gałązkami Ukryj gardzi ale Bisia kończy dzieło
jak w typowo polskiej rodzinie
facet wybredny, kobitka nie pozwoli żeby coś się zmarnowało
kasiek cudne te Twoje cudaki. Smyraj po noseczkach i za uszkami
żeby nie było OT, moje chłopaczyska też wcinają tylko liście, Nuka zjada i liście i gałązeczki, najlepiej smakują świeże. Suszki też mogą być, ale to najlepiej w środku nocy i chrupane tak głośno żeby pańcia wstała rano niewyspana, ewentualnie żeby zareagowała w nocy, wstała i dodatkowo wypieściła uszyska. Mam trójeczkę ukochanych nocnych dręczycieli