Autor Wątek: tasiemiec? O.o  (Przeczytany 4427 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

letitbleed

  • Gość
tasiemiec? O.o
« dnia: Kwiecień 07, 2010, 17:40:05 pm »
Witam...
U mnie znowu problemy z królinkiem :(
Od dłuższego czasu już tak obserwuję, że Tosiak ma nieposkromiony apetyt!!!! ciągle by coś jadł!...
zawsze przez cały dzień miał oczywiście dostęp do wody, sianka i kilkanaście kolbek granulatu (na punkcie granulatu ma świra, więc staram się mu to dozować xD)...
A na wieczór zawsze dostawał w zależności co było ale zazwyczaj kawałek ogórka, jabłka, marchewki pół cykorii i trochę kapusty pekińskiej...
zawsze potrafił to sobie jakoś rozdzielać, i nie "opychał się", czyli np. jak był najedzony to odpuszczał a resztę dokańczał w nocy... niestety ostatnio wszytko je aż do końca... wczoraj tak się objadł że urósł w szerz DWA RAZY!!!!... a brzuszek miał tak twardy i nabity, że aż bałam się go dotknąć :/ ... ale on dalej chciał jeść!!! ... Wypuściłam go, żeby to jakoś wybiegał, żeby przyspieszyć trawienie tego (mój króliczek raczej jest mały i chudziutki, a tu nagle tak mu ten brzuszek wybiło :/ )... już kiedyś też tak miał, więc postanowiłam mu to rozdzielać na 2 porcje, jedną po południu a drugą wieczorem, jednak strasznie się wtedy irytował i rzucał kuwetą/ręcznikiem na którym siedzi itd... do tego bardzo często chodzi po pokoju i szuka po podłodze czegoś co mógłby zjeść (na szczęście za kable się nie bierze o ile nie stoją mu "na przeszkodzie")... no i nie wiem co zrobić =.= czy to może być tasiemiec? O.o

Offline klaudii105

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 263
Re: tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #1 dnia: Kwiecień 07, 2010, 18:01:16 pm »
Cytat: "letitbleed"
Witam...
U mnie znowu problemy z królinkiem :(
Od dłuższego czasu już tak obserwuję, że Tosiak ma nieposkromiony apetyt!!!! ciągle by coś jadł!...
zawsze przez cały dzień miał oczywiście dostęp do wody, sianka i kilkanaście kolbek granulatu (na punkcie granulatu ma świra, więc staram się mu to dozować xD)...
A na wieczór zawsze dostawał w zależności co było ale zazwyczaj kawałek ogórka, jabłka, marchewki pół cykorii i trochę kapusty pekińskiej...
zawsze potrafił to sobie jakoś rozdzielać, i nie "opychał się", czyli np. jak był najedzony to odpuszczał a resztę dokańczał w nocy... niestety ostatnio wszytko je aż do końca... wczoraj tak się objadł że urósł w szerz DWA RAZY!!!!... a brzuszek miał tak twardy i nabity, że aż bałam się go dotknąć :/ ... ale on dalej chciał jeść!!! ... Wypuściłam go, żeby to jakoś wybiegał, żeby przyspieszyć trawienie tego (mój króliczek raczej jest mały i chudziutki, a tu nagle tak mu ten brzuszek wybiło :/ )... już kiedyś też tak miał, więc postanowiłam mu to rozdzielać na 2 porcje, jedną po południu a drugą wieczorem, jednak strasznie się wtedy irytował i rzucał kuwetą/ręcznikiem na którym siedzi itd... do tego bardzo często chodzi po pokoju i szuka po podłodze czegoś co mógłby zjeść (na szczęście za kable się nie bierze o ile nie stoją mu "na przeszkodzie")... no i nie wiem co zrobić =.= czy to może być tasiemiec? O.o

Hmm.... Nie wydaję mi się żeby to był tasiemiec moja kotka tak samo robi cały czas
by jadła, jadła i jadła wiem,że to kot ale podaję mój przykład pójdź weta i napisz co
ci powiedział ja trzymam kciuki żeby to nie był tasiemiec
Pozdrawiam  :*

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #2 dnia: Kwiecień 07, 2010, 21:53:18 pm »
Dawaj mu troszke granulatu , dwa albo trzy razy zieleninki tzn: trawka , mleczyki , babki , jest juz jasnota purpurowa , pokrzywa, troszke koperku i pietruszki . Poza tym duuuużo siana.
Ja daję 5 granulek CC rano + 2 kółka frykasa  rano i wieczorem, trzy razy to co napisalam zieleninkę + liście rzodkiewek . Ale ja mam komfort w postaci korzystania z dobrodziejstw posiadania rodziny na wsi i tunelu , gdize rosna młode nowalijki niepryskane.Zielsko zbieram na ląkach mocze w wodzie i ukladam w pudelkach próżniowych Tuperware, starcza na tydzień. Daję mlode gałązki leszczyny , wierzby(mniej) i  krzaczki jagodowe.  je az jej sie uszy trzęśa  często nie patrzy na granulat i zostawia. Siano i troszke suszków  podjada ciągle. Moja tez dostala megaapetytu , zwiększykam ilość trawy.

Uszata_panna

  • Gość
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #3 dnia: Kwiecień 07, 2010, 22:08:21 pm »
Jest Wiosna nie ma się co dziwić Kali to ciągle pyskiem miele :rotfl2 Mimo że jeszcze w zimowych miesiącach nie mógł strawić 2 łyżeczek granulatu,garści sianka i kilku ździebeł słomy.Teraz oprócz 2 łyżeczek granulatu zjada jeszcze: 3 spora garście siana,Trochę Suszków,3 razy dziennie po garści trawy, 10 młodziutkich listach mleczu, 3-4 liski poziomki i raz dziennie małą warzywną sałatkę marchew+pietruszka+ogórek+coś słodkiego(owoc)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #4 dnia: Kwiecień 07, 2010, 22:32:01 pm »
letitbleed,  ja bym sie zmartwila twardym brzuszkiem. Nie powinien być taki. Pomacaj go, jeśli jest wzdęty podaj espumisan, no i musisz znaleść przyczynę. Bobki daj do zbadania,  słuchasz brzuszka czy nie wydaje odgłosów.Kiedy ma twardy brzuszek masaż (delikatny) i espumisan.
SylwiaG

letitbleed

  • Gość
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #5 dnia: Kwiecień 07, 2010, 22:46:40 pm »
jak się obje tak jak np. wczoraj to burczy mu brzuszek... po zjedzeniu jest właśnie taki wzdęty, ale problemów z wydalaniem raczej nie ma bo rano zawsze widzę bobki i mocz... no i przede wszystkim - rano znowu ma wygląd normalnego króliczka (tzn. brzuszek wraca do normalnych rozmiarów i jest mięciutki)

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #6 dnia: Kwiecień 07, 2010, 22:54:09 pm »
letitbleed,  musisz podawac warzywka w mniejszej ilości, mozesz podac po jendym dziennie i zaobserwuj po czym ma wzdety brzyszek.Widocznie jest wrażliwy,tak jak moje królasy. Wzdętego brzuszka nie moze miec bo go to bili,wiec  zbadaj co i jak.
SylwiaG

efyra

  • Gość
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 08, 2010, 09:04:35 am »
hmm...
jedyne, co bez ograniczeń, to siano... i niech sobie żre - na pewno mu nie zaszkodzi :)

Offline ppx

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1950
  • Płeć: Kobieta
    • KiG
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 08, 2010, 21:07:03 pm »
Tak z ciekawości - jak się daje espumisan?
Z tego glutka wylewa się płyn do strzykawki?


Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 08, 2010, 21:41:45 pm »
ppx, , ja podawałam całą tabletkę,ale wypluwały,.najlepiej kupić espumisan w płynie i strzykawką bez igly..
SylwiaG

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 08, 2010, 21:51:01 pm »
ppx,
espumisan - krople doustne(dla niemowląt) w buteleczkach 30ml. Jak pisze sylwiaG, w strzykawkę i do pycha :>
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 08, 2010, 23:05:30 pm »
ja podawałam i w kroplach i w kapsułkach, w obu przypadkach ukrywałam lek w listku (bazylia, pietruszka - zawinięte, żeby uszak się nie zorientował), a jeśli to nie skutkowało, to ukryte w połówce rodzynki. bez stresu  :P
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

letitbleed

  • Gość
tasiemiec? O.o
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 09, 2010, 00:06:41 am »
dobra... podawałam króliczkowi warzywka oddzielnie... i tak... po ogórku nic, po jabłku nic, a po kapuście pekińskiej (której dużo nie podałam) ma twardawy brzuszek i mu tam w nim burczy.... cóż... czyli kapuście pekińskiej mówimy od dziś stanowcze 'NIE!' xD

[ Dodano: Sob Kwi 10, 2010 12:58 pm ]
hmmm.... jednak to chyba wzdęcia bo królinek wczoraj dostał niewiele na kolację - kawałek ogórka, marchewki i jabłka, a tu jednak znowu brzuszek mu "wywaliło" twardawy był i mu w nim burczało... ale królik nie był ani ospały ani nic... normalnie biegał i dalej chciał jeść.
Troszkę go pomasowałam, ale się wyrywał więc nie chciałam na siłę, no a potem dałam mu espumisan (na kawałku ogórka bo nie miałam strzykawki) i probiotyk...
Zrobię mu dietę, na sianie i wodzie... zobaczymy co będzie... jeszcze jakieś suszki może???