Juz jestesmy po
kroliki odbralismy o 17
Bubu i Trus mialy robione zszywanie poprzez sklejanie ( nie normalna zasanda nici rozpuszcalnych czy innych), jest nowy sposob wprowadzany u zwierzat mlodych (moje maja 4 miesiace). Chlopaki ku zaskoceniu personelu zaraz po przebudzeniu zaczely skakas, biegac, jesc i pic normalnie
wywolalo to lekkie zdziwienie poniewaz tutaj kroliki, ktore sa przynoszone sa raczej osowiale i reaguja po kastracji 48godzinnym brakiem checi jedzenia. Otrzymaly antybiotyk, zmieczulenie. Teraz pozostaje czekac do piatkowej kontroli i obserwowac urwisy
chlopaki byly pod dobra opieka, takze nie martwilam sie
dziekuje wszystkim za trzymane kciuki i lapki, a rowniez uszy