Do diety bez granulatu musisz przyzwyczaic krolika stopniowo, czyli powoli zmniejszasz ilosc granulatu, mozesz brakujaca czesc dopelnic suszkami lub warzywami.
Moje dostana np. na sniadanie dzisiaj: kilka listkow endywii, kilka listkow buraka lisciowego- mangold, po pol marchewki na lebka, kawalek selera i po pol liscia kapusty (uwaga ! kroliki, ktore jedza granulat, nie powinny jesc kapusty, wzdecia).
Nie sa to jakies straszne ilosci, dzienna najmniejsza racja warzyw to 100 g na kg krolika, to bardzo malo. Jak skomponujesz kilka warzyw ze soba to wyjdzie duzo wiecej.
Z ciekawosci poszlam zwazyc sniadanie, wyszlo mi 150 g na lebka- ale tym sie nie sugeruj, czasem wyjdzie mniej, czasem wiecej.
Dolna granica 100 g na dzien, gornej nie ma- zielone czesci roslin ( salaty, ziola, nacie, seler naciowy, lisciowy, liscie burakow, koper .itd) moze jesc bezograniczenia, warzywa korzeniowe, 2-3 rodzaje dziennie ( u mnie dzisiaj seler i marchew, reszta to zielenina).
Co do owocow ja podaje najczesciej jablko, 2-3 razy w tygodniu.
Warzyw suszonych, ani suszonych owocow nie podaje.
Suszone ziola, od czasu do czasu jako urozmaicenie ( ty mozesz podawac codziennie, nie ma przeszkod) , czasami dodam do nich, 2-4 ziarenka slonecznika.
Raz-dwa razy w tygodniu galazki do obgryzania.
W lecie, jesli masz taka mozliwosc cale pozywienie moze sie skladac z zerwanej zieleniny, galazek i siana.
I tyle, zadna filozofia, podajesz to samo co do tej pory tylko bez dodatku granulatu