Autor Wątek: charczenie królika ?!  (Przeczytany 23026 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« dnia: Listopad 02, 2009, 11:16:15 am »
bardzo prosze o szybka odpowiedz osob, ktore cos o tym wiedza. Krepy dzisiaj pierwszy raz nie spal ze mna - tylko na dole w kuchni - gdzie spedza cale dnie.
dzis rano zobaczylam, ze sie dziwnie zachowuje. jak jeszcze w klatce mył glowke to zaczal tak glosno charczec. potem go wypuscilam - i oszywiscie osemeczki dookola nog robil i zamiast tak cicho bzyczec to on tak charczał jakby cos mu w gardle stanelo. i czasami sie rzuca tak jak charcze - tak trzepie głowa  :(
krepy to samiec, uprzedzajac pytania. nie mam sposobnosci udac sie do weta, bo zamkniety dzis :/    
mam sie czego obawiac ? co to moze byc ?
krepy jadl wczoraj ziarka i jabłko-ze skorka jesli to ma jakiekolwiek znaczenie..
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 02, 2009, 11:43:02 am »
Cytuj
krepy jadl wczoraj ziarka


 ??  a co to takiego ?
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 02, 2009, 12:10:23 pm »
to sa ziarenka?? dnorthern7, takie z jablka??
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 02, 2009, 12:14:30 pm »
nie nie, chodzilo mi o pszenice i granulat !
na razie troche sie uspokoił ... : (

[ Dodano: Pon Lis 02, 2009 12:23 pm ]
zauwazylam tez ze dzisiaj zrobil sie strasznie agresywny. ugryz mnie lekko w palcec a potem w kuchni zacząl sie rzucać i szarpać ze zmiotką. i kazdy ruch w nim jakas agresje wzbudzał .. kurde, a myslalam ze problemy takie beda mnie omijac.. :(
zaczal od jakiegos czasu nawet szczac z polobrotu zawsze jak rano wychodzi z klatki ..
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 02, 2009, 12:33:32 pm »
a ile on ma ??
Cytat: "dnorthern7"
zaczal od jakiegos czasu nawet szczac z polobrotu zawsze jak rano wychodzi z klatki ..
podobno samce tak robia w okresie dojrzewania
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 02, 2009, 12:38:52 pm »
Cytat: "dnorthern7"
chodzilo mi o pszenice


ale przecież jesteś na forum nie od dziś, na pewno czytałaś, że króliki nie powinny jeść zbóż. ja bym sprawdziła, czy np łuska od ziarna nie wbiła jej się gdzieś w pyszczku lub przełyku. z tego może rozwinąć się ropień.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 02, 2009, 12:42:53 pm »
Jadwinia, ma racje, lepiej to sprawdzic, bo potem moga byc spore problemy i kroliczek moglby bardzo cierpiec
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 02, 2009, 12:47:48 pm »
ale mowisz o tym charczeniu, ze tak robią ?
okres dojrzewania przechodzi jakos od maja/czerwca ..
mam go od lutego tego roku, a kupilam go w wieku okolo 3 miesiecy.

[ Dodano: Pon Lis 02, 2009 12:54 pm ]
ja mu troche dodaje czaami mieszanki do granulatu - skoro to jest w sprzedazy to nie moze byc niebezpieczne. poza tym malo tego dostał.
a jak mialabym sprawdzic, jak on pysia nie otwiera ?
no i co z tym agresywnym zachowaniem ;>? moze miec to cos wspolnego z tym ze go do pokoju na noc nie wzielam :/ ?
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 02, 2009, 13:07:21 pm »
agresja mogła się pojawić w wyniku bólu. Zachowanie Krępego to być mogą być buzujące hormony, ale skoro dziś nagle zrobił się z niego taki złośnik i wydaje charczące dźwięki, to lepiej wybrać się do weta i zajrzeć mu do pychola. coś mogło mu tam utkwić.

ziarna zbóż są w sprzedaży, ponieważ żywi się nimi gryzonie. Chomik, mysz czy szczur bierze pokarm w łapki i wyłuskuje ziarno z twardej otoczki. Proszę, nie zachowuj się jak naiwne dziecko - "skoro coś jest w sprzedaży to nie może szkodzić". Kapitalizm rządzi się innymi prawami.
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline dnorthern7

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1816
  • Płeć: Kobieta
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 02, 2009, 14:42:32 pm »
nie zachowuje sie jak naiwne dziecko  :] bez obaw.
Krepy sie całkowicie uspokoił z tym charczeniem. troche sie dziwnie zachowuje -  chodzi o te takie ataki - jakby sie czegos bał i wszystko atakuje .. martwi mnie to bo wlasciwie podczas mojej nieobecnosci krepym opiekuja sie rodzice, ktorzy jakos za nim nie szaleją. jak zacznie gryzc i atakowac wlascicieli to chyba bardzo zle :/
wlasciwie mały ma wszystko czego mu trzeba - wybieg, ciepło, jedzenie, nikt go tu nie straszy a do psa całkowicie przywykł. martwi mnie to z tego powodu, ze krepy sprawia klopoty ostatnio. ciagle bobkuje, sika po meblach, zaczyna sie rzucac - a pierwsze misiace dojrzewania miał bardzo łagodne. a teraz az strach do niego reke zblizyc. zanim kupilam krolika nie wiedzialam ze ten mały zajac moze byc agresywny..

jeszcze dodatkowe pytanie - czy po kastracji ustaje ta agresja wywołana okresem dojrzewania, sikanie po scianach itp ?
` deszczowy, zachmurzony czy słoneczny dzień.. jaki lubisz? `

Zapraszamy do naszej galerii : http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5114.175

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 02, 2009, 17:13:02 pm »
Cytat: "dnorthern7"
jeszcze dodatkowe pytanie - czy po kastracji ustaje ta agresja wywołana okresem dojrzewania, sikanie po scianach itp ?
u moich uszoli zadziałało

Hetahe

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 26, 2009, 20:31:38 pm »
Pozwolę podpiąć się pod temat, jeśli można... Dosłownie pół godziny temu wzięłam Agaryka na ręce i usłyszałam właśnie coś w rodzaju cichego charczenia.. Królik zachowuje się normalnie, jest ruchliwy, biega i je normalnie, ale m.in. przy jedzeniu i węszeniu właśnie to charczenie się nasila; oprócz tego od czasu do czasu też jakby coś mu w środku "stukało", zupełnie jakby miał katar i zatkane drogi oddechowe, albo jakąś flegmę czy coś podobnego w płucach... Trzy dni temu dostał zapalenia spojówki, zapuszczałam mu Tobrex i dziś już oko jest całkiem zdrowe. Nie wiem czy to może mieć jakiś związek, czy gdzieś go zawiało? Nigdzie nie wychodził, charczenie usłyszałam dopiero przed chwilą, a mam z nim kontakt całe popołudnie... Dziś nie mam możliwości udania się do weta, jutro też będzie kiepsko, bo szkołę kończę po 15... Dopiero potem...
Czy ktoś z Was wie, co może mu być? :( Bardzo proszę o szybką odpowiedź... Zaznaczam, że poza tym wszystko jest w zupełnym porządku...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 26, 2009, 20:43:49 pm »
Hetahe, mój Brandonek właśnie też ma takie charczenie, normalnie sie zachowywał, biegał, wcinał. To charczenie się tak nasiliło, że w niedzielę nos miał zatkany i miał trudności z oddechem, prawie się dusił, stracił apetyt, osowiały był. Od razu zapakowałam go do transportera i pojechalismy do weta. Od tego czasu jesteśmy na antybiotykach, robimy inhalacje, wyciągamy ropska z nosa.
Zaznaczam, ze Brandon ma wadę zgryzu.

Hetahe

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 26, 2009, 20:56:05 pm »
Aha... Co do zgryzu Agaryka to nie wiem, ale zapytam jutro weta czy jest w porządku... Agaryk ma podejrzanie dobry humor, trzepie łebkiem, skacze, grandzi na łóżku mamy. Jakby chciał mi powiedzieć: "wszystko ok, tylko nie jedźmy do lekarza" :P Jeśli jutro się pogorszy, to jestem gotowa opuścić próbną maturę z polskiego, pal sześć. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie. Co to, kulce, królicza grypa? :/ Dziękuję za informację :przytul

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 27, 2009, 08:52:32 am »
Maluch na mnie pocharkuje jak nie ma ochoty siedzieć na kolanach a ja musze mu wcisnąć lek. U nas to oznaka niezadowolenia

Hetahe

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 27, 2009, 19:26:43 pm »
nuka,  to nie ten typ charczenia, to tak jakby oddychał przez katar albo flegmę. Robił tak cały czas. Ale w tym momencie to chyba nie ma większego znaczenia, bo kiedy się dziś o 5 rano obudziłam, króliś był cudownie ozdrowiały. Na razie jest ok. Byłam u weta, obmacał mu szczękę i powiedział że z zębami jest w porządku. Mam przyjść gdyby to się powtórzyło, to dostanie antybiotyk. Oby było w porządku...

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 27, 2009, 22:42:26 pm »
Maluch zaczął charczeć przy zapaleniu płuc. Nauczył się wydawać dziwne dźwięki w czasie chorobliwego oddychania i tak mu pozostało do dziś. Dżwięk w stylu chra-chara-chra albo chry-chry-chry (to chyba w zależności jak ja słyszę :/ )
Trzymam kciuki za to, że u Was bedzie ok.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 27, 2009, 22:59:49 pm »
nuka, no właśnie, Brandonek od samego początku tak robi, zwłaszcza, gdy biorę go na ręce. Teraz się zastanawiam, czy on już zawsze takim gadułą będzie i będzie głośno wyrażał swe niezadowolenie? Czy to ma od ropy, która utrudnia swobodny przepływ powietrza? No sama już nie wiem  :/

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 27, 2009, 23:22:34 pm »
Maluch został gadułą. Po chorobie nie ma śladu a gdera na mnie jak coś mu się nie spodoba :), ot, maruda z niego

Hetahe

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 30, 2009, 19:15:18 pm »
No tak. Zacznę od tego, że wczoraj Agaryk znów zaczął chrumkać. Przy tym jeszcze świstał, bo miał w nosie gila, który zaplombował mu całą dziurkę. Gil został usunięty, a ja wpadłam dziś po szkole do weta zakomunikować stan uchola. Powiedział, żebym przyszła wieczorem, to da mu antybiotyk. Przyszłam, ale był już inny wet. Osłuchał królika, stwierdził że w płucach i oskrzelach nic nie ma, i mimo, że mały chrumkał w najlepsze, wet dał mi do zrozumienia, że to wymysł królika. Znaczy, że "widać tak po prostu ma". Ja mu na to, że przez 6 lat tak nie miał, na co on, że kiedyś trzeba zacząć :oh:  

Wynika z tego, że jeśli królik ma katar i chrumka, ale poza tym jest ok, to taka królicza fanaberia. Czyli, że on będzie interweniował, kiedy uchol będzie w stanie agonalnym. (W sumie może lepiej, że się nie brał za leczenie, jeśli nie wie jak.) Teraz to już nie wiem, co robić. Jutro zadzwonię do weterynarki, u której kiedyś leczyłam Agaryka, może ona będzie miała lepsze pojęcie.

Ze swej strony dodam, że uszy chrumkają podczas spania, mycia się (jak mocno pochyla główkę w dół) i gdy biorę go na ręce. No i u weta, bo się zestresował, jak to u weta. Proszę, poradźcie coś. Nie wiem, co robić. Apetyt, bobki, wariacje - wszystko ok. Tylko to chrumkanie. :(

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 30, 2009, 19:22:04 pm »
Cytat: "Hetahe"
Proszę, poradźcie coś. Nie wiem, co robić. Apetyt, bobki, wariacje - wszystko ok. Tylko to chrumkanie. :(


Ja też mam ten sam problem z Brandonkiem. Moja mama twierdzi, że to "królik-gaduła".
Ja poczekam do środy i zobaczymy co na to wetka.

[ Dodano: Pon Lis 30, 2009 7:23 pm ]
Cytat: "Hetahe"
Proszę, poradźcie coś. Nie wiem, co robić. Apetyt, bobki, wariacje - wszystko ok. Tylko to chrumkanie. :(


Ja też mam ten sam problem z Brandonkiem. Moja mama twierdzi, że to "królik-gaduła".
Ja poczekam do środy i zobaczymy co na to wetka.

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 30, 2009, 19:33:35 pm »
Cytat: "Hetahe"
Apetyt, bobki, wariacje - wszystko ok. Tylko to chrumkanie
to dodaje uszolowi uroku. Ja samym chrumkaniem bym się nie przejmowała.
Cytat: "Hetahe"
Przy tym jeszcze świstał, bo miał w nosie gila, który zaplombował mu całą dziurkę.
tego bym nie lekceważyła. Koniecznie musicie z wetem znaleźć przyczynę wydzieliny z noska i ją wyleczyć.

Hetahe

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 04, 2009, 18:20:13 pm »
Byłam z Agarykiem u pani weterynarz, która leczyła go 4 lata temu. Okazało się, że ma zapalenie krtani. Już nie chrumka :) Jutro ma ostatnią dawkę antybiotyku.

Kitty27, co z Brandonkiem?

nuka

  • Gość
charczenie królika ?!
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 04, 2009, 18:45:35 pm »
Hetahe, Brandonek nie żyje.  ;(
Jego historię Kitty27 opisała we wspólnym już wątku TM Zorrusia i Brandonka.

Dobrze, że z Agaryk jest już zdrowy. Cmoki