jezus... same się nakręcacie i wypisujecie o mnie najgorsze rzeczy...
Ja napiszę tylko tyle mam nadzieję ,że maluszek trafi w lepsze ręce niż był do tej pory .......
źle u mnie nie miał
wiesz, dla mnie "nie chcę wysyłać krolika pocztą", brzmi jak "nie chcę wysyłać, ale w ostateczności to zrobię"
jak bym miała to zrobić to bym nawet nie myślała o pociągu czy o tym żeby znaleźć jakiś transport a w ostateczności sama bym go autem zawiozła... więc nie wymyślaj sobie swoich wersji ok ?
Misokyaa, to nie jest tak że nie potrafię wam powiedzieć dlaczego chce go oddać..po prostu nie chce bo nie chce mi się przed wami tłumaczyć... i koniec kropka. chce oddać króliczka a sie wszystkie na mnie rzucacie jak na najgorszą... najgorsza mogłabym być jak bym królika byle komu oddała , bądź głodziła (nie dbała o niego) albo wystawiła go na allegro jako pokarm dla węża... a tego nie zrobilam nie zrobie i nie bede robila i nie chce już czytać co macie do powiedzenia. bo nic zlego nie zrobilam
[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 3:09 pm ]jezus... same się nakręcacie i wypisujecie o mnie najgorsze rzeczy...
Ja napiszę tylko tyle mam nadzieję ,że maluszek trafi w lepsze ręce niż był do tej pory .......
źle u mnie nie miał
wiesz, dla mnie "nie chcę wysyłać krolika pocztą", brzmi jak "nie chcę wysyłać, ale w ostateczności to zrobię"
jak bym miała to zrobić to bym nawet nie myślała o pociągu czy o tym żeby znaleźć jakiś transport a w ostateczności sama bym go autem zawiozła... więc nie wymyślaj sobie swoich wersji ok ?
Misokyaa, to nie jest tak że nie potrafię wam powiedzieć dlaczego chce go oddać..po prostu nie chce bo nie chce mi się przed wami tłumaczyć... i koniec kropka. chce oddać króliczka a sie wszystkie na mnie rzucacie jak na najgorszą... najgorsza mogłabym być jak bym królika byle komu oddała , bądź głodziła (nie dbała o niego) albo wystawiła go na allegro jako pokarm dla węża... a tego nie zrobilam nie zrobie i nie bede robila i nie chce już czytać co macie do powiedzenia. bo nic zlego nie zrobilam
[ Dodano: Pon Sty 25, 2010 3:13 pm ]Kolejny raz jesteśmy świadkami tego iż do zwierząt potrzeba nie tylko miłości , cierpliwości i oddania , ale także rozumowania czego tutaj chyba zabrakło .
to zdanie jest żałosne... jak byś była zmuszona oddać zwierzaka którego tak na prawde nie chciałabyś oddać to ciekawe jak ty byś się czuła jak bym ja tobie takie cos napisala..