Cześć,
mam na imię Aśka i razem z mężem opiekowaliśmy się króliczkiem imieniem Królik tworzyliśmy taką trochę dziwną rodzinę. Niestety Nasze kochane maleństwo odeszło 8 października, w domu zagościła pustka i smutek. Brakuje nam go bardzo. Na początku nie chcieliśmy mieć już żadnego króliczka bo żaden nie będzie taki jak Nasz, ale nie potrafimy dlatego od niedawna staramy się o adopcje jednego z podopiecznych SPK.
Chciałabym podziękować osoba które przyczyniły się do utworzenia Stowarzyszenia Pomocy Królikom, mam nadzieję że wiecie ile dobra czynicie i ilu ludziom i królikom dajecie radość.
Nadal będę czytać forum a może czasem i do dyskusji się włączę.
Pozdrowienia z Opola.