Autor Wątek: Jesienne znużenie  (Przeczytany 6984 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szaraczki243

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 20, 2009, 16:14:04 pm »
Kasieńka o 5-6 rano domaga się granulatu i muszę jej dać, bo inaczej kuweta i wszystko dookoła lata po całej zagródce ;) Jak wstanę, tj. koło 9 wypuszczam ją, robi obchód po pokoju, koniecznie musi zajrzeć za łóżko  :>  potem zajmuje swoją miejscówkę pod szafą i tam przesypia i przeleży aż do wieczora z przerwą na jedzonko i toaletę. Koło 18-19 zaczyna już biegać po pokoju, o 22 lata już, skacze, szaleje aż do północy, koło 2 w nocy zamykam ją w zagródce i obie idziemy spać :)

Właśnie teraz sobie leży w pozycji na kurkę pod szafą :D

Shaiya

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 20, 2009, 19:01:42 pm »
Ja niestety nie mam na tyle czasowego pola manewru :)
Ja mam o tyle dobrze, że wraz z Franiem zajmuje najmniejszy pokój w mieszkaniu z drzwiami itp. więc jak wstaje to wyrzucam mu na pokój ręczniki stare do pudełka, kładę papierowe worki i po kątach chowam brokuły. Aktualnie zastanawiam sie nad przeniesieniem go na stałe na pokój. Musze go jednak najpierw odzwyczaić od siurania na łózko co robi z wielką wdzięcznością no i ostatnio zaczął mi chłopak dojrzewać co oznaczył wielka, żółciutką plamą na ścianie :)

szaraczki243

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 20, 2009, 19:12:59 pm »
Trza chłopca wykastrować :D
Kasia w 1 dzień u mnie też upatrzyła sobie łóżeczko do załatwiania swoich potrzeb, ale szybko przypomniała sobie o kuwetce, jak łóżko zastawiłam :)

TUSIA555555

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 20, 2009, 20:40:57 pm »
Tusia tez zawsze jak wskakiwała mi na łózko to musiala na nim zpstawić masę bobków bądź sie zsikać- i do jakiegoś czasu ma tam zakaz wstępu - jak widzę ze tam wskoczy to ją gonię, zresztą już sama wie ze tam nie może...b o wystarczy ze sie zbliże i zeskakuje na ziemię....

karola

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 27, 2009, 18:39:04 pm »
Mój nie kładzie się spac o tej porze,zazwyczaj chyba on kładzie się spac ok.1-2 w
nocy,ale siedzi cichutko na swoim łóżeczku i patrzy co ja robie,czekając cierpliwie,aż dam mu o 19 kolacje.Potem zje i znowu cichutko sobie siedzi o bserwuje co się dzieje.


Pozdrawiam

nati

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 01, 2009, 15:36:26 pm »
Ja zauważyłam coś takiego u Pussy. Szczególnie ostatnio, kiedy dni są pochmurne i na zewnątrz jest szaro. W słoneczne dni małą znacznie więcej kica i broi :P  Co innego w takie dni jak dziś, (nie wiem jaka pogoda jest u Was) kiedy mała leży tylko na boku i z przymrużonymi oczami obserwuje co się dzieje. Za to w nocy wykazuje się szczególną aktywnością, aż za nad to  :oh:

Offline Laura(ent)

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 272
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 01, 2009, 18:34:38 pm »
mi Nemoslaw zdecydowanie ozywa na noc... chore siedze w domu na zwolnieniu, myslalam, ze chociaz zajec sie ucieszy z mojego L4, bo moze sobie dzien caly brykac, a on nic... z kata w kat wolniutko drepcze, polezy se, popatrzy... a dopiero jak przychodzi pozna godzina o ktorej normalnie wracam z pracy, to skrzydlow dostaje i zaczyna latac... szarancza jedna :)

Offline j_j

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 741
  • Lokalizacja: Opole
  • Moje króliki: Dumbo & Pysia, Popo & Nelson
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 02, 2009, 09:07:47 am »
Przyzwyczajenie drugą naturą królika :)

Jovitte

  • Gość
Jesienne znużenie
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 02, 2009, 14:52:47 pm »
Biszkopt jest aktywny cały czas tak samo.. Najbardziej poza klatką, czyli wtedy, jak ktoś jest w domu:P.. Tłucze się tylko jak nie dostanie jeść do 7 rano i ewentualnie kolacji ok. 20- 21..