powiem szczerze, że mi ulżyło. Bo skoro powoduje "tylko" wzdęcia jak brukselka np to spoko. Jest sporo warzyw, które u wrażliwych lub nieprzyzwyczajonych królików je powodują, a u Muńka w ogóle i podejrzewam, ze u znacznej ilości innych uszatych też nie. Już myślałam, ze jest np. trujące czy coś
"Tylko" napisałam w cudzysłowie ponieważ wzdęcie to poważna sprawa jak wiadomo, ale Muniek akurat jest przyzwyczajony do dużej ilości wszystkich warzyw i nigdy po niczym wzdęć nie miała. Brukselka, brokuł czy kalarepa górą wchodzą, dołem wychodzą a są wzdymające