za porady. Z Zośką już wszystko w porządku. Oprócz siemienia dostała jeszcze dzisiaj profilaktycznie kropelkę ciekłej parafiny. Przełomem był dzisiejszy dzień. Wczoraj poprawa już była ale dziś wysyp bobków. Zosia ma apetyt i sianka wcina co nie miara.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję

[aga.s]

No brawo mala, glaski dla opiekuna