Autor Wątek: podwyższona bilirubina w moczu  (Przeczytany 13504 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższona bilirubina w moczu
« dnia: Październik 21, 2009, 17:38:32 pm »
Proszę napisać  jeśli ktoś sie zetknąl  z problemem podwyższonej bilirubiny w moczu. Kicusia po leczeniu  kokcydii ( wyleczone)  miala robione kompleksowe badania krwi  oraz moczu .Lekarz stwierdzil ,że krew w normie  ,ale   jest  nieznacznie podwyższony  poziom urobilinogenu w moczu, że tak może być po Baycoksie. Zalecił raz dziennie  1/4 tabletki Hepatilu. Ostatnio  robilam ponownie badanie moczu  ( włąsnie dziś odebrałam wynik) i poziom urobilinogenu  jest znowu podwyższony Nawet   napisano wzmożony (++). Wybieram sie do Warszawy  do Ogonka  , ale może ktoś miał styczność  z takim przypadkiem u królika i może  powiedzieć , jakie leki  dostawal krolik , czy stosowano dietęitp. Napiszcie proszę.   Bardzo jestem zaniepokojona.
 Ktoś  kiedys podawał  dane związane z normami   dla krolika ( chodzi o mocz) .  Nie mogę znależć ze zdenerwowania. Pomóżcie bo nie mogę porównać  :
Wyniki:
Białko  więcej lub równo 300 mg/dl ,ciężar 1005 , leukocyty 3-5  , fosforany  bezpost. liczne w pp ( jeśli chodzi o fosforany to moglam cos pomylić bo jest napisane  dość nieczytelnie, urobilinogen wzmożony (++), barwniki  żółciowe  bilirub(+)

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 21, 2009, 18:35:23 pm »
Krew (Zestaw danych wg Kotosze i Gottschalka podany w 1972r)

* Ilość krwi: ponad 5% masy ciała

* Liczba krwinek czerwonych: 4-6 mln/µl średnio 5,25 mln/µl ; SI ... 4,0-6,0 T/l

* Hemoglobina: 12-13g% ; SI ... 7,44-8,06 mmol/l

* Liczba trombocytów: 125 tys. do 1 mln/µl średnio; 220 tys./µl; SI ... 125-1000G/l

* Liczba białych krwinek: 4000-13500/µl; SI ... 4,0-13,5 G/l

* Glukoza: 64-134 mg%; SI ... 3,55-7,44 mmol/l

SI oznacza Międzynarodowy Układ Jednostek Miar


Obraz krwi

* Erytrocyty: 20-90%

* Granulocyty: 8-50%

* Eozynofile: 1-3%

* Bazofile: 0,5-3%

* Monocyty: 1-4%

* Retikulocyty: 1-7%

SUROWICA KRWI

* Łączna zawartość białka: 6,3-7,7%

w tym albumin: 66,8%

w tym globulin: 33,2%

*do góry*


Skład moczu

* Masa właściwa: 1,014

* Ph: 7,6-8,8

* Objętość: 20-350 ml/kg/24h

* Gęstość: 1,003-1,036

* Łączna zawartość N: 0,7322 mg/100ml

* Mocznik: 0,267 mg/100ml

* Popiół: 1,1187

* Kreatynina: 20,-80 mg/kg/24h

* Białko: 0,7-1,9 mg/kg/24h

ze strony http://www.swiatkrolikow.com/parametry.php#p3
na forum nie moglam znalezc
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 22, 2009, 11:19:42 am »
Bilirubina to nie to samo co urobilinogen. Nieco podwyższoną bilirubiną u królika często nie należy się martwić, bo z reguły ma ona związek z zabwarwieniem moczu, a nie z chorobą, natomiast podwyższony urobilinogen może wskazywać np. na jakieś kłopoty z wątrobą i to trzeba sprawdzić. Podwyższony poziom barwników w moczu może być jak najbardziej wynikiem podania antybiotyku.
Tak czy inaczej, trzeba pokazać się u weta.

U królików z uszkodzeniami wątroby stosuje się też Essentiale Forte. Jeśli wet stwierdzi jakiś problem z wątrobą, to w diecie królika trzeba będzie maksymalnie zredukować ilość podawanych tłuszczy.
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Shell

  • Gość
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 22, 2009, 11:55:24 am »
dori, czy badania krwi były robione w ludzkim laboratorium czy weterynaryjnym? Ja hoduje psy i dużo badań robimy w ludzkich laboratoriach. Problem często się pojawia przy odczycie bo laborantki nie wiedzą, jakie są wytyczne dla psów. Chodzi mi przede wszystkim o urobilinogen wzmożony (++). Nie podawaj Hepatilu, z doświadczenia wiem, że potrafi on narobić u zwierząt zamieszania, wcale nie poprawia pracy wątroby (co widziałam często po wynikach). Kolejna sprawa to hemoliza, należało by sprawdzić jaki jest poziom hemolizy. Musisz wiedzieć, że z podwyższoną bilirubiną i jej pochodnymi można normalnie żyć.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższony urobilinogen
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 22, 2009, 12:09:23 pm »
Dzięki Bośniak za ainteresowanie tematem. Wiem , pisałam nieskladnie , bo jestem tym zaniepokojona. Jestem umówiona z dr Wojtyś  na wtorek , jestem z dr w kontakcie. Mam jeszcze dodatkowo zrobić inne badania ,żeby mieć wyniki w ręce, bo dr chce   obejrzeć. Problem jest większy bo dr twierdzi ,żę białka jest  więcej niż powinno być , leukocyty lekko powdwyższone, pyta o sterylizację.  To sugeruje, jakieś związki z drogami rodnymi. Kicusia nie jest sterylizowana,  czekam az całkowicie do nas przywyknie.   Mam ją od lipca . Najpierw poznawałyśmy się nawzajem  , przyzwyczajalyśmy. Zmienialam sposób żywienia , wprowadzałam  zieleninkę , którejona nie znala w ogóle  i szereg innych  spraw, takich jak szczepienia , badania , leczenia kokcydii  itpMuszę zaznaczyć ,że królewna moja jest  bardzo bojaźliwa. Po każdej wizycie się ode mnie odsuwala i musialam wszystko zaczynac od początku . Gdzie mi w głowie byla sterylizacja . Nadmienic muszę ,że  kokcydiami zainteresowalam się  , czytając  posty  forumowiczki  z Bydgoszczy  , koś rzucił dr z Zielonej Góry i możliwości  przebadania bobków.  No i leczenie  bo kokcydia wyszły liczne.Byłam zaskoczona wynikiem. W końcu sukces  , brak pasożytów , badalam bobki 4 razy  , nawet równocześnie  w dwóch gabinetach wet. ,żeby móc skonfrontować wyniki.  Badania krwi i  moczu też mialy być profilaktycznie , bo  nie okazuje oznak żadnej choroby  . Bryka,psoci     skacze po meblach jest  z dnia na dzień coraz bardziej kontaktowy wyrastając  wręcz na pieszczocha .  I jak tu jest lepiej , to znowu kubeł zimnej wody . Zle wyniki badania moczu i to po raz drugi.  I nie wiem , czy są spowodowane   leczeniem czy czym innym . Jestem  poważnie zaniepokojona , ba bardzo się boję.

[ Dodano: Czw Paź 22, 2009 12:31 pm ]
Shell!
Badanie krwi i pierwsze badanie moczu robilam  w gabinecie wet    . Nie dostalam jednak  wyników do ręki . Lekarz poinformował mnie  ,że z krwią jest wszysto cacy tylko  w moczu  jest lekko podwyższony urobilinogen. Powiedzial także ,że nie ma sie czym przejmować , ale ,ze moge dać  1 raz dziennie   około   1/4 tabletki  Hepatilu. Dawalam  chyba ze 4 dni troszkę  mniej niż 1/4 tabletki   . Lekarz nie kazal  ponownie zbadać  moczu ., tylko mam przynieść  w następnym tygodniu bobki do zbadania na kokcydia . Ja jestem od urodzenia niedowiarek ,  nie wierzę nikomu czasami nawet sobie.   I  tym  razem   też .  Mam techniczny łeb  i jeśli po przeliczeniu  ,że  2+2  nie rowna się cztery to drążyć będę  temat  , aż się wszystko wyjaśni.    Lekko podwyższony urobilinogen   to dla mnie trzęsienie ziemi, dla mnie dobrze  jest   wtedy , gdy wszystko jest w normie. Postanowilam  zrobić mimo to  badanie moczu  al;e  u kogo innego, ale wszędzie   mnie odsylali do ludzkiego   lab.  Wczoraj odebrałam wyniki i ...już laborantka mnie wystraszyła. Pani dr Wojtyś napisala ,że jej się nie podobają . Najgorsze jest to , że nie chce iść  po wyniki krwi , a poza tym wet , w Radomiu nikt nie robi i odsylaja mnie do Warszawy. Licze ,że tam zrobią mi wszystkie badanie , może o jakichś nie wiem to też.
Mam dobre zdanie o lecznicy , są znakomicie  wyposażeni w nowoczesna aparature  , jakiej nie znajdzie sie   w innych gabinetach , a jest ich sporo u nas. Ale wewnętrzny niepokój nie daje mi normalnie funkcjonować. Szkoda ,że musze czekac do wtorku

[ Dodano: Czw Paź 22, 2009 12:48 pm ]
Przybliż temat hemolizy, cos tam czytalam  ale jasno nie jest  wytłumaczone.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 23, 2009, 15:41:13 pm »
Dori  :przytul trzymamy kciuki za Kicusię, na pewno z pomocą dr Wojtyś wszystko się wyjaśni. Życzę Tobie i Kicusi trochę spokoju i dużo zdrowia, abyście miały superkomfortowe warunki dla rozwoju Waszej przyjaźni :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Shell

  • Gość
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 23, 2009, 18:04:22 pm »
Hemoliza to proces niszczenia erytrocytów, hemoglobina przechodzi do osocza krwi.

Grzyw

  • Gość
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 28, 2009, 08:29:59 am »
Dori, napisz, jak po konsultacjach...

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższony urobilinogen
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 28, 2009, 10:52:59 am »
Na wstępie  chcialam powiedzieć ,że jestem zachwycona panią doktor  Wojtyś. Poznałam kobietę pełna ciepła wewnętrznego, wyrozumiałą ,zaangażowaną  w to co robi, kochającą zwierzęta ( widać to od razu)kontaktową , bezpośrednią i moglabym tak wyliczać bez końca. O tym ,że  dobrze trafilam  upewniło mnie to ,że  w czasie mojego tam pobytu  przewinęło się nieskończenie  dużo  królików  , sporo świnek , myszek , szczurków i tchórzofretek , a zato ani jeden pies ani kot.
 Pani doktor wybadala Kicusie  bardzo dokładnie. Pobrała krew  ja ze soba przywiozłam bobki oraz mocz  z poniedziałku. Pani dr nie bardzo chciala dawac do badania ten mocz , próbowala  na wszystkie sposoby cos wydusić. Ale ani prośby , ani groźby , ani  naciski wszelakie nie  przynisły efektu. Kicusia nie uronila ani kropeleczki, więc do badania poszedł ten  co mialam. Okołó 15 wyniki przyszly , nawet wcześniej , gdyz pani dr  dzwonila  kilka razy z prośba o przyspieszenie. I tak   wyniki badania krwi wyszly dobrze, wyniki moczu , zupełnie inaczej niż wcześniej. Mianowicie   urobilinogen w normie , bilirubina też , natomiast wyszlo białko oraz erytrocyty nieznaczne. Długo pani doktor sie zastanawiała  i kazała w miare możliwości  powtórzyć badanie moczu . Zaproponowala mi jeszcze  USG ,
żeby obejrzeć przewody moczowe , nerki i macicę  ,
ale musiałbym czekać do godziny 18 .To   dla mnie nic , ale Kicusia  ze stresu nic nie chciala jeść od rana ani pić  , ani nie uronila bobka , ani siku . Zaczęłam sie martwić  bo to dobre 10 godzin , a do domu jeszcze pociągiem   około 2 godziny a ona głódna ani nie załatwiona. Mogłóby dojść tfu , tfu do  czegoś. Więc albo zrobimy USG w Radomiu , albo sie umówimy z miłą panią dr Wojtyś na USG  w listopadzie  na początku   i pojadę po południu. Zobaczę jeszcze.  Co do Kicusi  nie dostala żadnego lekarstwa , pani doktor czeka na wynik USG , bo białko i erytrocyty w moczu      to albo   stan zapalny  pęcherza     albo coś z nerkami  .  Przypominam, sobie  teraz ,że Kicusia ostatnio nie siknęła   zdrowo tylko tak posikiwala, Zobaczymy. Jedno jest pewne  muszę ją wysterylizować , jak z tym moczem będzie dobrze . I to jak najszybciej. I to by było tyle . Żałuję w tej chwili że trzeba było czekac  do 18 bo o niczym innym nie myślę , jak tylko o jej nerkach albo pęcherzu.
 Ale  dodam ,że poznalam wspanialego lekarza , wspaniałego  oddanego   króliczkom  człowieka  . Panią dr Wojtyś polecam wszystkim  i obyśmy mieli więcej takich wetów. Nasze króliczki czułyby sie bezpiecznie.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 28, 2009, 11:49:29 am »
wspaniale, oby dalsze badania moczu dobrze wyszły. Gdzie ta Pani Wojtys przyjmuje?
SylwiaG

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższony urobilinogen
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 28, 2009, 12:45:54 pm »
Pani dr Milena Wojtyś
     Lecznica ,, OGONEK"
     ul. Klemensiewicza 7(Jelonki)  w kier. Bemowa
      Jest strona internetowa Lecznicy dokladnie wytłumaczone jak dojechać, Z dworca  
      zach , autobusem 154 w kierunku Bemowa. Wysiada sie koło Tesco. Lecznica po    
       drugiej stronie.
       Nie spotkałam drugiego lekarza tak oddanego  królikom. W lecznicy jest króliczek
      Bobuś     z charakterkiem  urwisa

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 28, 2009, 13:23:00 pm »
Oj to w Warszawie, bardzo daleko..

[ Dodano: Sro Paź 28, 2009 1:23 pm ]
Nie wiesz czy można mailować z Panią Doktor ??
SylwiaG

Offline asigo

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 318
  • Płeć: Kobieta
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 28, 2009, 17:27:18 pm »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 28, 2009, 18:16:07 pm »
Pani doktor Wojtyś jest bodaj jedynym  weterynarzem , który  odpowiada na meile. Raz posłałam meila do Oazy  innym razem   na Vetopedii , ale do dnia dzisiejszego  nie otrzymałam odpowiedzi. Mówisz sylwia ,że daleko.? Grzyw jechał z Jastrzębia Zdrój z chorym  Czarusiem . Nie do dr Wojtyś ,ale do  Oazy do Warszawy , kiedy ze wszystkich sił starał sie go uratować.  
Jutro robię USG w Radomiu , prawdopodobnie w Warszawie powtórzę w przyszłym tygodniu.

 Czy może ktos mial do czynienia z chorym pęcherzem królika i opisze  o objawach , lekarstwach.

       Chcialam jeszcze podzielić sie  radą jaka pani dr udzieliła mi odnośnie uszu królików być może wiecie   o tym, ja nie wiedziałam.
    Mianowicie do uszków co jakiś czas  należy wpuścić po 2 kropelki  oleju parafinowego lekko podgrzanego ,żeby było  leciutko ciepłe  i wtedy  króliczek  potrząsając głową będzie usuwał woskowinę , którą  następnie delikatnie usuwa sie wacikiem. U mojej Kicusi  mam to zrobić z prawym uszkiem, pani wet  zaglądala i kazala tak zrobić.,Kicusia badana była równiez w Radomiu , ale wtedy nic tam nie było.

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 28, 2009, 19:23:21 pm »
Dori - wydaje mi się, że dopóki uszy są czyste i wszystko z nimi w porządku, to nie ma potrzeby nic robić. Jeżeli dr Wojtyś zaleciła Kicusi taki zabieg, to widocznie było to wskazane. Ale zdrowy królik sam sobie czyści uszka. Przy każdej wizycie kompetentny wet ogląda wnętrze uszu królika i myślę ze to najlepsza profilaktyka (ale zrymowałam :oh: )

co do problemów z pęcherzem - czytałam tylko, że jednym z sygnałów wskazujących na problemy z pęcherzem/nerkami jest sytuacja, gdy królik nauczony korzystania z kuwety nagle zmienia przyzwyczajenia i zaczyna siusiać np. obok kuwety. ponoć warto wtedy wykonać badania. ale jestem do tej teorii trochę sceptycznie nastawiona - czy ktoś zaobserwował podobne zachowanie i faktycznie po badaniu wyszło coś nie tak?

wygłaszcz Kicusię, niech jak najszybciej zdrowieje :przytul
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 28, 2009, 19:28:34 pm »
Przy chorym pęcherzu królik mocno i często napina się do siusiania,a i tak puszcza po parę kropel moczu.

Offline sylwiaG

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2440
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 28, 2009, 20:03:00 pm »
Dori, Czarek ppojechał - pojechał 350km a i tak nic z tego dobrego nie wyszło nie stety. Moje króliki nie są umierające)odpukać)tfu tfu więc nie pojadę do Warszawy na badanie kontrolne  :>  itp .
SylwiaG

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 28, 2009, 22:23:27 pm »
Sylwia  calkowicie sie z toba zgadzam . Maiłam na myśli to ,że  jeżeli jest taka potrzeba , ratowania przyjaciela to nie ważne sa ani kilometry , ani pogoda , ani sam człowiek ani pieniądze  tylko to ,że chce sie tak  bardzo pomóc.
 Jadwinia z toba tez sie zgadzam  O tym sposobie , o którym nie wiedzialam  przyznaje się  bez bicia napisałam , bo czasami  widząc cos w uchu chce sie to wyciągnąć czym sie da i można zrobić królikowi krzywdę. Wtedy zamiast grzebać  można skorzystać z tego sposobu. To tak napisalam na wyrost. Kicusia ma troszkę czegoś w prawym uszku i ja skorzystam.
 Może masz rację z tym sikaniem?
 Kicusia zalatwiała sie ladnie  do kuwety ,ale od pewnego czasu sika gdzie  popadnie. Ale i bobkuje równiez. Natomiast nie zauważylam żeby sikala z wysilkiem. Ot podnosi ogonek  i idzie sik.
Zobaczymy co lekarz powie po USG. Czy bialko  w moczu może być z jakiegoś innego powodu?

Offline Jadwinia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3127
  • Płeć: Kobieta
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 28, 2009, 22:43:50 pm »
no właśnie chyba nie wszystkie choroby ukł. moczowego objawiają się napinaniem w czasie siusiania, ja jestem za cienki bolek, żeby tu za eksperta robić... na pewno kamica moczowa zaawansowana tak się objawia, że króliś ma kłopoty z oddawaniem moczu, napina się, stęka,itp.
a zmiana dotychczasowych przyzwyczajeń dot. korzystania z kuwety to jeżeli dobrze zrozumiałam, taka subtelna królicza metoda zasygnalizowania kłopotów w tej dziedzinie - wiadomo,że królik świetnie maskuje wszelkie dolegliwości - ponadto, jak inaczej miałby nam powiedzieć , że coś z jego siuśkami jest nie tak?


edit:
nie chcę Cię straszyć, ale podwyższony poziom białka i erytrocytów w moczu to sygnał zapalenia pęcherza. sikanie poza kuwetą również. ale skoro wyniki wychodzą raz tak, raz tak, to pewnie pani dr Wojtyś woli zrobić dodatkowe badania, żeby wszystko wyjaśnić jak należy.

jeżeli jeszcze nie czytałaś, to proszę:

http://www.miniaturkabeztajemnic.com/choroby-ukladu-moczowego.html

i nie martw się Dori :przytul  Kicusia jest w dobrych rękach. i ma wspaniałą opiekunkę :bukiet
"Przestań się oszukiwać, Ty też jesteś królikiem (...) Wszyscy tu jesteśmy królikami, w różnym wieku, w różnym stopniu, i kicamy sobie po świecie (...)"Lot nad kukułczym gniazdem, Ken Kesey

Offline MiA__89

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 304
podwyższona bilirubina w moczu
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 29, 2009, 12:06:09 pm »
Walczyłam z pęcherzem pół roku,  obecnie jeszcze czekają nas badania kontrolne. Z tymi nawykami to jest prawda :) do tego może dochodzić do posikiwania " po drodze " - królik nie donosi do kuwety. Dodatkowo można zobaczyć " napinanie seryjne " przy siusianiu - takie jakby kilkukrotne skurcze , królik wydala mocz często i w małych ilościach.  Ale takie objawy występują w zaawansowanym stadium choroby. O stanach zapalnych świadczy też pH moczu - obojętne lub zasadowe. Królik zdrowy ma mocz lekko kwaśny - i tu uwaga , bo rozbieżności w internecie są ogromne - ja dzwoniłam do weta , żeby się upewnić - mocz ma być kwaśny. Przy zapaleniach lub zaraz po często stosuje się maści zakwaszające. W zaawansowanym zapaleniu królik jest apatyczny - po prostu widać zmianę w zachowaniu. Ale na początku - nie zawsze.  Zwróć uwagę na to , jak dużo wody pije twój królik - wzmożone pragnienie to również objaw.  No może jeszcze wystąpić spadek masy ciała. W późnych etapach mocz jest koloru żółtego mleka , dość gęsty , lun bardzo rozrzedzony.

Jeśli chodzi o leki , to najczęściej stosowane ( i podobno jedyne dopuszczone w weterynarii w Polsce ) to gentamycyna i eutlezyna ( jeśli z antybiotykogramu wyjdzie , że bakteria jest oporna - leki można ściągać z NIemiec lub Czech , wtedy ceny są bardzo duże ).  U nas było zakażenie bakterią E.Coli , więc posiew byl konieczny. Przypuszczam , że nawet przy zapaleniu ( u Amona zdiagnozowano ostry nieżyt ) również robiony jest antybiotykogram. Wyniki ty również dostajesz do ręki.

Wet uprzedził mnie , e gentamycyna ma działanie uboczne - wzrok , słuch , nerki - więc trzeba uważać , no i przede wszystkim nie podawać na pałe.  Amon dostawał eutlezynę ( jeśli trochę przekręciłam nazwę to przepraszam  ,ale z książeczki nie idzie się doczytać )  w dawce 0.3 ml/50-70 ml wody.  Ważył wtedy 2 kg ( jest barankiem ).  Do tego Urosept 0,5 tabl. dziennie i osłonowo Rumen Tabs ( może być Lakcid - ale Rumen Tabs bardziej smakuje ;) ).  

Aha , mały miał zapalenie pęcherza , ale wet zapisał lek na oko ( trafił dobrze - eutlezyna ) , ale w dawce trzykrotnie za małej ... Antybiotykoterapia nie przyniosła efektów , a stan zapalny z biegiem czasu przerodził się w nieżyt ...  A wystarczyło od razu zrobić posiew ...

(*) Amonek 29.03.2010 (*) Kocham cię Perełko (*)
(*) Blaze`ik 09.09.2010 (*) Kocham cię Płomyczku (*)