Autor Wątek: Ojciec przekarmia królika  (Przeczytany 25882 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline miguelle

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 981
  • Płeć: Kobieta
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 09, 2009, 20:00:09 pm »
ja takze nie rozumiem problemu. moze powiedz rodzicom w takim wypadku by nie wiem nie zblizali sie do krola, kiedy biega on np. w twoim pokoju?

Tolinka

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 09, 2009, 22:34:35 pm »
Cytat: "Karolinah"
Tak się składa, że czytałam wcześniej o królikach i jakoś nigdzie nie było wspomniane, że one potrafią tak skakać i straszyć.

Moj Polus skakal,robil pirlety i jakos to nikogo nie odstraszalo,wedlug mnie szukasz problemu tam gdzie go nie ma.A jezeli uwazasz ze na naszym forum nie znajdziesz nie znajdziesz konkretnej pomocy to przejdz na inne forum.Wiesz szkoda tylko uszolka.Moze faktycznie oddaj go do adopcji znajdzie kochajacy domek ktoremu nie bedzie przeszkadzalo ze skadze i straszy innych.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 09, 2009, 22:45:18 pm »
Wydaje mi się, że nie powinnaś tak myśleć, i karać królika za to jaki jest. Skakanie to jego natura, nawet skacze, kiedy chodzi ..
To tak samo jakbys powiedziała na członka rodziny 'a bo on ciągle chodzi' ..  bzdury ..
SylwiaG

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 09, 2009, 23:47:10 pm »
Nie rozumiem jak skakanie królika może być problemem... To jego sposób poruszania się :] To tak jakby mieć pretensje do psa że szczeka, kota że miałczy, czy kanarka że lata. Gdzie tu problem?



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 10, 2009, 07:07:53 am »
Cytat: "Karolinah"
Wam to się wydaje, że jak wy nie macie problemu, to drugi też nie. No nie!!! Widzę, że tu nie znajdę pomocy.
ja swoją pomoc zaoferowałam, i myślę, że to by było naprawde dobre wyjście, skoro królik jest problemem.
Cytat: "Karolinah"
Teraz już trudno, musimy go mieć
To chyba nie jest dobre podejście do zwierzaka, on potrzebuje miłości, zrozuniemia itd.
A jeżeli juz zdecydowaliście, że "musicie" go miec, to nie pisz,
Cytat: "Karolinah"
Ja chyba będę zmuszona oddać królika.
. Pisz o swoim problemie z królikiem, a nie, że to królik jest problemem. A jeżeli jest, to proszę o kontakt na pw, zgłosimy go do adopcji.
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 10, 2009, 07:50:16 am »
Karolinah, napisałaś że czytałaś dużo o królikach zanim trafił do Ciebie, to tak jak ja. Tylko że do mnie królik trafił niespodziewanie a czytałam o nim bo zawsze chciałam mieć kicaja. Jasne że wiedziałam że skaczą, no bo przecież jest to jasne, ale nikt nigdzie nie napisał że tak wysoko że ze swojego domu będę musiała zrobić prawie twierdzę. Nikt nigdzie nie napisał też że poobgryza wszystkie książki, zje zasłonkę, pozbawi mnie kwiatków doniczkowych i pokrowca na narożnik, kilku kabli, i będzie warczał i podgryzał mojego chłopaka gdy tylko śmie koło mnie usiąść. A wiesz jak jest teraz?? Mam śliczną Popo i wspaniałego Nelsona, mój chłopak został moim mężem, goście nie boją się do mnie przyjść, mam długie zasłony w pokoju gdzie jest króliczek i ..... szalenie mi brakuje mojego kochanego, narwanego, nieposłusznego królika który przeskakiwał wszystkie bariery i za nic na świecie nie oddałabym go ani nie zamieniła na innego. Dlaczego nie zaakceptujesz go takim jakim jest, byłoby Ci łatwiej.

Viss

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 10, 2009, 12:30:49 pm »
Karolinah, może po prostu oddaj królika. :) To nie jest zbrodnia. Lepiej żeby trafił do kogoś, komu pasuje zachowanie królicze.
Zawsze istnieje szansa, że kupione zwierzę sie nie spodoba, będzie się zachowywało w sposób dla nas nie do zaakceptowania, lub zaczniemy sie go bać, itd, itp. Zdarza się. Zamiast sie męczyć i meczyc sobą zwierzę, można znaleźć mu inny dom. :)

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 10, 2009, 12:50:48 pm »
No ja też zanim kupiłam mego Zorrusia to też myślałam, że króliki to takie pluszaki tylko do głaskania i przytulania. I ze będzie grzecznie siedział w klatce jak jakas ozdoba. Zorruś obalił ten mit. Okazał się zupełnym przeciwieństwem, w klatce trzaskał, piłował notorycznie, skakał, terroryzował wszystkich. Kupiłam książkę, gdzie było napisane, że króliki jedzą mieszanki, a nie granulat i że wystarczy wypuszczac na min. jedna godzinke. Zorrus i 1 godzinka brykania po pokoju?? buhahaha, nie było mowy. A teraz nie ma go już wśród nas, a zrobiłabym wszystko, żeby znów był z nami. Tak mi brakuje takiego diabełka.

progalska

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 11, 2009, 15:32:32 pm »
Też mam taki problem z prababcią...a nawet gorszy  ;(
Moja babcia cały czas przekarmia królika, jest chudziutki, ale to nie powód, aby robić mu w klatce bagno ;( Już jej tyle razy tłumaczyłam, że tak niewolno, że królik tylko przez to cierpi, a ona swoje....już się z nią kłóciłam nawet, i wydarłam się też.... ;(  Już nie wytrzymuje :( Już nie mam siły...bo...teraz już zabrała króliczka do siebie do pokoju, ja na początku jej go odbierałam, ale teraz nawet Ciocia (która pomagała mi się opiekować Maksiem) jest przeciw mnie :( Nie wiem co robić ;(

Offline asia4_27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 11, 2009, 19:12:41 pm »
uswiadom jej ze nie moze mu bez przerwy dawac jesc bo bedzie gruby , rozchoruje sie itp.
Moze pomysli nad tym co robi

Moj tato tez czesto chce sypac moim ale to tylko dlatego ze w ten sposob pokazuje jak bardzo je lubi



Karolinah

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 26, 2009, 10:01:08 am »
Ale ja nie jestem jego pierwszym właścicielem, a to też dla zwierza nie jest dobre tak dawać z rąk do rąk. No u mnie sytuacja się nie zmieniła - ojciec dalej futruje Maksia. Gdy mu powiedziałam o forum, to stwierdził że jemu nikt nie będzie mówić, jak ma królika karmić. I ładuje w niego jak w kosz. Już mi ręce opadają. Nie da sobie nic powiedzieć, jest za pewny siebie. :(

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 26, 2009, 10:10:35 am »
Karolinah, może naprawdę byłoby lepiej dla Maksia gdybys znalazła mu inny dom?? Ty bys się nie musiała stresować, że jest źle karmiony, nieznośny itd, bez kłótni z tatą? Zawsze mozna znaleźć właściciela, u którego będziesz mogła Maksia odwiedzać...
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Karolinah

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 26, 2009, 13:42:56 pm »
No nie wiem, szkoda mi go. Już się do niego przyzwyczaiłam.

Offline roxi7659

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2412
  • Płeć: Kobieta
  • króliki :)
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 26, 2009, 13:55:27 pm »
Karolinah Rozumiem Cię , ale jeżeli zależy Ci na nim to zrobisz wszystko aby był szczęśliwy nawet za cene oddania go .

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 26, 2009, 14:02:29 pm »
Karolinah, tak czytam o tym przekarmianiu i nasuwa mi sie pytanie. Czyj to krolik i kto sie nim opiekuje? Jestes przeciez dorosla kobieta i chyba dasz rade przedstawic ojcu takie argumenty, zeby sie od krolika za przeproszeniem odczepil. ewentualnie niech go dokarmia np. suszkami, ktore nie zaszkoda.
Pomysl sobie, ze gdyby to bylo twoje dziecko i ktos by je pasl po kryjomu np. slodyczami to nie dalabys za wygrana.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 26, 2009, 15:59:04 pm »
Tocha słusznie. :)  Żadna matka nie da, a nasze zwierzęta to po części tez nasze dzieci :P  Wiem,rodzice są różni, moja mama też tak się zachowywała, kłótnie trwały bardzo długo, nawet teraz mówi,ze nie będzie głodować królików, tak jak ja. Mimo moich napisanych jadłospisów i tak zawsze pewnie dołoży więcej karmy. Ale Twój tata rzeczywiście jest nadto mądry. Cóż .. Jeśli wydrukowane słowa weterynarzy mu nie przemawiają do rozsądku ?..
SylwiaG

Offline Misokyaa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3206
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Don Pedro Karramba i Pan Śledź
  • Za TM: Truffel, Fizia-Makrela
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 27, 2009, 20:36:34 pm »
Karolinah, zgadzam sie z dziewczynami, ale rozumiem, ze masz prawo miec problem z ojcem, poniewaz sama wychowywałam sie z człowiekiem o bardzo podobnym charakterze :/.
Jesli nie uda ci sie przekonać rodziców to daj ogłoszenie na stronę adopcyjna [bron boże nie oddawaj do schroniska, lub jakimś nieznajomym, którzy sie do ciebie zgłoszą, gdyż mogą to byc terraryści], na pewno znajdzie sie ktoś kto zapewni mu dobry dom:)

Offline alana

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1147
  • Płeć: Kobieta
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 28, 2009, 22:17:19 pm »
Dziewczyny to się tylko tak mówi. Czasami z rodzicami nie da rady, jak grochem o ściane. Wiem o czym mówię bo sama mam tak teraz z psem. To MÓJ pies, ja go adoptowałam rok temu, ja dbam o jego jedzenie, ja finansuje jego wizyty u weta (kastracja, szczepienia, odrobaczenia itp, itd), ja z nim wychodzę na dwór, ja go szkoliłam, ja utrzymywałam kontakt z behawiorystką z racji na dominujący charakter Hugo. Wszystko ja bo to mój pies, ale...do mojego ojca też nie dociera, że nie chcę aby był dokarmiany pod stołem bo nie po to go szkoliłam, ze nie wolno żebrać. Nie dociera do niego, ze nie może się z nim bawić gdy tylko Hugo sobie zażyczy bo tak nie wolno przy psie dominującym. Nie dociera, że nie chcę aby wylegiwał się na kanapach... Czasami naprawdę nie ma się wpływu bo rodzic uważa, ze jest mądrzejszy. Ja z moim ojcem juz rok walczę i wiem, ze niczego nie osiągnę dopóki się nie wyprowadzę, a dzięki Bogu nastąpi to lada moment ;)

efyra

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #58 dnia: Styczeń 24, 2010, 23:02:20 pm »
Cytat: "milka37"
Karolinah, może naprawdę byłoby lepiej dla Maksia gdybys znalazła mu inny dom?

Naprawde, poważnie się nad tym zastanów. Królikowi nie jest u Ciebie dobrze. Jest źle karmiony, jest nierozumiany, niechciany.
Faktycznie, to wielkie zaskoczenie że króliki skaczą, jest to niebywałe wprost ( ... ) ECH.
Straszy? A co wy tacy strachliwi tam na śląsku co?
nie no, nie mogę, zdenerwowałam się po prostu, wiem, że nie wszyscy kochają zwierzęta, ale nie rozumiem jak można ich nie kochać, dlatego często się wkurzam jak czytam takie posty.
Oj dobra, już nic nie mówię.
Oddaj go, tyle ode mnie w ramach rad.

Karolinah

  • Gość
Ojciec przekarmia królika
« Odpowiedź #59 dnia: Marzec 31, 2010, 16:43:03 pm »
efyra a gdzie ja pisałam że mój królik jest niechciany i niekochany? Coś Ci się mocno pokręciło. Ty byś oddała swoje dziecko jakby było niegrzeczne? Chyba tak, widząc Twój tok rozumowania. Nic o mnie nie wiesz, a takie osądy wydajesz, że mu źle u mnie. Wręcz przeciwnie. Królik zterroryzował całą rodzinę. Całe nasze życie jest mu podporządkowane. Caluteńki dzień przy nim coś robię, bo tyle roboty jest. Nawet w nocy do niego wstaję.