Autor Wątek: Mój królik Ryszard. sprawa złożona.  (Przeczytany 5064 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Króliccka

  • Gość
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« dnia: Luty 20, 2010, 19:51:22 pm »
Wymienię w punktach:
1. Jaki jest w Gdyni dobry weterynarz, co do którego nie ma wątpliwości, że wykona kastrację prawidłowo? Myślę, że to już czas by Brysia wykastrować.
2. Czy normalne króliki tarzają się? Zauważyłam, że mój Ryszard tarza się, ale jakby z radością, więc uznałam to za relaks, ale jednak mnie to martwi. I jeszcze jedno: on czasami wskakuje na kanapę i kładzie się tak jakoś śmiesznie, jak zdechła ryba, tak że jednym bokiem się opiera o kanapę,  na plecach, brzuch do góry, morda uśmiechnięta. Czy to normalne?
3. Czy jeżeli daję królikowi jedzenie z Auchan, on się na nie rzuca, kupki ma normalne, żadnych wahań wagi, siano i wodę ma prawidłowo, to czy mogę ją podawać dalej? Rysio jest jakiś dziwny, nie lubi tych drogich karm (Cuni Pro,Burgess) a przepada za tymi tanimi. I wcale nie wybiera sobie, zawsze wszystko ładnie je. Dostaje oprócz tego mieszankę ziołowo-owocowo-warzywną dla królików Herbal Pets. Teraz z warzywami cieńko, ale ciągniemy na suszkach.
4. Co ile zmieniacie królikom ściółkę? Bo ja mam klatkę 80tkę i kuwetę narożną. Coziennie wybierać żwirek (drewniany, niepylący) z narożnej? On aż tak strasznie nie sika w jeden dzień, więc nie wiem czy warto marnować tyle dobrego żwiru. Czym wykładacie klatkę, oprócz żwirku w kuwecie? Trocinami, szmatkami, sianem? Macie paśnik?
5. Ile wasz królik czasu dziennie biega? Gdzie stoi w domu? W waszym pokoju?
6. Czy wasz królik śmierdzi?
7. Ile żyją króliki?
8. Do jakiego wieku można kastrować króliki?

Bardzo, bardzo prosiłabym o odpowiedzi. Bardzo zależy mi, by być jeszcze lepszą opiekunką dla Ryszarda
 :bukiet
 :*

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 20, 2010, 20:45:13 pm »
Ad. 2. Słyszałam, że niektóre króliki tarzają, ja w życiu nie widziałam jeszcze tarzającego króliczka. To, że królik leży na boczku w pozycji tzw. na zdechlaka to oznacza, że jest mu dobrze i wie, że jest bezpieczny.

Ad.3. Ja mam pytanie co dajesz z Auchan? A próbowałaś np. Cuni Complete? Może Oxbow? A może granulat Jr Farm?

Ad.4. Ja codziennie łopatką wyrzucam te zamoczone, dodaje nowe. A raz w tygodniu myję całą kuwetkę. Na dno klatki możesz dać kocyk, dywanik.

Ad.5. Moje codziennie biegają. Nie są zamykane w zagrodzie. Ale ogólnie królik powinien dziennie minimum 4 godziny biegać.

Ad.6. Moje ładnie pachną. Lubie ich zapach.

Ad.7. Króliki mogą żyć do 10-12 lat.

Ad.8. Kastrować można w każdym wieku, jeśli nie ma zdrowotnych przeciwwskazań, ale im wcześniej tym lepiej.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 20, 2010, 21:47:51 pm »
Co do weterynarzy z Gdyni to właściwie mowa o dwóch :
1.dr.Debis przyjmuje na Stryjskiej naprzemiennie z Cechową,od 1 marca przez tydzień na Cechowej,teraz ma urlop,tylko niech on osobiście zajmie się wszystkim od znieczulenia po zabieg,bo inni to nie polecam.
2.dr.Benkowski/Hajdo przyjmuje Chwarzno,ul.Apisa 1,tam w zeszłym roku kastrowałam Duszka i było OK.
Jest jeszcze przychodnia na Bema,tam masowo kastrują wszystkie zwierzaki,ale jak im idzie z królikami,to nie wiem.
Co do jedzenia tańszych karm,a wybrzydzania droższymi,to te tanie zawierają dodatki smakowe,niezdrowe dla królików np.melasa,a króliki jak dzieci lubią takie niezdrowe wkładki.

Offline MałaRosie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 798
  • Płeć: Kobieta
  • Czytając. To. Głos. W. Mej. Głowie. Się. Zacina.
    • Królicze Gadżety
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 20, 2010, 22:01:28 pm »
1. Niestety niewiem.

2. Ponoć tak, Rosie czasami przed rozwaleniem sie z nogami na bok (jej ulubiona pozycja do głaskania) się jakby tarza. To raczej nie objaw choroby.

3. Jeśli to karma Made for Auchan to może poprostu jest... no wiesz... przesłodzona?? Musisz popróbować różnych granulatów, a jeśli o to chodzi faworytem mojego Uchola jest Cuni Complete. Wcina aż miło. Spróbuj.

4. Ja daje tylko do kuwety (mam taka jak ty, do rogu), reszta goła, odkad Rosie nauczyła się korzystać z kuwety jestem spokojna że nie zmoczy podłoża bez żwirku. Myję kuwetę co dzień, dwa, przy okazji mycia wygarniam siano które spadło. Cała klatkę myję co ok. 4 dni, ale mozna jak Kitty27, co tydzień.

5. Królik stoi co prawda na terytorium kuchni, a że kuchnia mała nie jest bardziej bym to nazwała przedpokojem. W pokoju mieszka chomik który na widok Rosie od razu się chowa ( :P ) węc Odpada żeby tam mieszkała. Biega kiedy chce i le chce. W sumie to zależy od jej nastroju i dnia - "nic mi się nieee chceee" lub "wulkan energii". Oprócz nocy, kiedy mnie nie ma i w innych 'wyjątkowych" porach dnia.  

6. Nie. To znaczy to zależy, kazdy ma inny gust. Mnie się podoba, pachnie sianem, eko zwirkiem, trochę Cuni Complete... często marchewką ("Dzień Rosie bez min. 2 marchewek to dzień stracony").

7. Średnio 10 lat.

8. Im wcześniej go wykastrujesz tym lepiej, ale mozna w każdym wieku.

Mam nadzieję że pomogłam :)


Króliccka

  • Gość
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 21, 2010, 22:04:56 pm »
Dzięki wszystkim :*
MAS, czyli jakby ten dr. Debis jest najlepszy?

Pszczolkowa

  • Gość
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 21, 2010, 22:31:43 pm »
4. Ściółkę w kuwecie co 1 - 2 dni. Klatkę mam setkę, myję codziennie, na przemian w jeden dzień samą wodą, w drugi dolewam troszkę płynu do naczyń, a potem nalewam miskę  czystej już wody i dokładnie opłukuję.
Do klatki nie wkładam nic, kiedyś był ręcznik, ale Śnieżek zapominał o kuwecie. Jedyne co ma teraz w klatce to taki schodek zrobiony z paśnika, tam właśnie leży ręcznik złożony na pół, ale nie siusia na niego.

5. Kiedyś biegał bez przerwy, tzn. nie był zamykany, teraz gdy przebywa u nas Floppy to 5 - 6 godzin.

6. Nie lubię takich określeń - to głupie, bez urazy. Decydując się na żywe stworzonko w domu trzeba się liczyć z tym, że to raczej my musimy się dostosować do niego aniżeli ono do nas. To nieco egoistyczne mówić, że zwierzę śmierdzi, nie sądzisz? To co dla Ciebie będzie smrodem, niekoniecznie będzie tak postrzegane przez uszola.
Zresztą weź pod uwagę, że królik sam w sobie jest wielkim czyściochem, a odchody śmierdzą - każde. Dlatego trzeba sprzątać, sprzątać i jeszcze raz sprzątać, to nasz obowiązek, nie królika.
Poza tym woń królika sama w sobie jest bardzo przyjemna, uwielbiam się wtulać w Śnieżula. Zauważyłam, że Floppy pachnie inaczej, ale równie ładnie.

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 21, 2010, 22:53:46 pm »
Mogę się wypowiedzieć o tych dwóch(tj.dr.Debis i dr.Benkowski),bo ich sprawdziłam.Jeśli chodzi o dr.Debisa,to najlepiej sprawdzić w grafiku na www.lecznica.gdynia.pl,kiedy przyjmuje na Cechowej(najbliżej od 1.03-5.03) i tam umówić się na zabieg,bo tam przyjmuje sam i jest pewność,że wszystko,począwszy od znieczulenia,wykona osobiście.

Króliccka

  • Gość
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 24, 2010, 21:27:50 pm »
MAS, a u tego co ty robiłaś kastrację? Wszystko ok? Ile wziął za zabieg? Królik nie miał żadnych problemów potem?

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 24, 2010, 22:54:59 pm »
Ja robiłam w zeszłym roku u dr.Benkowskiego - Duszek i wszystko było OK.Następnego dnia brykał jak przed.

Jovitte

  • Gość
Mój królik Ryszard. sprawa złożona.
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 25, 2010, 12:38:22 pm »
Dziewczyny mają rację co do jedzenia- każde dziecko wolałoby batonika od kotleta sojowego;).. Bisiek też chętniej jadł mieszankę, którą dostaliśmy w wyprawce, na granulat się nie rzuca, ale wie, że innego suchego nie dostanie i zjada wszystko..

Jeśli chodzi o zapach- Biszkopt bardzo ładnie pachnie, co chwilę się myje.. Może królik załatwia się nie tylko do kuwety?. Mocz królika nie ma miłego zapachu, ale w dobrym żwirku czy piasku w ogóle go nie czuć.. Albo przez mieszankę zostawia ceko- może się przecież gdzieś przykleić do tylnika, a zapach ma nieprzyjemny..

Królika najlepiej wypuszczać na tyle, ile się da.. Jeśli jesteś w domu, niech ma klatkę otwartą cały czas..

Nasz stoi w pokoju, w kuchni się gotuje, jest wilgotne powietrze, często są opary z potraw..