Żeby mieć kasę z reklam trzeba mieć pozycję na rynku, duży nakład i zasięg terytorialny. A zakładam, że nie będzie kasy na promocję. Mój ojciec wydawał pierwszą na polskim rynku gazetę o kotach. Znalazł niszę na rynku, a i tak zbankrutował.
Nie chcę wyjść na osobę, która zawsze ma jakieś "ale", ALE takie przedsięwzięcie trzeba dobrze przygotować. Najpierw znaleźć potencjalnych reklamodawców, punkty dystrybucji, kogoś do składu DTP, tanią drukarnię, ustalić rodzaj papieru, grubość, ilość stron itd. Najmniej problemu jest ze spisem treści, zdjęciami i artykułami - każdy chce coś napisać do gazety - nawet niszowej.
Oczywiście wszystkie uwagi są aktualne tylko, jeśli mówimy o prawdziwej gazecie, a nie czymś w rodzaju pisemka parafialnego - czarno-białej ulotce spinanej spinaczem, którą można drukować w domu.
Może warto pomyśleć na początku o formie gazetki z ogłoszeniami? A przynajmniej sporej wkładki z ogłoszeniami drobnymi.
Obawiam się, że finanse będą największym problemem. Wiele rzeczy można zrobić/załatwić za darmo, ale raczej nie druk, papier, dystrybucję ani skład DTP.