Autor Wątek: Bez łapki :(  (Przeczytany 4657 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« dnia: Grudzień 17, 2009, 14:15:38 pm »
mój króliczek miał wypadek złamał nózki wyskakujac na klatke i niestety nie dało sie uratowac trzeba było amputowac ....niby sobie swienie bez niej radzi nie ma wielkiej róznicy ale on jest jeszcze malutki ma dopiero ok 4 miesiace i zastanawiam sie czy z czasem kiedy urosnie nie zaczna sie prawdziwe problemy z poruszaniem

[ Dodano: Czw Gru 17, 2009 2:16 pm ]
tz jedna nózke tyla lewa

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Bez łapki :(
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 17, 2009, 14:17:28 pm »
Bardzo mi przykro , biedaczek.
Myślę że sobie poradzi nawet jak dorośnie.

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 17, 2009, 14:34:46 pm »
nio załamać się można ..pani weterynarz która się nim zajmowała  w ogóle dawała mu małe szanse na obudzenie się po narkozie bo z takimi maluszkami to różnie bywa ....dała także do wyboru uśpienie go ...ale postanowiłam walczyć o niego chodż wiele osób mi doradzało żebym jednak uśpiła i kupiła nowego    ..... .

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Bez łapki :(
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 17, 2009, 14:40:50 pm »
Ja na klatce rozścielałam ręcznik, jak króliczek wskakiwał to łapki mu nie wpadały między pręty, a na drzwiczkach od klatki też zawsze coś układałam żeby mu łapki podczas skoku nie wpadły gdzieś gdzie być nie powinny. A może przedstawisz Nam Swojego króliczka jak się nazywa?? Może wstaw jakieś zdjęcia. No i poczytaj, zawsze można się dowiedzieć czegoś ciekawego na tym forum. Ja na początku myślałam że wiem wszystko a później trafiłam tu na forum ;)

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 17, 2009, 15:03:24 pm »
To mój pierwszy zwierzaczek w domu dokładnie kupiła go moja siostra ale musiała wyjechać za granice i króliczek dostał się mnie ...nie wiem jeszcze czy to dziewczynka czy chłopczyk po za wcześnie żeby określic ..moja córeczka jak go przyniosłam do domu powiedziała że jest słodki i tak zaczeła na niego wołac słodziak :D:D jest uroczy chociaż na razie woli ciemnie i ciepłe miejsca niż charce po domu :) wstawię zdjęcie jak tylko zapoznam sie dokładnie ze wszystkimi opcjami ...to moje pierwsze forum ..tez myślałam że wszystko wiem ..a tu taki feralny wypadek i człowiek sobie uzmysławia jak to naprawdę mało wiedział :( smutne

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Bez łapki :(
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 17, 2009, 15:35:19 pm »
płeć da się już okreslić u 2 miesięcznego malucha, także u4-miesięcznego tym bardziej :) Tak jak pisał ktoś wcześniej rozłóż ręcznik lub koc na klatce.



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 17, 2009, 15:39:57 pm »
no to nie wiem weterynarz powiedział ze nie jest jeszcze w stanie określić płci

nuka

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 17, 2009, 15:40:48 pm »
siksa, przykro, że tak się stało, ale nie martw się na zapas. Z czasem króliś nauczy sie doskonale funkcjonować o trzech łapkach.
Kiedy był ten wypadek? Rana już całkowicie zagojona?

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 17, 2009, 15:58:58 pm »
wypadek był w minioną niedziele ale łapka sie bardzo szybko  goi (we wtorek do sciagniecia szwa)  dzisiaj jak go wyjęłam z klatki biegł jak szalony aż byłam pod wrażeniem he he a potem z łatwością wrucił  sam do klatki ....nio ale tak jak pisałam teraz jest malutki wiec i łapki ma małe a jak urośnie hymm może .żeczywiscie martwię się na zapas

nuka

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:06:24 pm »
Obserwuj ranę, gdyby zaczęła sie paprać idź do weta. Piszesz, że ładnie się goi więc mam nadzieję, że nic się nie bedzie działo.
No widzisz, mały sam daje dowody swojej sprawności. I tak pozostanie. Łatwiej nauczyć się z młodu niż później.
Wypieść bąbla  :przytul

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:15:29 pm »
Dziękuje "nuka" ciesze się że trafiłam na to forum naprawde super ludzie i dużo można się dowiedzieć od razu mi lepiej :)

nuka

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:19:32 pm »
O, dzięki za miłe słowa, przez skromność nie zaprzeczę  :diabelek
mam nadzieję, że zagościsz u nas na długi, długi czas  :lol

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Bez łapki :(
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:23:07 pm »
Widzę że problemy z łapkami to dosyć częsty problem :( Dobrze że u nas jakoś dało się  uratować łapke :(

siksa

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:30:08 pm »
Na pewno będę od dziś stałym bywalcem pozdrawiam

rockeen

  • Gość
Bez łapki :(
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 17, 2009, 16:41:06 pm »
Kiedyś w jakimś programie na Animal Planet był to jakiś program o schroniskach i był tam weterynarz który mówił (jako przykład miał psa który przez starego właściciela musiał mieć amputowaną łapę...) No i powiedział że zwierze nie ma tak jak my że rozpacza miesiącami a nawet latami nad amputowaną kończyną, on po prostu żyje tak jak kiedyś tyle że bez łapy. Normalne że już nigdy nie zrobi wszystkiego tak jak przed amputacją ale dalej żyję pełnią życia.
Szkoda króliczka ale trzymam kciuki, wszystko będzie dobrze!  :przytul

Offline Lena

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 564
  • Płeć: Kobieta
Bez łapki :(
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 17, 2009, 17:45:18 pm »
rockeen,  mądre słowa, myślę że wielu osobom ten fakt poprawi humor. Mi to przemówiło do rozumu i może przestane ubolewać nad faktem że Funia ma krzywą łapę skoro jej to jakoś specjalnie nie przeszkadza :)