Autor Wątek: Sen  (Przeczytany 3721 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

pindzia

  • Gość
Sen
« dnia: Luty 01, 2010, 12:10:23 pm »
Witam wszystkich serdecznie!
Moim pierwszym postem na forum będzie pytanie, otóż mam królika pół roku, nauczył się prawie zawsze załatwiać potrzeby w kuwetce itd. jednak jest z nim, a właściwie z nią jeden problem. Otóż cały dzień śmiga sobie po całym pokoju, co widać bardzo lubi, ale gdy w nocy pora spać i czas iść do klatki, zaczyna się problem. Otóż strasznie gryzie lub uderza łapkami klatkę, jest taki hałas, że nie da się zasnąć, próbowałem zamknąć na noc w transporterku, co przyniosło efekty, ale tylko na około miesiąc, bo teraz mój złośnik nauczył sie hałasować nawet tam, czy jest jakiś sposób, by królik przestał hałasować w nocy, lub by mu ten hałas uniemożliwić?

Oraz chciałbym sie dowiedzieć jak dać do zrozumienia królikowi, że są miejska na które nie może wskakiwać ( łóżko czy biurko)??

(przepraszam najmocniej za dwa posty pod sobą, wyskoczyło mi że nei można wyświetlić strony, odświeżyłem i wyskoczyły od razu dwa posty)

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Sen
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 01, 2010, 12:18:48 pm »
Witaj,

Pierwsze co mi przychodzi do głowy, to może nie zamykaj królika na noc, to nie będzie się próbował wydostać.

Po drugie, nie zamykaj królika w transporterze  :> Transporter służy do przewożenia zwierzęcia, a nie do zamykania go w nim na noce - jest mu tam ciasno i niewygodnie. Jest naturalne, że królik nie lubi zamknięcia, nie karaj go, proszę, za to, że Cię o tym informuje - on hałasuje, bo chce wyjść.

Jeśli masz króliczka od pół roku, to jest duża szansa, że wszedł w okres dojrzewania, a to dość trudny czas zwłaszcza dla opiekuna uszaka :)
Poczytaj o dojrzewaniu - było o tym sporo na forum :)

Łóżko i biurko możesz ogrodzić płotkiem, jeśli uparciuch nie daje się przekonać, że to niedobre miejsce do przesiadywania :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Fincia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 328
  • Płeć: Kobieta
Sen
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 01, 2010, 12:22:00 pm »
ja miałam podobny przypadek dziewczyny zaproponowały mi żebym wypuściła królowa na noc ale sie nie udało bo gryzła pościel i przegryzła osłonkę na kable i zaczęła je gryźć :zdenerwowany , dlatego skorzystałam z innej rady a mianowicie zrobiłam jej coś na wzór zagródki, rozwijam ja na noc wokół klatki i mała sobie biega spróbuj coś takiego powinno pomóc...
moja królowa Pulpecik ;**********

pindzia

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 01, 2010, 14:03:25 pm »
Jeżeli jej nie zamknę to obsika i zabobczy cały pokój. A poza tym boje się ją zgnieść czy odruchowo (podczas snu) zrzucić, kiedy będzie po mnie biegać.
Ma ktoś jeszcze inny pomysł niż zagroda?

ttrroonnkk

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 01, 2010, 15:02:03 pm »
To daj królika np tam gdzie nikt nie śpi
A rano jak obobczy albo obsika to posprzątaj :))
U mnie królik też nie lubiał klatki też hałasował
w końcu mu zaufałem i nawet na noc go nie zamykałem, biegał biegał i nic mu nie było :)

nat149

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 01, 2010, 15:19:50 pm »
Według mnie najlepiej będzie jak zamkniesz  ją  i pójdziesz spać do innego pokoju. Jak prześpi parę nocy w klatce to się przekona że hałas nic nie daje i przestanie go robić.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Sen
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 01, 2010, 15:21:40 pm »
Cytat: "nat149"
Jak prześpi parę nocy w klatce to się przekona że hałas nic nie daje i przestanie go robić.

Niestety (albo i stety) to tak nie działa :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Pszczolkowa

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 01, 2010, 17:45:19 pm »
Cytat: "pindzia"
A poza tym boje się ją zgnieść czy odruchowo (podczas snu) zrzucić, kiedy będzie po mnie biegać.

Ile razy ja delikatnie trącałam nogą królika żeby zszedł. Nie jest ze szkła, z tego co wiem to tylko małe dzieci bardzo się "rzucają" w trakcie snu, z czasem to mija - przynajmniej z moich obserwacji :P. Także krzywdy w trakcie snu mu raczej nie zrobisz. Ja o takich przypadkach bynajmniej nie słyszałam :).

Kupki przecież można pozamiatać. Ja codziennie rano mam cały dywan w bobkach, ale pięć minut i już tego nie ma. Króliczki, że tak powiem, mają bardzo praktyczne kupki, jeżeli chodzi o sprzątanie  :diabelek , raz dwa zmiotką i po problemie, ot.

[ Dodano: Pon Lut 01, 2010 5:49 pm ]
Z nazwy tematu wnioskuję, że pragniesz aby uszol w nocy spał. Niestety króliczki to zwierzęta aktywne w nocy i nad ranem, tego nijak nie zmienisz. Uszole same sobie organizują czas, a na sen przeznaczają raczej dzień aniżeli noc.

pindzia

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 01, 2010, 19:17:29 pm »
chodziło mi raczej o mój sen:)
Myślałem jeszcze o wyłożeniu klatki, czy pomieszczenia w którym królik będzie spał grubym filce. Królas będzie miał co drapać a nie będzie hałasu, tylko czy to mu nie zaszkodzi?

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
Sen
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 01, 2010, 19:51:12 pm »
Cytat: "pindzia"
A poza tym boje się ją zgnieść czy odruchowo (podczas snu) zrzucić, kiedy będzie po mnie biegać.


moje dwie królewny układają się często w nocy obok mnie na materacu - bez obaw, uszaczki śpią bardzo czujnie, szczerze wątpię, abyś mogła go skrzywdzić przez sen. kiedy ja się w nocy wiercę, to panny albo uciekają, albo niechętnie przesuwają się kawałek, ogromnie niezadowolone, że im drzemkę przerwałam. zawsze, kiedy się kładę, przyłażą - raz jedna, raz druga :lol  kiedy się budzę jest to samo :P
zagródka zamiast klatki to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie problemu nocnych hałasów - przemyśl to, skoro nie bierzesz pod uwagę "nocnej wolności". w zagródce króliś będzie miał więcej miejsca, np. na zabawki... no i nie będzie szarpał krat.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

black_butterfly

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 01, 2010, 22:08:45 pm »
Ja przechodzilam przez to przez ponad pół roku noc w noc...wiem co to znaczy straszne i tez bałam sie go wypuścic na noc zeby sobie czegos nie zrobił albo zebym go nie zgniotła przez sen:P ostatnio jakoś moje dwa skarby sie opanowały daje zawsze im na noc do klatki duzo sinka jakaś gałązke oczywiście wode full i kolacje przez zaśnięciem. Musisz dać mu jakieś zajęcie cos do gryzienia...a rano o 5 (jak wstaje do pracy) pyszczki mnie budza i pierwsze co to sniadanko dla nich trzeba zrobić i a po pól roku sie troszke uspokoilo :) życze powodzenia i za kazdym razem jak budzi Cie w nocy pogłasz go...powiedz ze kochasz i że mu wybaczasz :P moze sie uda :)

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Sen
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 20, 2010, 17:24:44 pm »
Cytat: "black_butterfly"
pogłasz go...powiedz ze kochasz i że mu wybaczasz :P moze sie uda :)


ta rada podoba mi się najabrdziej :)  :przytul c

Mam kroliczka jeden dzień i tez zastanawiam się jak rozwiazac ten problem, bo dzisiaj w nocy dal czadu  :lol ale widze, ze nie ja jedna, super rady ,napewno dzisiaj pare wykorzystam i obaczymy czy rownie intensywnie bedzie szalal :P
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline juta

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2348
Sen
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 20, 2010, 22:14:28 pm »
pindzia, skąd taka obawa:
Cytat: "pindzia"
Jeżeli jej nie zamknę to obsika i zabobczy cały pokój.

skoro wcześniej piszesz:
Cytat: "pindzia"
nauczył się prawie zawsze załatwiać potrzeby w kuwetce itd.

Moje królisie w nocy robia co chcą, a ponieważ też lubią spać spokojnie, przychodzą na moje łóżko dopiero rano, gdy są głodne  :lizaczka . Gdy ostatnio po nastawieniu budzika zapomnałam go włączyć :oh: , to budzik w postaci ośmiu łap zdecydowanie mnie ucieszył. Choć nastawianie budzika ośmiołapowego potrwał ok. 3 miesiące. Trzeba uzbroić się w cierpliwość  :lol , bo wcześniej łapki sprawdzały czy np. o godz.4 gotowa już jestem wstać by podać śniadanko  :DD, z czasem zaczęły przychodzić w porze mojego codziennego wstawania.
Im dłużej żyję, tym bardziej się przekonuję, że pozostawienie ucholcom sporej swobody, rozwija u nich inteligencję - a może tylko ją uwidacznia   ;)
Jeśli jednak masz tak wielkie obawy - zagródka będzie najlepszym rozwiązaniem.
Króliczki poszukują Wirtualnych Opiekunów!
http://forum.kroliki.net/index.php/topic,13054.220.html

Offline Zajec

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 99
  • Płeć: Kobieta
Sen
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 22, 2010, 09:41:18 am »
Jeja jak wy aie tak nie boicie zostawiac swoje futrzaki na noc wypuszczone? chyba bym nie zasnela :P moj juz nauczyl sie ,ze jak pryzkrywam klatke to jest noc i trzeba spac :P chociaz na poczatku zawsze troche walczy :P
Jeszcze trochę pokicać, poczuć wysoką trawę pod sobą i bezkresne niebo nad uszami- to Wielka sprawa jest :) Eh, pokicać jeszcze...

www.DomoweZapleczeInspiracji.blogspot.com

Offline kasiek

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2981
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Pompon
  • Za TM: Ukryj i Bisia
Sen
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 22, 2010, 09:50:19 am »
to działa w dwie strony :P jak ty możesz zamykać swojego na noc :) nie wyobrażam sobie że Ukryj nie przybiegnie rano mnie obudzić  :rotfl2

Ashoa

  • Gość
Sen
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 15, 2010, 18:14:50 pm »
Mój zając też dawał czadu do zeszłego tygodnia przez pół roku, szarpał za klatkę do tego stopia, że w końcu zaczął ją podważać, zatrzaski nie trzymały. Gazety darł jak głupi, generalnie noc w noc nie szło się wyspać. W końcu dostał większą klatkę i mate zamiast gazet - i się zaczęłam wysypiać.
Proponuję CI przed Twoim snem porządnie pobawić się z nim, jakiegoś berka albo coś tego typu, żeby się królik zmęczył trochę, i Ty przy okazji też,ale nic na siłę. I jeżeli jest gryzoń wrzucić mu do klatki rolkę po papierze i dać trochę karmy i świeże sianko - masę zabawy i "marnowania czasu" dla królika podczas nocy. Na mojego to podziałało :)