A ja się pochwalę ! A co tam
Byłam na 3 dni u cioci na wsi. Mają oni gospodarstwo a co za tym idzie góóóóóóry siana
No i dostaliśmy w prezencie wielki worek ( taki jak na śmieci, albo nawet jeszcze większy ) sianka
Taką jedną belkę
Rabi chyba wystarczy tego do wiosny
Ale mowię Wam jest wielka różnica. To sianko ze sklepu w ogóle nie pachnie ( przynajmniej moje ) A to od wujka mmmm.. po prostu siedzieć cały dzień i wąchać. JA to uwielbiam takie zapachy..
Szkoda, że nie mieszkam na wsi