Obgryzanie ścian czy tapet nie jest szczególnie związane z dojrzewaniem - są maluchy, które obgryzają, a są dojrzewające czy dorosłe króle, które tego nigdy nie robią.
Niektóre króliki obgryzają, bo... lubią
narożniki fajnie się gryzie, bo łatwo odłupać kawałek, tapety nie dość, że ładnie odchodzą, to jeszcze ten fajny dźwięk wydają... (gdybym była królikiem, to na pewno też bym się czepiła jednego albo drugiego
).
Zamykanie królika w klatce z powodu zjedzonych narożników czy tapet to nie jest żadne rozwiązanie - narożniki można zabezpieczyć specjalnymi listwami narożnymi, tapetę można zasłonić płytą pleksiglasową, siatką albo płotkiem - wszystko się da zrobić, tylko trzeba przemyśleć, co nam się najbardziej chce zrobić.
Pokój, w którym tapety są osłonięte siatką czy pleksi nie nabiera może walorów estetycznych, no ale mamy do wyboru 1) albo piękne ściany i królik za kratami, 2) albo szczęśliwy królik i my bez tapet, 3) albo wreszcie całe tapety, nieco brzydszy pokój, ale szczęśliwy i królik i my
Dzięki królikom pozbyłam się tapet z całego domu (wszystko zerwały), ale do głowy by mi nie przyszło, żeby je karcić za to. Teraz nie ma tapet - nie ma co zdzierać
Narożniki się też znudziły. Są jeszcze co prawda drzwi, progi albo schody, ale na razie są tylko podgryzane
Spróbujcie zrobić królikom domki z dużego kartonu, dajcie do środka pachnące sianko, gałązki - być może zainteresują się domkiem i zawartością (a Wy w tym samym czasie zdążycie zabezpieczyć rogi i tapety
). U mnie takie domki cieszą się niebywałym powodzeniem - w końcu nieszczęśnie rozlatują się, kończąc swój żywot, ale ileż radości z unicestwiania narożników i podłogi w takiej tekturowej chałupce