Blacky oj nieee, tak dużo to ona nie dostaje
tak na oko, pół garści ziólek z warzywkami i szczypta kwiatów suszonych na wierzch, co 2 dni szczypta ziół podstawowych do tego.Myślę, że to taka względna ilość
ale dobrze wiedzieć, że nadmiar może jednak czymś grozić.
[ Dodano: Wto Mar 30, 2010 2:28 pm ]Poszukując bezskutecznie pietruchy na sklepowej półce, znalazłam "trawkę świąteczną"
( jakoś dwuznacznie mi sie skojarzyła ta nazwa...
) w doniczce. I tak się zastanawiam...może sprawić taką Ninie? Czy któraś z Was kupowała już taki wynalazek?
Raczej jestem za naturalnie rosnącą zieleniną a nie sklepową, ale tak jak
nuka pisała, na taką trzeba jeszcze będzie poczekać.
Co radzicie, kupić jej tą trawkę?Nadaje się ona w ogóle jako pierwsza zieleninka dla młodego ucholka?