Witam.
Wraz z moją dziewczyną zakupiliśmy 2 króliki(nie są w równym wieku). Najpierw zaczął się problem płci... Jak się okazało, posiadamy 2 samce. Starszy samiec został już wysterylizowany, młody jeszcze nie może. Oba trzymamy w różnych klatkach w jednym pokoju. Nie mają ze sobą wtedy kontaktu. Wszystko byłoby dobrze, ale...
1) Starszy, będąc około miesiąc po kastracji jest dalej agresywny, próbuje pokrywać wszystko, co ma odrobinę włosów i żyje. Gryzie przy tym (u ludzi najczęściej są to łokcie), więc nie możemy dopuścić, aby ze sobą kicały. Nie wiemy jak temu zapobiegać, zaczepia nas codziennie. Do tego dochodzi kolejny problem - mały na widok starszego kolegi rzuca się, próbuje drapać i gryźć (duży parę razy go pokrył, podczas naszej nie uwagi). Chciałbym zatem wiedzieć, czy duży przestanie kiedyś tak się zachowywać, czy mały po sterylizacji będzie spokojniejszy i czy "pozbycie się" jednego królika załatwiłoby problem (nie rozważaliśmy jeszcze tego, ale chciałbym wiedzieć). Do tego dochodzi jeszcze jeden nieprzyjemny fakt - duży królik ma tętno takie, że można przypuszczać, że jego serce zaraz wybuchnie, to normalne?
2) Nasz mały królik gryzie nasze włosy. Jest do tego trochę autystyczny, ciężko go oswoić, czy można temu jakoś zapobiec?
3) Króliki gryzą klatkę. Co prawda czytałem już porady na ten temat i dowiedziałem się, że to naturalne i nic nie da się zrobić. Ale może jednak ktoś to przeczyta i mi coś podpowie.
4) Jak znaleźć zajęcie dla królików, żeby się nie nudziły. Wiem, że to bardzo ciekawskie zwierzęta i potrzebują dużo ruchu i uwagi, jednakże na ogół sprawiają wrażenie indywidualistów i same sobie znajdują zajęcie. Moje pytanie brzmi - co mogę zrobić, w domowych warunkach, aby króliki się nie nudziły? Dodam, że nie wchodzi w grę swobodne kicanie po pokoju - mamy mały pokój i dużo kabli oraz zakamarków, więc w trosce o ich bezpieczeństwo wypuszczamy je tylko wtedy, gdy możemy je kontrolować. Najlepiej więc, jeśli te zajęcia będą odbywały się w klatce
5) Mały królik co jakiś czas ma biegunki. Nie wiemy czym jest to spowodowane, karmimy je jedzeniem dla królików oraz marchwią (czasem sianko), oba dostają to siano, ale mały czasem choruje. Jaki może być tego powód?
Najbardziej zależy mi na odpowiedzi na pierwsze pytanie. Przez te relacje między królikami mamy problemy. Chcąc je zakończyć potrzebujemy odpowiedzi
Mam nadzieję, że to forum króliczych ekspertów przyniesie nam koniec problemów. Z góry dziękuję za odpowiedzi, jak je przeczytam, podziękuję też z dołu