Autor Wątek: Ropień  (Przeczytany 379867 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

tally1

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #660 dnia: Wrzesień 06, 2011, 19:42:40 pm »
My naszemu maluchowi po operacji oprócz tartych warzyw i owoców dawaliśmy suszoną bazylię (z seri przypraw bez chemi). Tak jej zasmakowała, że do tej pory się nią zajada. Nie wiem tylko czemu za świerzą baylią nie przepada.
Można też zmiksować sianko i podać razem z papką.
Z uwagi, iż przez pierwsze dni po operacji mało jadła staraliśmy się dokarmiać ją bardzo często, nawet w nocy wstawaliśmy by naszego skarba nakarmić.

kasiula

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #661 dnia: Wrzesień 28, 2011, 19:24:05 pm »
Mój Gałgan jest właśnie w trakcie leczenia ropnia. Niestety w naszym przypadku ten ropień był już bardzo duży, na szczęście leczenie przebiega pomyślnie.
Jak zaczeła rosnąć mu gula pod bródką poszłam z nim do weta który po szybkim i jak dla mnie olewającym badaniu stwierdził,że to guz promienisty. Powiedział też,że tego się nie da leczyć i trzeba czekać aż królikowi ten guz rozwali szczękę i wtedy uśpić bo nic się nie da zrobić. Zmroziło mnie ta informacja. Niestety wtedy nasza pani weterynarz była na urlopie więc musiałam zaufać tylko temu facetowi.
Obserwowałam więc jak guz rósł w szybkim tempie do chwili aż sam pękł i się okazało,że to nie guz a ropień!!! Ja nie wiem jak można być takim "kompetentnym" lekarzem i na odwal się stawiać diagnozy w dodatku takie :(.
Byłam zła sama na siebie,że nie poszłam skonsultować tej diagnozy z guzem do innego weterynarza od razu. Teraz jesteśmy pod opieką naszej zaufanej pani weterynarz, która zna się na rzeczy i leczy nam tego ropnia.
Może mój post jest troche nieskadny ale jak tylko o tym myśle,że niewiele by brakowało żeby uśpić mojego uszaka to jeszcze mnie nerwy trzymają.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #662 dnia: Wrzesień 29, 2011, 22:51:31 pm »
Lekarz konował .... :/ Kasiula, napisz co to za wet w "niepolecanych" weterynarzach na naszym forum, aby każdy go omijał dalekim łukiem.
Życzę zdrowia dla uszatka.

rowi.di

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #663 dnia: Październik 14, 2011, 22:15:14 pm »
Pomocy, moj krolis ma ropien z jednej strony pyszczka. Zauwazylismy w sobote, w poniedzialek odbyla sie pierwsza wizyta u weta. Wygolil miejsce, nacial, wycisnal, smierdzialo ochydnie. Krolik dostal antybiotyk w zastrzyku, malo jadl, gula byla dalej wielka i przez pierwszy dzien trzymal krzywo glowe. W srode byla nastepna wizyta, znowu zastrzyk, ropien byl nadal wielki ale wet powiedzial ze nic nie ma w srodku to skad ta gula? Opuchlizna? Krolik nie jadl prawie nic od 2 dni. Skubnal banana, troche lisci salaty, tyci granulatu, nie pije w ogole. Nie pomagaja gerbery i rozmaczanie granulatu - nawet nie tknie. Nie wiem sama co robic. W pn nastepna wizyta. Jak mu pomoc? Dodam jeszcze ze nie bylo robione zadne zdjecie, wet obejrzal zeby sa w dobrym stanie, a za przyczyne ropnia uznal uklucie sie sianem lub innym twardym jedziem od srodka co wywolalo infekcje i urosniecie guli!
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 22:19:25 pm wysłana przez rowi.di »

Offline magda=)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2813
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Moje króliki: Lukier
  • Za TM: Kruszynka, Maro i Mała Niusia
Odp: Ropień
« Odpowiedź #664 dnia: Październik 14, 2011, 22:31:03 pm »
Nie znam się na ropniach, ale wiem, ze królik nie może nie jeść. musisz dokarmiać go strzykawką
Suwaczek z babyboom.pl" border="0 

Is­to­ty ludzkie to je­dyny ga­tunek zwierząt, których szczerze się obawiam.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #665 dnia: Październik 14, 2011, 22:54:21 pm »
Pierwsze słysze o praktyce wyciskania ropnia.... przede wszystkim ze względu na konsystencje ropy. Gula najprawdopodobniej jest dlatego,
iż w środku nadal jest ropa, ew. stan zapalny.
Postawą jest RTG i pobranie wymazu z ropy i antybiotykogram- czy królik miał to robione?


Królik do tego MUSI być dokarmiany. Papki z warzyw, rozmoczony granulat itd. Nie je sam- karmić na siłę strzykawką (bez igły) wtykając od boku pyszczka.Możesz kupić critical Care jak z granulatem zwykłym nie idzie.
I dopajać przymusowo.

Napisz skąd jesteś, bo sądzę po tym co napisałaś że wet nie zna się kompletnie.
« Ostatnia zmiana: Październik 14, 2011, 22:57:39 pm wysłana przez Madzia7 »

Offline Iskra

  • Moderator forum
  • ***
  • Wiadomości: 3622
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Szczecin/NDG
  • Moje króliki: Zając,Schab
  • Na DT: Pastylka, Kurkuma, Gorczyca, Bochenek +5
  • Pozostałe zwierzaki: Norgiś, Astra, Maruda + dwa potwory
  • Za TM: Axel, Sota, Dora, Mop, RyO, Golonka
Odp: Ropień
« Odpowiedź #666 dnia: Październik 14, 2011, 23:42:08 pm »
Pierwsze słysze o praktyce wyciskania ropnia.... przede wszystkim ze względu na konsystencje ropy. Gula najprawdopodobniej jest dlatego,

A jak się twoim zdaniem czyści ropień, po jego nacięciu? moja Dora miała czyszczony i płukany ropień pod narkozą, a potem trzeba było czyścić i płukać mniej dogłębnie- czyli wyciskać. Uwierz mi, ropa wychodzi bardzo ładnie  :lol

rowi.di- podstawa to RTG, żeby zobaczyć, czy ropień nie tworzy się od przerośniętych korzeni zębów, to bardzo częste u królików.
Jaki dostaje obecnie antybiotyk i co ile dni?
Dogs have owners, cats have staff and bunnies... bunnies have slaves.
. . . . . . . .. . . . . . . . . . . .

"Mówią, że ślepa. Ślepa? Ma bystre oczy snajpera
i śmiało patrzy w przyszłość- ona jedna."

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Odp: Ropień
« Odpowiedź #667 dnia: Październik 15, 2011, 00:24:24 am »
ROpie się czysci pod narkozą .....
Rowi.di skad jestes ? Udaj sie do króliczego weta bo ropien to bardzo poważna sprawa, a widocznie Wasz wet sobie z tym nie radzi, dokarm królika wodą i karmą rozmoczoną w wodzie,kkup suszki i szybko udaj sie do weta-kroliczego.
SylwiaG

rowi.di

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #668 dnia: Październik 16, 2011, 19:00:40 pm »
Juz jest lepiej, po glodowce krolik zaczal jesc liscie salaty, jablka i rozmoczony granulat. Opuchlizna tez juz schodzi. Jest bardzo aktywny :D Napisze za pare dni co u nas slychac.

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #669 dnia: Październik 16, 2011, 19:28:53 pm »
Krolik byl oslabiony, wiec ja bym narazie jablek nie dawala bo moga sfermentowac.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Odp: Ropień
« Odpowiedź #670 dnia: Październik 16, 2011, 22:52:31 pm »
rowi a jak z wetem ?? i co w spraie ropnia konkternie ?? czekacie az opuchlizna sama zejdzie ?? Opuchlizna-rozumiem ropien ??
SylwiaG

rowi.di

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #671 dnia: Październik 17, 2011, 10:31:59 am »
Dzisiaj pojde do tego samego weta, zobaczymy co powie. Jesli opuchlizna nie zejdzie do srody wybiore sie do innego.

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: Ropień
« Odpowiedź #672 dnia: Listopad 02, 2011, 23:05:26 pm »
Na nas też chyba przyszła kolej. I najprawdopodobniej czeka nas powtórka z rozrywki.  :(
Wymacałam dziś u króla gulkę. Najdziwniejsze jest to, że znajduje się na... grzbiecie :icon_eek

Offline Madzia7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4020
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ropień
« Odpowiedź #673 dnia: Listopad 03, 2011, 00:01:31 am »
Na nas też chyba przyszła kolej. I najprawdopodobniej czeka nas powtórka z rozrywki.  :(
Wymacałam dziś u króla gulkę. Najdziwniejsze jest to, że znajduje się na... grzbiecie :icon_eek

Te ropnie są straszne.... a uszak nie miał ostatnio tam szczepienia?

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Ropień
« Odpowiedź #674 dnia: Listopad 03, 2011, 01:25:14 am »
Królu Bobiszonie - nie martw się na zapas. Czasami takie kulki się same wchłaniają i nic nie trzeba w tym grzebać - trzymam kciuki, aby właśnie tak było :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: Ropień
« Odpowiedź #675 dnia: Listopad 03, 2011, 06:21:35 am »
Te ropnie są straszne.... a uszak nie miał ostatnio tam szczepienia?
Madzia, króle miały ostatnie szczepienie już jakiś czas temu (na początku września).

Królu Bobiszonie - nie martw się na zapas. Czasami takie kulki się same wchłaniają i nic nie trzeba w tym grzebać - trzymam kciuki, aby właśnie tak było usmiech2
Bośniaku, staram się (jak każda kobita  :diabelek) nie panikować. Trzeba pokazać króla wetowi i tyle. Może to, faktycznie, nic takiego. Tylko właśnie najdziwniejsze jest to, że jakieś pół roku temu w tych samych okolicach królica miała poprzedniego ropnia. "Na maca" obecna gulka jest identyczna jak wcześniejsza. Dziwi mnie właśnie ta lokalizacja -  niezębowa. :nie_wiem

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Ropień
« Odpowiedź #676 dnia: Listopad 03, 2011, 08:15:03 am »
Bobiszonie, już pisałam, że u nas Mierzwiak w formie gulki (ziarno grochu) ma tłuszczaka umiejscowionego właśnie na grzbiecie. Nie powiększa się, nie przeszkadza, po prostu sobie jest.
Trzeba zrobić punkcję i nie panikować  :przytul


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline król Bobiszon

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 792
  • Lokalizacja: Kraków
  • Moje króliki: Buba, Icek (Bethoven)
  • Za TM: Bobek
Odp: Ropień
« Odpowiedź #677 dnia: Listopad 03, 2011, 08:37:06 am »
Może niefortunnie się wyraziłam. Aż tak nie panikuję :). kata_strofa, pamiętam, jak pisałaś o Mierzwiakowej. Bobiszon też ma tłuszczaka i jakoś mu szczególnie nie przeszkadza w funkcjonowaniu. Ale masz rację, że punkcja wyjaśni sprawę. A Huba-Buba i tak się niczym nie przejmuje :).

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
Odp: Ropień
« Odpowiedź #678 dnia: Listopad 04, 2011, 13:57:33 pm »
ja mam pytanie-jaki kolor powinna miec rana otwarta po ropniu ?Mielismy operacje w poniedzialek,codziennie przemywam,wet mowil ze to zbadnieje ..a to jest takie ciemno purpurowe .. ?czy tak to moze byc ?
SylwiaG

rowi.di

  • Gość
Odp: Ropień
« Odpowiedź #679 dnia: Listopad 06, 2011, 14:31:05 pm »
Ropien, pierwszy raz jak widzialam to bylo rzadkie i w kolorze mleka troche zolte, a drugi calkowicie geste i calkowicie zolte