Autor Wątek: przemeblowanie w klatce  (Przeczytany 10837 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« dnia: Marzec 06, 2010, 14:42:05 pm »
Przeglądałam wątek klatkowo-wybiegowy i poszłam za waszym przykładem w kwestii dywanika w klatce. Z początku wysypywałam dno klatki wiórkami a na wierzch dawałam sianko, od 2 miesięcy stosuję zamiast wiórów Pinio-początkowo była to wersja light (długie pałeczki ), ostatnio nabyłam Pinio w zielonej torbie(małe kawałeczki o bardzo intensywnej woni), jak do tej pory Zuza wskakiwała do klatki na jedzonko kilka razy w ciągu dnia a odkąd wsypałam te "cuchnące " granulki, omija klatkę szerokim łukiem  :( w związku z tym włożyłam jej tam ręcznik, ale to nie pomogło :zdenerwowany  na noc wsadzam ją do klatki a ona szaleje z ręcznikiem (teraz wygląda jak ser szwajcarski); mam wrażenie, że całą noc przesiedziała w kucki, nie zauważyła, żeby się rozkładała jak kiedyś :buu  Z tego wszystkiego poszłam do sklepu po dywanik-wyłożyłam dno klatki (zostawiając miejsce ze żwirkiem na toaletę) no i jeszcze raz włożyłam ten nieszczęsny ręcznik, ale efekt był taki jakby dostała wścieklizny i szalała po tej klatce :buu  wyjęłam więc ręcznik i zaczęła szukać sobie dogodnej pozycji do leżenia, sprawdzała wiele możliwości. Niestety bobki robiła na dywanik i nawet w jednym miejscu na niego nasikała :(
Chciałam jej dogodzić, żeby miała miękko i wygodnie (może włożyć do klatki poduszkę :hmmm ) a ona jakaś taka oporna :diabelek
Co robię nie tak?

Offline Aaltheya

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 94
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 06, 2010, 16:19:21 pm »
Moje króliki z ręcznikami robiły dokładnie to samo :) Mały Miś gryzł, szarpał, drapał, podnosił i przekładał szmatkę (no i oczywiście robił gniazdko, tzn. wszędzie na ręczniku było sianko), a Parówa bobkował gdzie się dało no i również sianka był wszędzie pełno. Należy przyznać, że czystość nie należy na mocnej strony moich kiców i jakoś nie mogę ich nauczyć, że bobki zostawia się w kuwecie (też mam Pinio, faktycznie - mocny zapach). Na szczęście już nie sikają wszędzie :P
Co do ręczników, dywaników i innych takich w klatkach mam stosunek raczej obojętny, ale jeżeli króliczkowi przeszkadza jego obecność, to nie zmuszałabym go do leżakowania na tym. Ja wyjęłam ręczniczki i teraz kice bawią się nimi, kiedy biegają po pokoju :)
A, co do poduszki to nie polecam :D chyba, że masz naprawdę dużą klatkę, albo Twój królas jest grzeczny :D Moje zniszczyły mi już 3 poduszki i nadal wygryzają w nich dziury. No i obsikiwane są niemiłosiernie... Ale Mały Miś nie jest jeszcze kastrowany, więc to pewnie przez to...
Moim zdaniem nie robisz nic źle, a to że kic siusia na dywanik, cóż... Nie każdy jest czyścioszkiem od urodzenia :) Poza tym może musi przyzwyczaić się do nowego przedmiotu w klatce?
"Przyjdzie czas, gdy ludzie tacy jak ja będą patrzeć na mordercę zwierząt tak samo jak teraz patrzą na mordercę ludzi." - Leonardo da Vinci

Offline Tusia13_89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
    • Moja miość :*
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 06, 2010, 19:04:46 pm »
Wydaje mi się, że to kwestia królika i jego charakteru ;) niektóre szukają wygodnego miejsca do leżakowania a sikanie i bobkowanie poza kuwetą to dla nich grzech nr 1  :bejzbol ... jednak zdarzają się takie "czyściochy" jak mój Poluś... jedyne z króliczych spraw, które załatwia w kuwecie to siuśki :P bobki fruwają po całej klatce (muszę codziennie czyścić i ew wymieniać sianko) łącznie z miską do granulatu  :lol Nie mówiąc o całym pokoju - dla niego to jest jedna wielka kuweta  :DD
Jeżeli chodzi o szmatki, dywaniki etc... nie jestem przekonana :P U Polka każda szmatka jest zwinięta w rulonik i najlepiej śpi się na czystym dnie klatki :)
Tak więc to nie Ty stokrotka.af robisz źle, tylko twój kicuś wyznaje inne zasady czystości  :P
Pieszczoch - na zawsze w moim sercu ;*

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8009.0

"Nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak podłych bydląt jak ludzie"

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 08, 2010, 12:21:02 pm »
Uff....a już myślałam, że przedobrzyłam :oh:  no, ale śpieszę donieść, że zauważyłam znaczna poprawę (bobki co prawda nadal znajdują się na dywaniku, ale za to sikutki robi Zuza tam gdzie powinna  :jupi ), położyłam niedaleko od toalety sianko, żeby w trakcie mogła sobie podjadać może to ja ostatecznie przekonało :>  zauważyłam, że zaczyna już normalnie się kłaść na dywaniku, tzn. robi taki manewr z rzucaniem się przez bok, wiecie ja za każdym razem mam wrażenie, że ona właśnie "zdechła" :rotfl2 , poza tym zaczyna już normalnie wskakiwać do klatki na podjadanie :jupi  jedyny mankament to fakt , iż zdążyła obgryźć już 2 rogi dywanika-to znaczy to zakończenie co jest obrabiane :bejzbol

Offline Tusia13_89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 143
  • Płeć: Kobieta
    • Moja miość :*
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 08, 2010, 15:25:59 pm »
Gratulacje dla młodej damy  :bukiet z czasem może wpadnie na pomysł, że ta wielka mocha jest też do robienia kupki :P
Pieszczoch - na zawsze w moim sercu ;*

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=8009.0

"Nawet między zwierzętami nie znajdziesz tak podłych bydląt jak ludzie"

Offline rokiowca

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 734
  • Płeć: Kobieta
    • Mój blog
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 09, 2010, 14:37:38 pm »
Moja Afruś zawsze siada na tron i z paśnika wcina sianko. xD No i oczywiście tak samo się kładzie. xD też miałam z tym problem. Teraz mam problem z tym, że ona za bardzo tyłeczek ciśnie do końca kuwety i siku leci za kuwete. Znaczy to nie jest kuweta. o_O
Afrusia
  • 26.07.2013r. Przeżyła 6 lat. Ze mną tylko 4.Tęsknie kochanie.
kliknij


Nakiti

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 10, 2010, 11:31:34 am »
rzucanie się na bok:D u mnie to wygląda trochę bardziej skomplikowanie. Nulka najpierw się kreci, kica po klatce, potem drapie w dno, a na końcu się rzuca na bok:D
Moja mama myślała kiedyś, że coś jej się stało:P

A o porządki... Jako - czyścioszek, wszystko na swoim miejscu...
A Nulka?? "Wyznaje własne zasady czystości" - bałagan już 2 minuty po posprzątaniu:D

Offline konopniczanka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
    • HerstoriA
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 01, 2010, 10:28:52 am »
Moja króliczka była odkąd jam mam bardzo grzeczna (mam ja od polowy grudnia, ma ok 1 roku), ostatnio miała ruje i trochę się rozbrykała, załatwiała poza klatka, na nas. Od tygodnia, jak się skończyła ruja, dalej bałagani, jak ją głaszczemy to zdarza jej się pościć bobki. Najgorsze jest to, że robi straszny bałagan w klatce, rozrzuca żwirek, bo nie ma kuwety, ale zawsze załatwiała się na usypany placek Pinio, a teraz żwirek jest po całej klatce. Ręczniczek zwinięty, leży na kupce żwirku, a królik leży w miejscu, gdzie jest najmniej żwirku. Zastanawiam się czy to czasowe, czy już na stałe znudziło jej się załatwiać w jedno miejsce. Kupiliśmy jej kule na sianko, ma więcej miejsca odkąd nie ma paśnika. Moja króliczka też lubi jeść sianko siedząc na tronie :D

Offline kotekkk77

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 42
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 01, 2010, 23:56:30 pm »
Moje uszate w momencie kiedy wkładam im do klatki ręcznik/kocyk/dywanik/cokolwiek na dno zapominają o czymś takim jak kuweta, kocyki nie kocyki rozkopują w kąt (przy okazji siusiają na to) i wywalają się na plastiku... gdy nic nie mają wraca im pamięć o takim sprzęciorze jak kuweta ze żwirkiem... Ten typ tak ma, nie ma sensu uszczęśliwiać ich na siłę  :lol

dzisiam

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #9 dnia: Kwiecień 03, 2010, 20:48:06 pm »
Pisze do was po bo od pewnego czasu problem ze swoim krolikiem a dokladniej chodzi mi o jej klatke.Jak zmieniam jej wiory to klade jej najpierw gazete pozniej wiory i sianko ale jak tylko wejdzie do klatki to wywraca wszystko do gory nogami.Kopie wiory i dokopuje sie do gazety,wyciaga ja z tamtad i rwie na drobe kawalki przy tym wysypujac wiory za klatke ;( .Wczesniej sie tak nie zachowywala i juz nie wiem co mam robic aby zmienic jej zachowanie.Prosze pomozcie ;(

Chucky123

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #10 dnia: Kwiecień 03, 2010, 20:52:59 pm »
moze problem sie skonczysz gdy zmienisz wióry na zwirek  :bejzbol

dzisiam

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #11 dnia: Kwiecień 03, 2010, 21:03:38 pm »
A jezeli jej to nie bedzie odpowiadalo ?  Bo ona ma poltora roku i zawsze miala wiory.  I jaki zwirek wybrac aby byl najlepszy?Czy wogole sa tego jakies rodzaje?

Chucky123

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #12 dnia: Kwiecień 03, 2010, 21:11:20 pm »
najlepiej niezbrylający

np.pinio

dzisiam

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #13 dnia: Kwiecień 03, 2010, 21:12:20 pm »
i uwazasz ze to pomoze ??

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #14 dnia: Kwiecień 03, 2010, 21:13:48 pm »
Ściółkę wrzucasz na całe dno klatki? Może kup kuwetę, wtedy przyczepisz ja do klatki. Do niej wsyp żwirek. Wióry są niedobre.

Kup żwirek drewniany, NIEZBRYLAJĄCY np. pinio.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

dzisiam

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #15 dnia: Kwiecień 03, 2010, 21:18:09 pm »
Tak na cale dno wysypuje wiory.A dlaczego uwazasz ze one sa nie dobre?Ja nigdy nie mialam z Chmurka takiego problemu dopiero od jakiegos czasu tak sie zachowuje tak jak by byla bardzo zla i  w ten sposob by pokazywala swoja zlosc.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 04, 2010, 00:22:35 am »
-pylą
-mogą powodować alergię
-podrażnienia spojówek
-przyczepiają się do sierści
-nie pochłaniają zapachu
pewnie jeszcze trochę negatywów by się znalazło...

Poza tym prawie wszyscy na forum używają żwirku - tyle osób nie może się mylić.

Wydaje mi się, że ona nie okazuje złości w ten sposób, tylko po prostu się bawi, robi sobie posłanie...

Jeszcze jedno, nie kładź siana na dno klatki, ponieważ królik je brudzi sikami i odchodami a później zjada, a to mu szkodzi.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

nuka

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #17 dnia: Kwiecień 04, 2010, 06:32:09 am »
dzisiam, oprócz tego, że zmienisz wióry na żwirek to jeszcze zapewnij małej papierowe zabawki, tylko nie z gazety, (farba drukarska jednak nie jest dla uszatych). Możesz dać do darcia zwyklą białą kartke papieru, możesz taką kartkę zwinąć w kulkę a w środek schować jakieś suszki, zresztą zerknij do wątku o zabawkach, jest ich kilka na forum

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #18 dnia: Kwiecień 06, 2010, 11:08:41 am »
Ja mam pytanko apropo wątku... :(
Moja królewna od jakiegoś czasu(trwa to ok 2-3 tyg) wszystko rozwala w klatce..rzuca miskami,które sa naprawdę ciężkie i oczywiście kuwetą...Na początku przesunełam kuwetę tam gdzie ją rzucała uznając, że tam ma byc i już..ale oczywiście wizja królewnie się zmieniła i za każdym razem jak się budze to jest ona gdzie indziej..:/ podobnie z miskami..tylko micha z wodą pozostaje nie tknięta.. :)Oczywiscie jej :"imprezy" odbywaja się w srodku nocy i  nad ranem..Dodam, że ma ona na noc otwartą zagrodę..posiada tez zabawki, rolki z papieru i domek...Jezeli chodzi o jej zachowanie w stosunku do nas- to też sie zmieniło...zrobila sie jak zosia-samosia...raz na jakis czas podbiegnie na głaski..wskoczy w nocy na łóżko..i koniec...
Jeżeli chodzi o jedzenie to znow zauwazyłam, że domaga się wiecej niż kiedyś...a nie moge jej przeciez co chwile dawać..(sianko ma oczywiscie non stop)...Czy  ma ktoś może propozycje o co chodzi ? :/

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #19 dnia: Kwiecień 06, 2010, 11:13:26 am »
editgrey, twoja Królewna się nudzi :) może czas pomyśleć o uszatym królewiczu dla niej?  :lol

Moje ostatnio też chcą tylko jeść, jeść i jeszcze raz jeść.  :/

Offline konopniczanka

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 180
  • Płeć: Kobieta
    • HerstoriA
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #20 dnia: Kwiecień 06, 2010, 11:57:11 am »
moja kroliczka ma to samo! niedawno zaczela sie demolka klatki a teraz ciagle glodna, ma sianko i suszki a idzie do kuchni wlamywac sie do kartonu z jej przysmakami. potrafi wszystko wywalic i wyjadac z torebek. jak zabralismy karton to zaczela grzebac w smieciach i wybierac obierki i fusy herbaciane. myslicie ze faceta jej trzeba??

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 06, 2010, 12:05:07 pm »
konopniczanka, yes :) króliki sa zwierzętami stadnymi.

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 06, 2010, 12:28:12 pm »
miałam zakładać osobny temat, ale widzę, że tutaj już ten wątek został poruszany. Otóż od paru dni zaobserwowałam, że moja Zuzanna zamiast na żwirek sika sobie na swój dywanik :bejzbol zaczęłam go psikać perfumami, żeby ją zapach odrzucał, ale pomogło niewiele :(  wycierałam chusteczkami i rzucałam je do kuwety, ale je stamtąd wyciągała i jadła :zdenerwowany  postanowiłam więc je troszkę przysypać żwirkiem i to był mój błąd :buu teraz zaczęła kopać w tym żwirku i nad ranem klatka wygląda jak po przejściu huraganu :wow a dziś przeszła samą siebie, bo wywaliła również pokarm z miseczki i przekopała dywanik obgryzając połowę :bejzbol  niema już cierpliwości :buu
Nie wiem co ją napadło, cały dzień jest na wolnym wybiegu więc na nudę i brak ruchu nie narzeka :( macie jakieś pomysły?

Offline MałaRosie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 798
  • Płeć: Kobieta
  • Czytając. To. Głos. W. Mej. Głowie. Się. Zacina.
    • Królicze Gadżety
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 06, 2010, 12:28:57 pm »
konopniczanka, editgrey, królewicza pod warunkiem, że panienki wysterylizowane :)

[ Dodano: Wto Kwi 06, 2010 12:31 pm ]
stokrotka.af, a może spróbuj jej jakieś zajęcia, to że jet poza klatka nie znaczy ze sie nie nudzi. Rosie kocha biegać za wszystkimi piłkami, wszelkiego koloru i wielkości.

Może poswięć jej więcej czasu, zrób jakies dodatkowe zabawki?

[ Dodano: Wto Kwi 06, 2010 12:32 pm ]
Teraz mam jeszcze pomysł, w miejsce gdzie sika postaw kuwetę.


nuka

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #24 dnia: Kwiecień 06, 2010, 15:15:33 pm »
stokrotka.af, w jakim wieku jest uszata?

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #25 dnia: Kwiecień 07, 2010, 12:32:33 pm »
Zuza ma gdzieś koło roku albo ponad rok, dokładnie nie pamiętam czy facet w sklepie mówił, że ma 3tyg czy 3 miesiące jak ją kupowałam :(
ona ma zajęcie poza klatka biega, gryzie poduszki, drapie koc (choć ma swój osobisty ręcznik do tego celu przeznaczony), poza tym ma swoje zabawki, rolki papieru, patyczki-na wybiegu i w swojej klatce. To czemu uparła się na ten żwirek :zdenerwowany
Kuwety przenieść nie mogę bo w zasadzie jej nie ma, tam gdzie kończy się dywanik wysypałam żwirek na końcu klatki-to jest powierzchnia prostokąta o wymiarach: dł: 15cm, szer: 40cm. Żeby zrobić jak radzicie musiałabym przesypać żwirek na dywanik a to się mija z celem :(  poza tym przecież już wcześniej sikała bez problemów na ten żwirek i wcale go nie rozkopywała to teraz jej jakoś odbiło :(

nuka

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #26 dnia: Kwiecień 07, 2010, 12:37:01 pm »
Jeśli maleńka nie jest sterylizowana to może właśnie przechodzić ciążę urojoną. Moja Nuczka namiętnie kopała w kuwecie w czasie urojeń, kilka innych królowych zachowywało sie podobnie, dlatego stawiam na urojenia.

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #27 dnia: Kwiecień 08, 2010, 13:41:16 pm »
Ło matko, ale skąd ciążą urojona skoro nie ma w pobliżu samca :(  tak sama z siebie?

nuka

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #28 dnia: Kwiecień 08, 2010, 14:40:42 pm »
Nie musi byc samca w pobliżu, żeby samiczka miała urojenia. Wiosna, króliczki teraz są bardziej pobudzone.

Offline editgrey

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 158
  • Płeć: Kobieta
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #29 dnia: Kwiecień 08, 2010, 17:19:00 pm »
Cytat: "Kitty27"
editgrey, twoja Królewna się nudzi :) może czas pomyśleć o uszatym królewiczu dla niej?  :lol

Moje ostatnio też chcą tylko jeść, jeść i jeszcze raz jeść.  :/


Jak moje warunki mieszkaniowe się poprawią to i królewicz się pojawi...:)


Poza tym trochę jej przeszło(może lepsze dni ma :P )..kuwetę ciągle przestawia,ale miski zaczyna zostawiać w spokoju..Daje jej kolację na dwie tury:)1 tura- jak wracam ze zmiany popołudniowej do domu i 2 tura jak już idziemy spać...takim sposobem na noc poza siankiem coś jej zostaje i nie ma nocnej awantury :P..
Teraz tylko wskakuje w nocy na moje nogi..czeka, aż się obudzę i zeskakuje..:)


P.S stokrotka tak jak pisze nuka nie musi być samca przy urojonej..moja tylko jak w niej była to wolała spędzać czas z moim chłopakiem:P

stokrotka.af

  • Gość
przemeblowanie w klatce
« Odpowiedź #30 dnia: Kwiecień 29, 2010, 21:41:40 pm »
no i masz znowu problem :( zabrałam Zuzce dywanik (był już totalnie zasikany i pogryziony) zostawiłam tylko sianko i żwirek z kuwety, ale Zuza nadal nie sika na żwirek tylko na dno klatki:( już nie wiem co robić ;(