Z powodu mojej postępującej bezsenności, niejednokrotnie nocą przeglądam sobie stare tamaty na forum i natknęłam się już na kilka w których dziewczyny mówiły, że robiły swoim królom badania tak w razie Niemca [w tym Anuszka, swoim seniorom]. Teraz moje pytanie, czy króliczkom robi się jakieś badania kontrolne, nawet jeśli nie ma niepokojących objawów? Dajmy na to raz w roku, żeby sprawdzić czy wszystko jest ok? Czy ktoś z was robi, albo słyszał o tym? Jeśli tak to jakie?
Ciekawi mnie to, bo ja np. moim psiakom robie [chociaż jest to spowodowane raczej tym, że dwa pochodzą z pseudo hodowli i jestem trochę przewrażliwiona na punkcie ich zdrowia
], badanie krwi, moczu.
Nie chodzi mi o wizytę kontrolną, żeby podciąć pazurki i zobaczyć co i jak z uszakiem bo na coś takiego chodzę z nimi raz w miesiącu