Kochani, chcialam sie was poradzic. mamy bazylke skonczyla juz 14 tyg. wszystko jest fajnie, ale widzimy jak bardzo brakuje jej towarzystwa w postaci drugiego króla. serce nas boli jak obserwujemy ja, kiedy opiekuje sie swoim pluszakiem - krolikiem - myje mu oczka, uszka, lize go, spi obok itd. problem jest taki, ze mieszkamy w kawalerce. nie ukrywam, ze bazylka ma problem, zeby sie wybiegac i wyszalec, chociaz znalazla sobie system. myslicie ze ma sens branie drugiego krola do tak malego mieszkania ?