poulain spróbuj rozmoczyć granulat (CC) w wodzie i podać królince. Powinna wcinać, przynajmniej nasza Liska je a ma usunięte wszystkie zęby na dole. Jak podajesz zastrzyk, to najlepiej przytrzymać fałd skóry na karku tak, żeby się utworzył taki trójkącik i wbić się w środek. Wystarczy jak przebijesz skórę, tylko pamiętaj, że król może uciekać i najlepiej, żeby 2 osoba trzymała królika i zasłoniła mu oczy. Tak my robiliśmy przy podawaniu zastrzyków podskórnych. Ale jeśli miałoby być domięśniowo, to lepiej idź do weta, żeby podał zastrzyki, bo możesz zrobić krzywdę zwierzęciu.
Ja też miałam na DT królika, który miał niesamowicie twardą skórę i tak się wyrywał, ze musiałam jeździć do weta na zastrzyki. No i dobrze, że trafiłaś do dr Rzepki. Pamiętaj, żeby jeździć teraz co jakiś czas na kontrolę, bo skoro pojawił się jeden ropień to mogą być następne. Ja po całkowitym wyleczeniu miałam przyjechać po 3 miesiącach a po tej wizycie mam teraz jechać do Warszawy za pół roku.