Chciałabym poprosić o pomoc w interpretacji zachowania mojej małej rudaski.
Nie do końca rozumiem o co jej chodzi...Przybiega do mnie, kiedy siedzę z nią na ziemi, trąca kichawą, liże, wskakuje mi na kolana a kiedy chcę ją zacząć miziać, to daje susa w tył i ucieka
W ogóle to odnoszę wrażenie, że ona woli być strona "aktywną" w pieszczotach tzn woli kiedy ona liże mnie niż kiedy ja zaczynam miziać ją
Jak to wygląda z Waszymi uszatkami?