No cóż co do osób niepelnoletnich pijących alkohol, to ja po raz pierwszy wypiłam bodajże wino, gdy miałam 13 lat. Chciałam spróbowac, to rodzice mi dali łyczka a ja omal się nie poplułam
Uraz mi został do 16 roku zycia
Wtedy zaczęłam "zjadać" piankę od taty, czy "podpijać" po 2 łyki ze szklanki. Oczywiście pod okiem rodziców i zawsze wiedzieli kiedy miałam pic alkohol. No i ja uważam tak samo jak oni, że to bez sensu, że jednego dnia nastolatek nie może wypić nawet kropli a następnego (czy godzinę później) może pić ile chce, bo jest pełnoletni. No i jak to po czasie mi pwoiedzieli, że woleli, żebym próbowała alkoholu pod ich okiem a nie gdzieś nie wiadomo gdzie ze znajomymi. No i musze powiezieć, że im za to dziekuję. A teraz piwo piję tylko z sokiem (no może poza jedną czy dwoma markami, któr mi podchodzą), win ogólnie nie lubię (z wyjątkiem grzanego
) wódkę jak musze to wypiję a najlepiej to mi podchodzą różne drinki
Np Malibu z mleczkiem
A tak do tematu, to nigdy nie podałabym zwierzęciu żadnego alkoholu, dla mnie to bemyślność...