Autor Wątek: CZY KASTROWAĆ PARKĘ?  (Przeczytany 3064 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« dnia: Marzec 25, 2010, 12:33:14 pm »
Tol nigdy nie sprawiał męskich kłopotów( biorąc pod uwagę , że przez przeszło 3 lata myślałam, że to kobitka  :hahaha ), no ale ubzdurałam sobie dołączyć do niego pannę, więc padła decyzja o kastracji.
Zastanawiam się teraz czy samiczkę też powinnam poddać operacji? Czy wystarczy że jedeo z parki będzie bezpłciowe ?
No i powiem szczerze, że mam wyrzuty co do kastrowania Tośka.  Wiem, wiem jakie są za i przeciw, ale mimo wszystko, przy tak bezproblemowym królu jakim jest Tolek nie daje mi ta decyzja spokoju :/

Nuna

  • Gość
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 25, 2010, 12:54:44 pm »
Wystarczy jak wykastrujesz samczyka.

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 25, 2010, 14:05:38 pm »
siemka również miałam króliczy ideał :)
Nie widziałam sensu go kastrować do momentu gdy pojawił się nowy król .. Zaczęły się gwałty , sikanie z pół obrotu , bobkowanie poza kuwetą na potęgę .  :oh:  :lol

Kastracja to nie jest jakiś skomplikowany zabieg . Moja wetka mówiła mi , że sam zabieg trwa z 15-20 minut . Najdłużej trwa wybudzanie się króla spod narkozy .

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 25, 2010, 15:03:55 pm »
Dziękuję za odpowiedzi :)
Rzeczywiście jak wracam do domu "pachnąca"samiczką, Tolek zaczyna mocniej bobkować i z ogromna zaciętością kręci mi ósemki wokół nóg :) Mam tylko nadzieję, że nic mu się nie stanie w czasie zabiegu. A narkozy się boję, bo nie chcę przechodzić kolejnych efektów ubocznych. U szyszki to był ropień po wkłuciu ciągnący się miesiącami, więc aż się boję co może się u Tolka pojawić.
No ale cieszę się w takim razie, że tylko jeden król będzie przez to musiał przechodzić :)

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 25, 2010, 15:06:22 pm »
Pamiętaj o doborze dobrego , króliczego weta i będzie dobrze  :przytul

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 26, 2010, 10:33:25 am »
siemka, jak moja Igiełka zamieszkała u nas, to była niesterylizowana, nie śpieszyłam się z sterylką, bo uznałam, że lepiej, żeby panienka oswoiła się nowym miejscem i zapoznała się z nowymi domownikami. Sielanka trwala tylko 3 tygodnie. Potem była zarówno dla mnie jak i królików maskarada. Igiełka zaczeła mieć taką rujkę, że non stop prowokowała kastrowanego już Marlonka, a on nie dawał ją w spokoju. Po sterylce znów mamy sielankę :)

Chociaż podobno to nie reguła.

A kastracja samca to drobny zabieg :) Będzie dobrze  :przytul

Bella

  • Gość
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 26, 2010, 17:44:43 pm »
Cytat: "siemka"
U szyszki to był ropień po wkłuciu ciągnący się miesiącami, więc aż się boję co może się u Tolka pojawić.


Kastracja u szynszyli jest o wiele bardziej niebezpieczna od kastracji u królika.

Offline siemka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1028
  • Płeć: Kobieta
    • skoki z Wichrowego Wzgorza
CZY KASTROWAĆ PARKĘ?
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 26, 2010, 22:14:27 pm »
Bella, ja jej nie kastrowałam. Po pierwsze to dziewczynka, po drugie nie zdecydowałabym się na operację u tak małego zwierzęcia, chyba że z wyższej konieczności, a taka właśnie zaistniałą. Ropień powstał w miejscu podania narkozy,a narkoza Tośka nie ominie. Wiem, wiem, głupio panikuję :)

W takim razie Kitty27 pomyślę i o króliczce, ale to troszkę później, bo nie chciałabym żeby okres po sterylizacji spędzała w sklepie :)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady. :bukiet