Autor Wątek: Zwykły królik -opieka  (Przeczytany 19227 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« dnia: Grudzień 21, 2009, 16:45:05 pm »
Witam :)

Czy tak samo opiekować się zwykłym królikiem tak jak królikiem miniaturką ?  Jakie potrzeby mają zwykłe króliki ? Czy królik może być w altance na działce zimą i latem mając klatkę okrytą styropianem? Jaką karmę potrzebują ? Może byc zwykła mieszanka pszenicy i owsa ?

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 21, 2009, 16:49:23 pm »
Co do karmienia to wydaje mi się, że nie może być owies i pszenica, no chyba że trzymasz królika na pasztet. Powinno się je karmić tak samo jak królika miniaturkę, odpowiednio zwiększając porcję. Nie wiem czy w altance nie będzie mu za zimna w zimę.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 21, 2009, 16:54:42 pm »
Cytat: "widelko"
Co do karmienia to wydaje mi się, że nie może być owies i pszenica, no chyba że trzymasz królika na pasztet. Powinno się je karmić tak samo jak królika miniaturkę, odpowiednio zwiększając porcję. Nie wiem czy w altance nie będzie mu za zimna w zimę.


Na pasztet oczywiście nie . Nie mogłabym jeść swojego przyjaciela :( . No właśnie tez obawiam się tej zimy , ale dam was ( ci ) taki przykład : mój wuja hoduje króliki i króliki siedza w klatkach na dworze całą zimę i nie sa okryte styropianem. I właśnie teraz nie wiem czy byłoby mu dobrze w zimę . Mój wuja mówi ,że będzie mieć ciepło , ale właśnie nie jestem tego pewna :(

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 21, 2009, 17:03:03 pm »
Ja nigdy nie miałam królika "zwykłego", ale jak widziałam już takie to zawsze w budynkach gospodarczych. Jak by był przyzwyczajony od małego to możliwe, że nic by mu nie było ale ja osobiście bała bym się trzymać tak królika. Poza tym Twój wujek zapewne trzyma je w większych grupkach, przez co grzeją się na wzajem.Może ktoś bardziej znający się na tym napisze. :]
Tak na marginesie to choruje na olbrzyma belgijskiego i planuje w przyszłości takiego mieś jako zwierzątko domowe :D
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

rockeen

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 21, 2009, 17:27:38 pm »
Mój królik nie jest miniaturką ale traktuje go jak miniaturkę, nie chcę aby poczuł się jak outsider  :rotfl2  nie no ...
Ja mojego królika nie mam ze sklepu zoologicznego tylko od 'znajomej' mamy która ma dużo różnych zwierząt (konie, kaczki, króliki, 2 osły, kucyki, kury i jakieś tam inne) a że zaproponowała mamie naszego (teraz już) królika to się zgodziła. Króliki były w ''stodole'' takiej betonowej, nie mieszkały osobno, tylko tak około 10 królików. Było tam siano, jakiś domek drewniany granulat i jakieś takie inne... według mnie nie miały tam jakiegoś luksusu ale skoro mieszkają tam od urodzenia to pewnie się przyzwyczaiły...

Shaiya

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 21, 2009, 18:18:07 pm »
Wskażcie mi gdzie jest różnica między królikiem "zwykłym" i miniaturką prócz wielkości? To taki sam królik, który po oswojeniu być może będzie lubił się pieścić, taki sam, który musi mieć duży, dopasowany wybieg, odpowiednią zbilansowaną dietę i trzeba poświecić mu dużo uwagi.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 21, 2009, 18:23:33 pm »
No różnica jest taka, że miniaturka poprzez to, że jej przodkowie byli z chowu wsobnego są dużo bardziej narażone na choroby genetyczne i są dużo wrażliwsze i bardziej chorowite.
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 21, 2009, 21:27:20 pm »
Oj patrząc na mojego Barusia wcale bym tego nie powiedziała - od ponad pół roku jest prawie rezydentem przychodni weterynaryjnej,a poza tym tak samo jak miniaturka tylko ponad 5 kg "słodkiego"futra do mizania.

Nuna

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 22, 2009, 10:41:11 am »
Twoj krolik moze mieszkac w altance. Jesli mieszkal przez caly rok to ma teraz grube futro zimowe :) moje lwy mieszkaja na balkonie, sniegu jest do kolan i mroz , ale im to nie przeszkadza.
Zmieniaj czesto wode bo zamarza, jedzenie w malych porcjach bo soczyste warzywa tez zamarzaja, zwlaszcza salata rzymska. Pomysl o towarzyszu dla krolika, jednemu smutno zwlaszcza, ze Ty tylko czasami mozesz byc z nim. No i w zimie moga sie wzajemnie ogrzac, a bieganie tez jest przyjemniejsze we dwojke niz w pojedynke.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 22, 2009, 10:48:59 am »
Oczywiście w zimie przyjeżdżałabym do niego na ok. 1h i trochę bym go "rozgrzała" klatkę to będzie miał chyba ok. 1m x 2m , ale jeszcze tego nie jestem pewna.  Altanka jest murowana , a nie z drewna jak niektórzy mają . Ma bardzo solidne drzwi i okna , więc nie powinno nigdzie wiać . Miałby na pewno dużo siana , klatkę obłożoną styropianem , dużo jedzenia , świeża woda , jakieś schronienie tzn; domek . Jak byłby 15 stopniowy mróz , to królik byłby u mnie w domu . Teraz był taki mróz a wyobraźcie sobie króliki mojego wujka były w klatkach na dworze !! Nie mogłam na to patrzeć . Powiedziałam wujowi co o tym sadze ,a on powiedział ,że im jest ciepło . Oczywiście ,że było im zimno , gdyż mają klatki murowane , w ogóle nie obite styropianem i mają siatkę na drzwiczkach . To oczywiście ,że mróz z wiatrem jest jeszcze większy . Nie wiem jak te króliki przetrwały . :zdenerwowany  Jestem bardzo zła ,że tak można traktować zwierzęta .  :/  . Przecież one też czują ból , zimno , ciepło itd....
Ale po moje "interwencji" u wujka , wziął je teraz do piwnicy , gdzie jest cieplutko  :)

[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 10:51 am ]
Cytat: "Nuna"
Twoj krolik moze mieszkac w altance. Jesli mieszkal przez caly rok to ma teraz grube futro zimowe :) moje lwy mieszkaja na balkonie, sniegu jest do kolan i mroz , ale im to nie przeszkadza.
Zmieniaj czesto wode bo zamarza, jedzenie w malych porcjach bo soczyste warzywa tez zamarzaja, zwlaszcza salata rzymska. Pomysl o towarzyszu dla krolika, jednemu smutno zwlaszcza, ze Ty tylko czasami mozesz byc z nim. No i w zimie moga sie wzajemnie ogrzac, a bieganie tez jest przyjemniejsze we dwojke niz w pojedynke.


Ja właśnie chciałabym towarzysza dla królika , lecz rodzice mi nie pozwolą . :( A co do twoich królików to nie wiedziałam ,że mogą być tak na zimnie . Niepotrzebnie może powiedziałam wujkowi o tym ,żeby wsadził je do piwnicy . Tam jest chociaż troszkę cieplej. Chciałam przecież dobrze :)Chyba im się nic nie stanie jak teraz sa w piwnicy ?

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 22, 2009, 11:01:57 am »
Cytat: "anix94"
Oczywiście w zimie przyjeżdżałabym do niego na ok. 1h


Niestety nie wydaje mi się, że to jest dobry pomysł  tym królikiem. Będzie siedział sam, będzie się nudził. Godzinna dziennie to bardzo mało, a królik potrzebuje kontaktu z innym królikiem lub człowiekiem. Przemyśl to jeszcze raz. Może w lecie byłoby fajnie, ale w zimie robiła byś mu krzywdę. Lepiej pojedź do wujka i zajmij się jego królasami :D
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Nuna

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 22, 2009, 11:06:03 am »
Nie, lepiej dla nich. Moje maja wybor moga wejsc do domku, moga biegac, balkon jest bardzo duzy, krole w klatce nie sa zamykane.
Kroliki Twojego wujka mieszkaly pewnie w ciasnych klatkach i nie oslonietych przed wiatrem i zimnem. W piwnicy bedzie im cieplej.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 22, 2009, 11:06:59 am »
Cytat: "widelko"
Cytat: "anix94"
Oczywiście w zimie przyjeżdżałabym do niego na ok. 1h


Niestety nie wydaje mi się, że to jest dobry pomysł  tym królikiem. Będzie siedział sam, będzie się nudził. Godzinna dziennie to bardzo mało, a królik potrzebuje kontaktu z innym królikiem lub człowiekiem. Przemyśl to jeszcze raz. Może w lecie byłoby fajnie, ale w zimie robiła byś mu krzywdę. Lepiej pojedź do wujka i zajmij się jego królasami :D


A jakby miała dwa króliki ? Może uda mi sie namówić rodziców na drugiego królika :) Tylko ,że wujek ma te króliki ,że tak powiem na "pasztet" a ja tego nie toleruje  :bejzbol  :/  . Tamte króliki nie są oswojone i strasznie gryzą niestety :( A on kupuje zazwyczaj juz duże co nie da sie tak oswoić :(

[ Dodano: Wto Gru 22, 2009 11:09 am ]
Cytat: "Nuna"

Kroliki Twojego wujka mieszkaly pewnie w ciasnych klatkach i nie oslonietych przed wiatrem i zimnem. W piwnicy bedzie im cieplej.


Tak takie ciasne małe klatki :( To ciesze się ,że namówiłam go na to by były w piwnicy :)  :DD

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 22, 2009, 12:00:07 pm »
a nie masz w ogole opcji trzymania go w domu? to jest wielka radocha i dla krolasa, i dla wlasciciela, gdy krolik jest 24 godziny na dobe w domu ewentualnie w poblizu ;) pomysl nad tym, bo tez mi sie zdaje, ze godzina to malo - ja jak sie moim krolikiem zajmuje to czasami godzina nie wystarcza na pozadne wyszorowanie klatki, 2 kuwet i nakarmienie krola. jesli juz to idz do niego na troche dluzej, powiedzmy 3-4 godziny.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 22, 2009, 12:09:14 pm »
Cytat: "miguelle"
a nie masz w ogole opcji trzymania go w domu? to jest wielka radocha i dla krolasa, i dla wlasciciela, gdy krolik jest 24 godziny na dobe w domu ewentualnie w poblizu ;) pomysl nad tym, bo tez mi sie zdaje, ze godzina to malo - ja jak sie moim krolikiem zajmuje to czasami godzina nie wystarcza na pozadne wyszorowanie klatki, 2 kuwet i nakarmienie krola. jesli juz to idz do niego na troche dluzej, powiedzmy 3-4 godziny.


Latem to będe z ok. 8h ,a nieraz nawet 24h , gdyż nocujemy nieraz :) Wiosną 4h na 100% tak samo jesienią , ale zimą to raczej max 1,5h , gdyż jest zimno :( A w domu to rodzice nie pozwolą mi , gdyż mam już świnkę morską .

Shaiya

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 22, 2009, 15:30:43 pm »
A króliczek czasem nie zdziczeje?  :(

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 22, 2009, 16:49:11 pm »
Jeżeli codziennie będe do niego przyjeżdżała to chyba nie . Mam taka nadzieje :)

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 22, 2009, 19:23:04 pm »
No a świnka Ci nie wystarczy? ie męcz królika. Nie będzie mu tam dobrze. :buu
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 22, 2009, 19:39:10 pm »
Cytat: "widelko"
No a świnka Ci nie wystarczy? ie męcz królika. Nie będzie mu tam dobrze. :buu


Ale ja chce uratować od śmierci , gdyż jeżeli by wzioł jakiś hodowca to by wychował na mięso i jeszcze gorzej miałby królik

uUuAsissuUu

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 22, 2009, 20:55:14 pm »
A po co ci ten królik?
Jesteś pewna że będziesz go odwiedzać codziennie? Są takie sytuacje gdy jest to niemożliwe.
Według mnie powinnaś dokupić towarzysza dla swojej świnki :icon_biggrin

Griffe

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 22, 2009, 22:20:57 pm »
Moim zdaniem nie dasz rady być tam codziennie i szkoda zwierzaka na samotne siedzenie. Coś Ci wypadnie, i kto tam bedzie jeździł. Pomyśl że jeśli tylko zdarzy się cokolwiek co uniemożliwi Ci przyjechanie do królika (wyjazd, choroba, święta, impreza) to on będzie tam sam, i może mu się coś stać.
Mi by szkoda było uszatka...

miaa

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 23, 2009, 00:12:04 am »
Griffe, dobrze napisała. Posiadanie królika to nei są same przyjemności typu przyjdę, pogłaskam, pobawię się, dam jeść, popatrzę jak się myje i pójdę. Tego się początkowo oczekuje, ale nie będziesz miała żadnej więzi z królikiem, jeżeli nie bedziesz z nim dużo przebywała. Może Cię ugryźć, zniszczyć coś, Twój pracowicie zrobiony domek, powyrzucać jedzenie. Może Ci uciekać i nei dawać sie głaskać. Królika do wszystkiego trzeba stopniowo przyzwyczajać. Skoro wiesz, że rodzice nie będą chcieli się nim zajmować to czy masz 100% pewność, że zawsze będzie Ci się chciało? cyt.Griffe "wyjazd, choroba, święta, impreza"? Co wtedy? Poza tym królik to też spory wydatek, liczysz się z tym?
Przemyśl jeszcze raz dokładnie decyzję i dopiero ją podejmij, będzie Ci samej przykro, jak będziesz widziała, że nie wszystko jest tak, jak sobie wyobrażałaś i nie chcesz już jednak króliczka.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 23, 2009, 11:47:13 am »
Cytat: "miaa"
Griffe, dobrze napisała. Posiadanie królika to nei są same przyjemności typu przyjdę, pogłaskam, pobawię się, dam jeść, popatrzę jak się myje i pójdę. Tego się początkowo oczekuje, ale nie będziesz miała żadnej więzi z królikiem, jeżeli nie bedziesz z nim dużo przebywała. Może Cię ugryźć, zniszczyć coś, Twój pracowicie zrobiony domek, powyrzucać jedzenie. Może Ci uciekać i nei dawać sie głaskać. Królika do wszystkiego trzeba stopniowo przyzwyczajać. Skoro wiesz, że rodzice nie będą chcieli się nim zajmować to czy masz 100% pewność, że zawsze będzie Ci się chciało? cyt.Griffe "wyjazd, choroba, święta, impreza"? Co wtedy? Poza tym królik to też spory wydatek, liczysz się z tym?
Przemyśl jeszcze raz dokładnie decyzję i dopiero ją podejmij, będzie Ci samej przykro, jak będziesz widziała, że nie wszystko jest tak, jak sobie wyobrażałaś i nie chcesz już jednak króliczka.


Rozumiem was oczywiście , lecz teraz wy zrozumcie mnie , nie to ,że chce się z wami kłócić . Jeżeli byłabym chora oczywiście rodzice moi uwielbiają króliki i na 100% przyjeżdżali by to niego i by się nim opiekowali. Zima to tylko raczej grudzień , styczeń i połowe lutego , potem jest juz cieplej i więcej czasu bym poświeciła. Przecież lepiej by było mu u mnie niż u hodowcy. Hodowcy w ogóle nie bawią sie królikiem tylko dadzą mu jeść i na zabicie :( a tego nie chce. Chce chociaż jednego królika uratować , wiem ,że to mało , lecz jakby każdy tak zrobił to więcej królików udałoby się uratować od śmierci .Wiem ,że to spory wydatek i na 100% starczyłoby mi kasy na całe jego życie :)Wiem ,że krolik to nie tylko same przyjemności , lecz nawet i choroby , leczenie , szczepienia itd...mam świnkę morską i wiem coś na ten temat.
A tak poza tematem , to mojej śwince morskiej kupiłam juz 4 raz domek , gdyż go zniszczył ,a cały czas jestem przy nim.Miałam psa jak był szczeniakiem to dużo rzeczy poniszczył i jakoś dałam(daliśmy razem z rodzicami) radę :) Wiem ,że trzeba przyzwyczaić więc królika dopiero kupie w maju jak mogłabym przyjeżdżać do niego codziennie i przebywać z nim co najmniej 4h.

Nuna

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 23, 2009, 12:20:25 pm »
Ja popre dziewczyny, kup swineczce partnera tej samej plci lub przygarnij z caviarni, to sa stadne zwierzaki i najlepiej sie czuja majac przynajmniej jednego przyjaciela.

Krolik bdzie samotny, Ty przyjedziesz do niego na godz. moze dwie, a przez 22 godziny bedzie sam, zamkniety, samotny, znudzony. To tez sa stadne zwierzaki. W naturze zyja w koloniach, w parach. W mieszkaniu albo z innym krolikiem albo opiekun staje sie partnerem krolika. Samotny krolik to nieszczesliwy krolik, on potrzebuje towarzystwa, zainteresowania, zabawy, kontaktow, czyjes obecnosci.

Pozbawione tego zapadaja na depresje, zobojetnienie i po jakims czasie umieraja :(

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 23, 2009, 12:43:54 pm »
A jakby kupiła dwa króliki ? Może da się namówić rodziców . Niestety swojej śwince morskiej nie kupie partnera , gdyż moja kuzynka ma świnkę morską samca i chcieliśmy kiedyś je poznać ( a są w wieku podobnym) to moja świnka zaatakowała tą drugą , wiec raczej kolega sie tu nie nadaje.

A co powiecie na te króliki u hodowców ? Nie wszystkie sa razem w klatkach , niektóre pojedynczo i co zdychają z samotności ? Dożywiają nawet 7-10 lat z tego co mi wiadomo.

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 23, 2009, 13:10:07 pm »
Anix, ja nie zdecydowałabym się na posiadanie zwierząt, gdybym nie miała możliwości dostępu do nich w każdej chwili. Jeżeli zwierzątku coś się będzie działo, a Ty będziesz akurat w domu z rodzicami - on znikąd nie otrzyma pomocy.

Myślę, że lepiej jest opiekować się jednym zwierzątkiem w sposób cudowny, niż kilkoma w sposób taki sobie. Jeśli rodzice nie godzą się na królika w domu, to widać mają jakieś powody. Królik gdzieś na jakiejś działce, w jakimś budynku gospodarczym, sam, to nie jest dobry pomysł. Zdarza się, że takie króliki są oddawane do adopcji przez ludzi, którym robi się ich żal i którzy szukają dla nich lepszego życia. Więc może nie ma co ryzykować.

A króliki u hodowców? Często gęsto mają koszmarne warunki, których nic nie rekompensuje, a już na pewno nie długie życie.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 23, 2009, 13:15:42 pm »
Cytat: "bosniak"
Anix, ja nie zdecydowałabym się na posiadanie zwierząt, gdybym nie miała możliwości dostępu do nich w każdej chwili. Jeżeli zwierzątku coś się będzie działo, a Ty będziesz akurat w domu z rodzicami - on znikąd nie otrzyma pomocy.

Myślę, że lepiej jest opiekować się jednym zwierzątkiem w sposób cudowny, niż kilkoma w sposób taki sobie. Jeśli rodzice nie godzą się na królika w domu, to widać mają jakieś powody. Królik gdzieś na jakiejś działce, w jakimś budynku gospodarczym, sam, to nie jest dobry pomysł. Zdarza się, że takie króliki są oddawane do adopcji przez ludzi, którym robi się ich żal i którzy szukają dla nich lepszego życia. Więc może nie ma co ryzykować.

A króliki u hodowców? Często gęsto mają koszmarne warunki, których nic nie rekompensuje, a już na pewno nie długie życie.


No masz racje. Może namówię rodziców żeby królik zimą był w domu u mnie ,a latem to może być na działce , gdyż jak juz wcześniej pisałam to jestem latem prawie 24h .Rodzice nie chcą sie zgodzić żeby był w domu , gdyż mam już świnkę morską i dlatego.

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 23, 2009, 13:35:00 pm »
pogadaj z nimi. najlepeij bedzie gdyby w ogole krolik byl w chacie i np. w dni, gdy jedziecie na dzialke pakowac go ze soba do transportera. bo to tak jak ci mowilam na gg - roznie bywa. krolik sie struje jakims zarciem, a ty nawet nie bedziesz wiedziec

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 23, 2009, 14:47:44 pm »
Chce sobie sprawić takiego króliczka . Może da się jakoś namówić moich rodziców http://allegro.pl/item859587756_rodowodowy_nowozelandzki_czerwony_samiec_krolik.html

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 23, 2009, 14:55:55 pm »
W życiu nie zgodziłabym się na wysłanie zwierzęcia przesyłką.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 23, 2009, 15:04:20 pm »
Ale mojego wujka kolega hoduje takie i bym kupiła od niego ,a nie kupowała przez internet. To tylko taki przykład ;)

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 23, 2009, 17:35:58 pm »
Cytat: "anix94"
Chce chociaż jednego królika uratować , wiem ,że to mało , lecz jakby każdy tak zrobił to więcej królików udałoby się uratować od śmierci

Tak się ich nie uratuje. Puki mają zbyt będą je hodować. Trzeba przestać jeść pasztet i nosić futra i tyle. :(
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 23, 2009, 18:40:28 pm »
anix94, ja myślę, że mogłabyś zastanowić się nad drugą świnką morską, bo jak już ktoś mówił są to zwierzątka stadne. Jeśli rodzice nie zgadzają się na króla to pomyśl o Irokezie, który tęskni za osobnikiem swojego gatunku. Caviarnia [SPŚM] to taki świński [oj, jak to brzmi  :diabelek ] odpowiednik SPK i te zwierzątka nie mniej potrzebują pomocy niż króle.
Jeśli oczywiście twoi rodzice zgodziliby się na trzymanie go w domu to jestem jak najbardziej za, ale jeśli będziesz go chciała zostawiać na działce bez opieki, to nie możesz zapomnieć, że są różnorakie drapieżniki, które chętnie potraktują go jako obiad, lub też może się rozchorować, a ciebie nie będzie w pobliżu. O tym, że będzie samotny nie wspomnę.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 23, 2009, 23:25:58 pm »
Na twoim miejscu bym pomyślała o adopcji świnki dla Irokeza. Twoja świnka jest śliczna, ale samotna i smutna :(

O króliku na razie zapomnij, a dlaczego to juz nie musze powtarzac. Dziewczyny już ci wyjaśniły.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 24, 2009, 11:26:02 am »
Lecz niestety mój Irokez nie może mieć kolegi , gdyz jak już wcześniej pisałam zaatakowałby i pogryzł . A koleżanki nie chce , gdyż nie chce kastrować Irokeza. Jeszcze przemyślę zakup królika . Dzieki :*

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 24, 2009, 12:20:11 pm »
A mi się wydaje, że jeżeli nie dogadał się  z tą swinka nie znaczy, ze nie dogada się z innym kolega. Co samo jest z innym gatunkiem zwierzat, jeden dogada się z tym, a tamtym nie chce miec do czynienia. Wydawalo mi sie, ze swinki sa mniej buntownicze niz kroliczki.

Nadal jestem przekonana, ze zakup króliczka jest jednym z najgorszych pomysłów. Ale rób co chcesz, napisalismy swoje, a ty dalej swoje.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 24, 2009, 12:43:27 pm »
Oczywiście wezmę to wszystko pod uwagę . Macie racje w niektórych sprawach. Przemyśle to. Mam czas do maja więc spokojnie :)

rockeen

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 25, 2009, 12:23:07 pm »
anix94 wg. mnie zakup królika w twoim przypadku to nie jest dobry pomysł.
Pisałaś że zima to tylko grudzień styczeń i połowa lutego. Może dla ciebie tak, ale zwróć uwagę że królik musiałby tam być 24 godziny na dobę, a ty być przyjeżdżała na parę godzin (a z czasem na pewno na parę minut). Mogę się założyć że pierwszy miesiąc przyjeżdżałabyś codziennie, ok. Ale z czasem byłoby tak że masz dużo nauki i nie przyjedziesz bo no. masz dużo nauki, dopiero co wróciłaś ze szkoły, musisz posprzątać klatkę Irokeza, umówiłaś się z koleżanką i na dodatek boli cię głowa.(rodzicie pracują do późna lub coś im wypadło) I co wtedy? nie pojedziesz do królika a w ten dzień nie dostał jedzenia a woda w poidełku się kończy. A wiem, że będzie tak że z czasem jak już urośnie to będziesz mówiła '' ee... tam jak dzisiaj nie pojadę to nic mu się nie stanie'' albo ''wczoraj nie chciał się dać głaskać, nie to nie. W takim razie do niego nie pojadę z resztą, nie chcę mi się'' albo zobaczysz że pogoda jest koszmarna, leje jest burza itd. co wtedy? Królik idzie w odstawkę. A tego chyba nikt z nas nie chcę. Nie ważne jak nas zapewniasz, Wiem że tak będzie bo sama mam królika i też tak miałam (tyle że nie był na działce), dlatego teraz stoi w przedpokoju zaraz za moim pokojem, próbuję odbudować nasze relacje na nowo.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 25, 2009, 13:08:58 pm »
Cytat: "rockeen"
anix94 wg. mnie zakup królika w twoim przypadku to nie jest dobry pomysł.
Pisałaś że zima to tylko grudzień styczeń i połowa lutego. Może dla ciebie tak, ale zwróć uwagę że królik musiałby tam być 24 godziny na dobę, a ty być przyjeżdżała na parę godzin (a z czasem na pewno na parę minut). Mogę się założyć że pierwszy miesiąc przyjeżdżałabyś codziennie, ok. Ale z czasem byłoby tak że masz dużo nauki i nie przyjedziesz bo no. masz dużo nauki, dopiero co wróciłaś ze szkoły, musisz posprzątać klatkę Irokeza, umówiłaś się z koleżanką i na dodatek boli cię głowa.(rodzicie pracują do późna lub coś im wypadło) I co wtedy? nie pojedziesz do królika a w ten dzień nie dostał jedzenia a woda w poidełku się kończy. A wiem, że będzie tak że z czasem jak już urośnie to będziesz mówiła '' ee... tam jak dzisiaj nie pojadę to nic mu się nie stanie'' albo ''wczoraj nie chciał się dać głaskać, nie to nie. W takim razie do niego nie pojadę z resztą, nie chcę mi się'' albo zobaczysz że pogoda jest koszmarna, leje jest burza itd. co wtedy? Królik idzie w odstawkę. A tego chyba nikt z nas nie chcę. Nie ważne jak nas zapewniasz, Wiem że tak będzie bo sama mam królika i też tak miałam (tyle że nie był na działce), dlatego teraz stoi w przedpokoju zaraz za moim pokojem, próbuję odbudować nasze relacje na nowo.


To ,że ja mam dużo nauki to wiem oczywiście , lecz nigdy nie mogłabym sobie iść z koleżanką np; do kina ,a zostawić królika samego na działce. Na działkę to moge jeździć sama , mam ją dość blisko ok. 10min.. Rozumiem cię ,że tak piszesz, gdyż zaznałam takie przypadki , lecz ja jestem inna uwierz mi. Jak byłaby burza to ja od razu pojechałabym do królika! Nie mogłabym go zostawić tak samego.
Rodzice zgodzili się od listopada do marca ( końca) żeby był u mnie w domu a od kwietnia do listopada na działce . Może jeszcze namówię na towarzysza zobaczymy :)

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 25, 2009, 14:09:36 pm »
Anix94 - w zaprzyjaźnianie prosiaków też trzeba włożyć trochę wysiłku. Jeśli chcesz, mogę ci podać namiary na osobę, która o prosiakach wie niemal wszystko. Zobaczysz, że załatwienie Irokezowi towarzystwa jest najlepszym rozwiązaniem, jak się zaprzyjaźnią to sama dojdziesz do takiego wniosku - bo nie ma piękniejszej rzeczy, jak widok dwóch zwierzaków tego samego gatunku, tulących się do siebie.
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 25, 2009, 21:39:39 pm »
no właśnie, dla chcącego nic trudnego :)

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 26, 2009, 11:10:32 am »
Cytat: "Ciapusia"
Anix94 - w zaprzyjaźnianie prosiaków też trzeba włożyć trochę wysiłku. Jeśli chcesz, mogę ci podać namiary na osobę, która o prosiakach wie niemal wszystko. Zobaczysz, że załatwienie Irokezowi towarzystwa jest najlepszym rozwiązaniem, jak się zaprzyjaźnią to sama dojdziesz do takiego wniosku - bo nie ma piękniejszej rzeczy, jak widok dwóch zwierzaków tego samego gatunku, tulących się do siebie.


Próbowaliśmy różnymi sposobami nawet miesiąc. Moi rodzice w życiu sie nie zgodzą na drugą świnkę morska. Powiedzieli ,że jeżeli Irokez nie potrafi się zaprzyjaźnić z tamtą świnką to z inna też nie będzie potrafił . I to jest prawda , gdyż moja koleżanka ma świnkę morską i też chciałam ją zaprzyjaźnić z moją ( rodzice o tym nawet nie wiedzą) to Irokez ją atakował . Żadnymi sposobami nie da się go zaprzyjaźnić z drugą świnką morską .

A z królikiem to nie będzie problemu , gdyż na 100% będę z nim codziennie 12h .
Zna ktoś może jakieś fajne duże klatki dla królików ? Jeśli tak to może podacie mi link ?

rockeen

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 26, 2009, 16:48:59 pm »
Cytat: "anix94"

A z królikiem to nie będzie problemu , gdyż na 100% będę z nim codziennie 12h .
Zna ktoś może jakieś fajne duże klatki dla królików ? Jeśli tak to może podacie mi link ?


będziesz z nim codziennie 12h? (bez urazy) ale coś nie chcę mi się wierzyć...
Kiedy kupisz królika to albo królik ALBO Irokez będzie odrzucony na drugi plan. Nie wiem co sobie wymyśliłaś z tym królikiem i czemu chcesz go mieć skoro i tak nie będzie w domowej atmosferze, a jak ty to mówisz ''uratuje chociaż jednego''
ehh... wg. mnie czy go uratujesz czy nie... dla niego to nie będzie różnicy (może tylko taka że dużej pożyję) a tak? Przez parę miesięcy jak będzie mały, Irokez pójdzie w odstawkę, a kiedy królik urośnie i ci się znudzi (niektóre żyją nawet 10 lat) to znowu zostawisz królika.
Nie wiem, rób co chcesz ale ja bym na twoim miejscu NIE kupowała mimo twoich zapewnień królika.

Wiem że to zabrzmiało dość głupio i z taką ironią...ale to jest po prostu moje zdanie na ten temat.

Offline widelko

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 561
  • Płeć: Kobieta
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 26, 2009, 16:55:37 pm »
rocken, zgadzam się z Tobą. Nic na to już nie poradzimy. Jak chce mieć zabawkę to niech kupuje- trudno. Widocznie jednak nie wydoroślała do końca, ale kiedyś zrozumie swój błąd.  :/ :buu
.: zezwierzęconego nie boli człowieczeństwo :.
Galeria Sałatki i Gerarda - http://forum.kroliki.net/index.php?topic=7100.0
Specyfika hodowli królików miniaturowych http://forum.kroliki.net/index.php?topic=11209.new#new
http://widelko.500px.com/ - moja galeria zdjęć
Zapraszam wszystkich właścicieli psów i kotów z Żywca i okolic www.groomer-zywiec.cba.pl

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 26, 2009, 18:42:25 pm »
Cytat: "rockeen"
Cytat: "anix94"

A z królikiem to nie będzie problemu , gdyż na 100% będę z nim codziennie 12h .
Zna ktoś może jakieś fajne duże klatki dla królików ? Jeśli tak to może podacie mi link ?


będziesz z nim codziennie 12h? (bez urazy) ale coś nie chcę mi się wierzyć...
Kiedy kupisz królika to albo królik ALBO Irokez będzie odrzucony na drugi plan. Nie wiem co sobie wymyśliłaś z tym królikiem i czemu chcesz go mieć skoro i tak nie będzie w domowej atmosferze, a jak ty to mówisz ''uratuje chociaż jednego''
ehh... wg. mnie czy go uratujesz czy nie... dla niego to nie będzie różnicy (może tylko taka że dużej pożyję) a tak? Przez parę miesięcy jak będzie mały, Irokez pójdzie w odstawkę, a kiedy królik urośnie i ci się znudzi (niektóre żyją nawet 10 lat) to znowu zostawisz królika.
Nie wiem, rób co chcesz ale ja bym na twoim miejscu NIE kupowała mimo twoich zapewnień królika.

Wiem że to zabrzmiało dość głupio i z taką ironią...ale to jest po prostu moje zdanie na ten temat.


Królik wiosną , jesienią i zimą będzie u mnie w domu ,a tylko LATEM na działce.Będzie stac mnie na wszystkie szczepionki , leczenia chorób (odpukac),dużą klatkę ,jedzenie ,ściółke itd.. Wiem ,że żyją do 10 lat tak samo świnki morskie i na 100% nie odrzucę irokeza ani królika , nie mogłabym usnąć wtedy ....

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 27, 2009, 20:53:57 pm »
rockeen, widelko, nie uważacie, ze odrobinę przegięłyście??? Nie macie podstaw, żeby sadzić, ze ta dziewczyna źle się zajmuje swoimi zwierzakami, i ze źle będzie traktowała tego królika!
Powiedziała jasno, ze wywalczyla 8 miesiecy w domu, a moim zdaniem to ok. Jeśli chce na siebie brać obowiązek codziennego wędrowania na działkę przez pozostale 4 to jej, a nie wasza sprawa. Poprosiła o pomoc, a wydaje mi się, ze z zwykłej przekory, chcecie jej udowodnic, ze robi źle. Co do Irokeza, to nie wszystkie zwierzaki da sie zaprzyjaźnic [choćby przykład z tego forum: Koki i Piegus].
anix94, na hodowlanca musisz koniecznie kupić klatke 120cm, a jeszcze lepiej zagrodę. Buda/szopa - czy w czym tam będzie trzymany królik przez 4miesiace, musi być sprawdzona i dobrze zabezpieczona przed drapieżnikami. Postaraj sie porozmawiać z rodzicami o 2 królach, bo sam na działce będzie 'dziczał'.

Bella

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 27, 2009, 23:33:52 pm »
anix94, sądzę, że może być Ci trochę trudno.

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 28, 2009, 10:21:23 am »
Cytat: "Misokyaa"
rockeen, widelko, nie uważacie, ze odrobinę przegięłyście??? Nie macie podstaw, żeby sadzić, ze ta dziewczyna źle się zajmuje swoimi zwierzakami, i ze źle będzie traktowała tego królika!
Powiedziała jasno, ze wywalczyla 8 miesiecy w domu, a moim zdaniem to ok. Jeśli chce na siebie brać obowiązek codziennego wędrowania na działkę przez pozostale 4 to jej, a nie wasza sprawa. Poprosiła o pomoc, a wydaje mi się, ze z zwykłej przekory, chcecie jej udowodnic, ze robi źle. Co do Irokeza, to nie wszystkie zwierzaki da sie zaprzyjaźnic [choćby przykład z tego forum: Koki i Piegus].
anix94, na hodowlanca musisz koniecznie kupić klatke 120cm, a jeszcze lepiej zagrodę. Buda/szopa - czy w czym tam będzie trzymany królik przez 4miesiace, musi być sprawdzona i dobrze zabezpieczona przed drapieżnikami. Postaraj sie porozmawiać z rodzicami o 2 królach, bo sam na działce będzie 'dziczał'.


Jak już to kupie klatkę 120cm żebym potem mogła wsiąść do domu. Królik na działce nie będzie na powietrzu , lecz razem z nami w domku letniskowym :)

Offline MałaRosie

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 798
  • Płeć: Kobieta
  • Czytając. To. Głos. W. Mej. Głowie. Się. Zacina.
    • Królicze Gadżety
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 28, 2009, 17:17:19 pm »
Ja też uwazam że to trochę za surowa ocena. Na poczatku chyba miał byc ciagle na działce i to było  :bejzbol  ale skoro tylko latem to moim zdaniem nie będzie tak źle, szczególnie (w ałaściwie pod warunkiem) że będzie tam prawie cały czas.
Powodzenia  :doping:


rockeen

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #49 dnia: Styczeń 02, 2010, 23:28:25 pm »
Po prostu powiedziałam co myślę na ten temat.  :oh:
Podobno od tego jest komentowanie...

anix94

  • Gość
Zwykły królik -opieka
« Odpowiedź #50 dnia: Styczeń 10, 2010, 15:33:55 pm »
Mam nadzieje ,że w maju zrobię galerie mojego króliczka i wam go pokaże :) Na razie opiekuje się moim słodkim pyszczkiem(świnka morska)